Silnik
: Silnik pracuje cicho, jest ekonomiczny i elastyczny.
Uciążliwe usterki zgłoszone przez oceniającego:
Zawieszenie
: Krótka żywotność wahaczy przednich
4,0
Całokształt
AR 156 to auto warte swojej ceny. Porównując samochody w tym roczniku i z porównywalnym wyposażeniem alfa wygrywa w przedbiegach a historie o awaryjności tych aut to dla mnie mity w większości nie poparte rozsądnym użytkowaniem auta i obiektywną oceną. 156-tka na pewno nie nadaję się jako auto głównie do jazdy po mieście ze względu na zawieszenie które nasze polskie dziurawe drogi, miejskie kostki brukowe, tory tramwajowe i inne uliczne dziury po prostu zabijają. Auto jest idealne w dłuższe trasy z niewielkim udziałem jazdy miejskiej (chyba że w Twojej miejscowości na prawdę szosy są w stanie bardzo dobrym, we Wrocławiu niestety nie:)).
Auto godne polecenia, ekonomiczne, wcale nie bardziej awaryjne niż inne golfy, audi, vw czy renault, skody i citroeny. Pomimo upływu lat linia nadwozia nadal robi wrażenie i wyróżnia auto z ulicznego tłumu a kierowcy pozwala uzyskać banana na twarzy podczas każdej wizyty za kierownicą :) bo dla takiego delikwenta auto to coś więcej niż tylko auto...
Wrażenia
5,0
Silnik
Jak na taką małą moc silnik radzi sobie całkiem nieźle. Szczególnie brakuje mocy w wyższych zakresach, ale nie można oczekiwać że 105 kucy pojedzie jak 150. Silnik nie jest głośny ale są cichsze od niego (porównując z innymi autami z tego samego rocznika), podczas normalnej jazdy 110-120km/h wewnątrz jest przyjemnie cicho. Miałem okazję porównać hałas w Volvo V40 z rocznika '97 i tam jest zdecydowanie głośniej, jechałem natomiast Seatem Ibizą i tam wydawało mi się że silnik pracował trochę ciszej.
Silnik przez roku czasu użytkowania przeze mnie auta całkowicie bezawaryjny. Zaraz po zakupie wymieniłem rozrząd, filtry, olej, płyny i póki co żadnej usterki. Inna sprawa jest taka, że fiatowskie JTD-ki to jedne z lepszych jednostek wysokoprężnych na rynku więc każdy właściciel auta z takim silnikiem powinien być raczej zadowolony.
4,0
Skrzynia biegów
Nie zauważyłem żadnych większych problemów ze skrzynią biegów. Jedynka nie wchodzi idealnie na zimnym silniku, ale już po chwili kiedy temperatura oleju w skrzyni jest optymalna jedynka wskakuje gładko. Skoki przy zmianie biegów nie są długie, ale chwilami mogłyby być krótsze (czasem przy wyprzedzaniu tego brakuje)
4,0
Układ jezdny
Układ jezdny zasługuje na dobrą ocenę. Auto bardzo pewnie się prowadzi, lubi kręte odcinki i bardzo dobrze trzyma się drogi. Niestety nasze polskie szosy są straaaasznie dziurawe i stwierdzić trzeba że zawieszenie w 156-tce baaardzo słabo wybiera te nierówności. Wszystko czuć na kierownicy a zawieszenie szybko się zużywa. Nie wiem na ile to jest przypadek, ale przez rok czasu już dwukrotnie wymieniałem dolny lewy wahacz z przodu ze względu na uszkodzoną gumę na sworzniu. Być może taki urok tych części, zaznaczę też że zakładałem wahacze z VEMY, czyli nie żaden tani noname.
Drugim i ostatnim mankamentem jest promień skrętu. Jest tak duży że to czasem aż nierealne kiedy widzę że parkując prostopadle na parkingu zamiast "na raz" muszę kombinować "na dwa razy". Często dokuczliwa sprawa.
Komfort
4,0
Widoczność
Nie mam się za bardzo do czego przyczepić poza lusterkami które mają typowe "martwe pole" i zdarza się, że patrząc w lewe lusterko i jednocześnie we wsteczne lusterko nie widzimy nadjeżdżającego za nami pojazdu , podczas gdy okazuje się że obok nas właśnie przejeżdża inny użytkownik drogi :) trzeba brać na to poprawkę przy zmianie pasa lub wyprzedzaniu, zachować ostrożność i upewnić się dwukrotnie co do manewru. Poza tym, widoczność w szybie przedniej i tylnej poprawna. Szerokim słupkom bocznym dałbym 4+, mogłoby to być trochę lepiej rozwiązane.
3,0
Ergonomia
To jest to co tak bardzo przekonuje mnie do tej marki - Ergonomia :)
Wszystko mam pod ręką, cała konsola skierowana jest na kierowcę i patrzy na niego licznikami schowanymi w tubach i pozostałymi wskaźnikami na środkowej konsoli. Trzymając prawą dłoń na lewarku zmiany biegów wszystko mam pod kontrolą, od nawiewu aż po radio, światła awaryjne i małą półeczkę na drobne przedmioty.
