Ocena kierowcy - Alfa Romeo 156 II Kombi

Falcor, 8 lat temu

Silnik 1.9 JTD 150KM 110kW

Rok produkcji 2005

Przebieg: 197 tys. km

Okres użytkowania: 1 rok

Alfa Romeo 156 II Kombi 1.9 JTD 150KM 110kW 2003-2006 - Oceń swoje auto

4,15

Podobnie do średniej w segmencie

Kupiłby ponownie

Co pozytywnie zaskoczyło oceniającego:

Silnik : Przy tym silniku chce się jeździć. Teoretycznie można nim zejść ze spalaniem poniżej 5 litrów. Praktycznie się nie da - trudno tym autem jeździć jak emeryt. Nawet jednak jeżdżąc nieco szybciej i tak zmieścicie się w 6 litrach na setkę. Przy takiej frajdzie z jazdy to jak za darmo :)

Uciążliwe usterki zgłoszone przez oceniającego:

Zawieszenie : wachacze

Karoseria : rdza

Układ elektryczny : wypinają się poduszki powietrzne

4,0

Całokształt

Bardzo fajne i piękne auto. To była moja druga Alfa, a obecnie jest trzecia. Opinie o awaryjności tych modeli, jeśli kupi się zadbany egzemplarz w odpowiedniej wersji silnikowej, jest mocno przesadzona. Trzeba mieć jednak dobrego mechanika i dbać o ten samochód. Na pewno nie jest to auto do wożenia pół tony ziemniaków po wiejskich drogach. Jeśli jednak będziemy je szanować, to odwdzięczy się małą awaryjnością i dużą frajdą z jazdy. No ta włoska stylistyka :)

Wrażenia

5,0

Silnik

150 KM JTDm jest chyba najlepszym silnikiem do tego modelu (a kilkoma już jeździłem). Ma moc która pozwala na bajecznie proste wyprzedzanie (stosunek mocy do masy w tym przypadku jest bardzo dobry), nie pali dużo, a do tego jest uważany przez mechaników za jeden z najbardziej trwałych silników common rail. Tym samochodem po prostu chce się jeździć i bardzo trudno opanować się, żeby robić to wolno. Oczywiście są też pięknie brzmiące benzyniaki V6, ale dla przeciętnego użytkownika, spalają koszmarne ilości paliwa.

4,0

Skrzynia biegów

6 biegów :) Chodzi bardzo ładnie, biegi można zmieniać jednym palcem. Tylko wsteczny czasami przyhaczy. Przełożenia, w porównaniu do współczesnych aut, wydają się dość długie.

4,0

Układ jezdny

Doskonale by było, gdybym miał wersje 4x4. Ale nawet jedna ośka bardzo fajnie klei się do drogi. Jeśli kupimy do niej szerokie kapcie, to pokonywanie zakrętów staje się przyjemnością.

Komfort

4,0

Widoczność

Do przodu i na boki nie mam zastrzeżeń. Do tyłu nie jest za różowo, a jeśli tylna szyba jest przysłonięta (deszcz, śnieg, reklama), to cofanie na malutkie lusterka w nocy staje się mocno problematyczne.

5,0

Ergonomia

Wszystko jest na swoim miejscu i pod ręką. Obsługa intuicyjna - nie trzeba przeczytać instrukcji przed jazdą. Do tego pięknie zaprojektowane zegary i dobrej jakości materiały.

4,0

Wentylacja i ogrzewanie

Samochód nagrzewa i schładza się dość szybko. Upał +35 stopni nie jest w ogóle odczuwalny przy włączonej klimie. W zimie też cieplutko. Tylko tylne szyby mogłyby mieć jakiś dodatkowy nadmuch, bo w deszczowe dni łatwo parują.

3,0

Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów

Z przodu nie jest źle, choć konkurenci zwykle oferują więcej przestrzeni. Problem pojawia się z tyłu, jeśli np. kierowca jest wysoki. Wtedy wygodnie będzie tylko dzieciom, choć tragedii nie ma. Jeździliśmy przez całą Polskę z w czterech + maksymalnie załadowany bagażnik i nikt specjalnie nie narzekał.

4,0

Wyciszenie

Do 120 km/h można spokojnie rozmawiać. Potem zaczyna się robić głośniej choć tragedii nie ma. Dopiero powyżej 150 km/h trzeba mocniej podgłośnić radio.

Ekonomiczność

4,0

Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)

Nie jest to najtańszy w utrzymaniu samochód na rynku, ale tragedii nie ma. Nie naprawicie go za skrzynkę wódki, jednak z drugiej strony, jeśli nie padnie wam dwumas, nie zostawicie też w warsztacie fortuny. Trzeba pamiętać, że mimo wszystko jest to auto klasy średniej.

5,0

Stosunek jakość/cena

Alfy mają złą opinię, chociaż według mnie jest ona nie zasłużona (ludzie albo kupują za grosze zajeżdżone egzemplarze, albo po zakupie naprawiają je w szopie, a kiepskich mechaników Alfa nie wybacza nigdy). Jednak te złe opinie mają jeden plus - auta są tanie w zakupie. Wystarczy znaleźć zadbany egzemplarz i można śmigać :)

Niezawodność

4,0

Bezawaryjność (drobiazgi)

Hm, tak się zastanawiam co mi padło z drobiazgów. Chyba tylko przewody bocznych poduszek powietrznych lubią się wyczepiać z kostek. Poza tym nic sobie nie przypominam.

4,0

Bezawaryjność (poważne usterki)

W pierwszych wersjach Alfy 156 (do roku 2003) głównym problemem była korozja. Potem zabezpieczyli je nieco lepiej, co nie oznacza, że problem zniknął zupełnie. Poza tym dość często pada zawieszenie (głównie przednie wahacze).