Ocena kierowcy - Alfa Romeo 159 Sportwagon

Łamie stereotyp na temat awaryjności. Niezawodna. Ponadczasowa, absolutnie piękna i na zewnąrz i w środku. Poza drobnymi mankamentami auto doskonałe. Na co dzień spokojne, niepozorne. A jak trzeba to i pazury pokazać potrafi - zwłaszcza wersja TI.

Ma swoje zalety i wady. Wbrew powszechnej opinii, moc jest odczuwalna. Masa zatankowanego auto - 1750kg + stałe Q4 zjada trochę koni, ale mimo wszystko zostaje ich wystarczająco dużo. Zakres użytecznych obrotów od 1,5tys, do 7tys. Toczyć jak stereotypowy emeryt można się prawie na jałowych obrotach. Pod dadaniu gazu, niezależnie od biegu przyśpieszenie jest więcej niż zadowalające. Na wysokich obrotach potrafi bardzo pozytywnie zaskoczyć. Wady? Brakuje dźwięku Busso, ale nad tym można popracować drobnymi zmianiami w wydechu. Spalanie. Nie ma co ukrywać, pali dużo. No i wielu narzeka, płacze i szlocha że nie jest to Busso. Panowie (i Panie), Busso już nie produkują i produkować nie będą! Cieszcie się, że w ogóle atmosferyczne V6 trafiło pod maskę 159.

Bardzo dobrze zestopniowana. Wszystko wchodzi bez zgrzytów, przyjemnie i precyzyjnie.

"Doskonale" to za mało powiedziane. Nie wiem co i jak Inżynierowie Alfy zrobili przy tym samochodzie ale prowadzi się nieziemsko. Mam wersję TI z obniżonym zawieszeniem, większymi felgami. Dużo ludzi pisze o swoch samochodach "przyklejone do drogi". Wiele prowadziłem, żaden nie był tak przyklejony jak Alfa. Układ kierowniczy perfekcyjny, cały czas wiadomo co się dziej z kołami. I przednimi, i tylnymi. Stałe 4x4 daje niesamowite wrażenie pewności i komfortu. Ruszanie pod górę w śniegu? Jaką górę i w jakim śniegu? ;) Samochód niesamowicie szybki w zakrętach, szybszy nawet od lżejszych konkurentów. Dający mnustwo frajdy. Co do komfortu. Mimo zawieszenia TI, samochód bardzo przyjemny. Sportowe fotele dość miekkie, z dobrze trzymającymi boczkami. Zawiesznie bardzo ładnie i pewnie wybiera nierówności. Hamulce MEGA mocne. Chyba najmocniejsze z jakimi miałem do czynienia.

Jest bardzo dobrze. Pierwsze auto gdzie czunik cofania działa zawsze i precyzyjnie. Ale nawet jak by go nie było. Samochód łatwy do wyczucia przy parkowaniu. Słupki i przednie i tylne nie zasłaniają dużo.

Wszystko na swoim miejcu. Obsługa intuicyjna. Zegary bardzo czytelne, super przydatny wskaźnik temeratury oleju, dość duży i w pełni konfigurowalny ekran między zegarami. Ale można się przyczepić ;) Przy wrzuconych biegach 1,3,5, drązek zasłania przyciski od klimatycacji.

Klima działa bardzo szybko i sprawnie. W zimie też szybko robi się ciepło. Nawiewy działają mocno (jak trzeba) i cicho. Można też się przyczepić, i tutaj bardziej niż w punkcie powyżej. Mam czujnik pary, niestety. Działa on na tyle czujnie, że bardzo szybko włącza klimę w celu odparowania szyby czołowej. Moim zdaniem niepotrzebnie, a wyłączyć się go nie da (albo nie wiem jak). Czujnik temperatury wenętrznej działa dobrze, ale w innych autach jest ciut lepszy. Skórzane, podrzewane fotele grzeją się dość wolno. Może kwestia grubości skóry?

Przy 180cm wzrostu jest jeszcze sporo miejsca nad głową. Dużo miejsca na nogi. Bardzo wygodnie. Kierownica i fotel dają się regulować w dużym zakresie i łatwo znaleźć idealną pozycję. Z tyłu też całkiem nieźle, chociaż tylko raz tam wsiadłem ;) Bagażnik całkiem duży, tylko próg załadunkowy mógłby być niższy.

Generalnie jest bardzo cicho. Wygłuszenie bardzo dobre, chociaż nie doskonałe. Silnik pracuje bardzo cicho, na postoju praktycznie go nie słychać. Moim zdaniem silnik w ogóle jest za cichy. Podczas przyśpieszania słychać, że to V6, ale mogłoby bardziej ryczeć :D

Spalanie. Duże miasto, realnie licząc i nie oszczędzając - 16 - 18L. Można zejść niżej, nawet do 13L. Trasa spokojnie 10L, szybko 11L, autostrada 12L. Poza tym opony drogie (bo rozmary duże), ale na tym nie ma co oszczędzać akurat. Poza tym bezawaryjnie, więc jeśli zaakceptować spalanie, jest dobrze.

Za te pieniądze NIE DA SIĘ kupić nic lepszego. Wiele szukałem, porównywałem, sprawdzałem i macałem. Bo co można kupić? Zajechane BMW? Nudnego Japońca? Starego Merola? Audi z przebiegiem 500000km? Żadne z tych aut nie jest tak ładne, porządne, nowoczesne i stylowe jak Alfa. Jak do tego dodać rocznik i przebieg, nie ma się co zastanawiać.

Zamarzła linka ręcznego, nowe oryginalne to 130zł. Po 120tys km trzeba było wymienić jeden wahacz za 250zł. Koszt wymiany 50zł. Oświetlenie bagażnika trzeba dopieścić bo przełącznik czasem się zacina i światła nie włącza. Znaczek i przedni i tylny z biegiem lat płowieje, nowa blaszka znaczka - 25zł. Czyli jakieś tam drobiazgi się znajdą, ale wszystko jest dostępne, łatwo naprawialne i mało uciążliwe. I jest dużo lepiej niż w VW/Audi.

Brak.