4,0
Wentylacja i ogrzewanie
Dałbym 5 gdyby nie fakt, że podczas deszczu bardzo szybko parują szyby, głównie przednia i powiem szczerze że do tej pory nie znalazłem jednoznacznego patentu na poradzenie sobie z tym problemem. Pomimo kombinacji z różnymi ustawieniami efekt nie jest zadowalający i trzeba się naprawdę mocno starać żeby znaleźć ustawienia które zniwelują parę i przez długi czas będą sobie z nią radziły bez ingerencji kierowcy. Inna sprawa - fiaty, tym samym alfy mają świetny patent oznaczony jako "MAX", czyli dodatkowa opcja w nawiewie która w 5 sek potrafi odparować całą przednią szybę przy użyciu klimatyzacji. Jeśli potrzebuję to zrobić szybko to korzystam właśnie z tej opcji ale po chwili ją wyłączam by już ustabilizowaną sytuację na szybie móc kontrolować samemu i tu tak jak pisałem wyżej - efekt jest różny :)
4,0
Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów
Kierowca i pasażer z przodu na brak miejsca nie mogą narzekać. Siedząc wygodnie z przodu, z tyłu zostaje jednak trochę mało miejsca. Nie jest źle, ale w dłuższej trasie pasażerom z tyłu mogło by być ciężko usiedzieć mając niewiele miejsca na nogi.
5,0
Wyciszenie
Daję "piąteczkę", ponieważ moim zdaniem wyciszenie jest na prawdę w porządku. Przede wszystkim silnik pracuje dość cicho, więc za często nie słychać charakterystycznego ryku diesla podczas jazdy.
Drzwi i szyby są dobrze wyciszone, nie zauważyłem szumów wiatru i innych dolegliwości.
No, może jedynie poza zawieszeniem, które jak pisałem już wyżej, słabo wybiera dziury i np. kiedy auto z grupy VAG przejedzie po tej samej dziurze prawie nie generując stuku, tak w tym modelu alfy wybranie dziury będzie wyraźnie słyszalne.
Ekonomiczność
5,0
Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)
Przed zakupem miałem wiele wątpliwości co do diesla w ogóle. Zawsze jeździłem autami z silnikami benzynowymi ale alfowski JTD na prawdę mnie przekonał do ropniaków. Czasem mam wrażenie że ten silnik lubi "dostać w palnik" i dobrze jest go od czasu do czasu przegonić na wyższych obrotach na dłuższej trasie (chyba z resztą jak każdego diesla z turbiną).
Spalanie mnie mile zaskoczyło bo początkowo oscylowało w okolicach 6,5 litra w trybie mieszanym, ostatnio zszedłem do wartości 6,2-6,3.
W mieście gdy zima sroga trzeba policzyć 7-8l, kiedy cieplej w granicach 6,6-6,8. Trasa to bajka, ostatnia moja podróż do Niemiec to non stop autostrada i prędkość w granicach 140-160, spalanie 6,4. Moim zdaniem jak na tak małą moc spalanie jest rewelacyjne. Przy jeździe 110-120 spokojnie można zejść do 5.8-6l. Jeśli jazda w granicach 90-100km/h spalanie koło 5,5l lub mniej. Na pewno istotny jest fakt zaprzyjaźnienia się z pedałem gazu, wyczucia silnika i możliwości swojego auta, wykorzystywanie warunków na drodze i ukształtowania terenu.
Przechodząc do tematu napraw to najwięcej budżetu pochłania przednie zawieszenie. Czytałem kilka opinii innych użytkowników i często padały słowa że części eksploatacyjne do najtańszych nie należą. Powiem tak - wszystko zależy od punktu siedzenia i od tego gdzie się kupuje. Moim skromnym zdaniem części wcale nie są drogie, jest ich już sporo na rynku, w internecie jest spora konkurencja i jednocześnie bardzo dobre ceny. Można urwać dobre markowo części za niewielkie kwoty.
4,0
Stosunek jakość/cena
Stosunek jakość/cena zasługuje na notę 4 z hakiem.
Wszystko przez to nieszczęsne zawieszenie. Nawet gdyby tak szybko się nie eksploatowało to i tak wybieranie dziur i czasem niestabilne zachowanie się kierownicy po wjechaniu w większe dziursko obniżyło by tę ocenę do < 5.
Jeśli na co dzień jeździsz po "normalnych" drogach - auto godne polecenia, jeśli jednak codziennie pokonujesz kilometry po wertepach i poklejonych 5-krotnie dziurach - odpuść sobie zakup bo podejrzewam że będziesz kolejną osobą która po miesiącu użytkowania auta wejdzie tu i rzuci negatywa, który ma niewiele wspólnego z obiektywnym odniesieniem się do sytuacji.
Niezawodność
4,0
Bezawaryjność (drobiazgi)
Od roku czas nie spotkała mnie żadna niespodzianka ze strony niezawodności drobiazgów.
Kiedyś jeżdżąc jeszcze AR 145 miałem wiele przygód z żarówkami postojowymi więc przed zakupem 156 wiedziałem mniej więcej czego się spodziewać a z drugiej strony liczyłem na to że w fabryce poszli do przodu z techniką i technologią wykonania i tutaj już musi być lepiej. Tak też jest. Jedyny mankament jaki do tej pory znalazłem to czasem nie łączące na stykach żarówki postojowe z przodu i żarówki od podświetlenia tylnej tablicy rejestracyjnej. W takim przypadku idę lekko "puknąć" w klosz lampy :) i sytuacja wraca do normy. Najprawdopodobniej styki są lekko zaśniedziałe i czasem nie łączą. Podczas jazdy nigdy się nie wyłączają, dopiero po dłuższym postoju czasem lubią dać o sobie znać.
Poza tym zero problemów z elektroniką o której tyle się pisze, mówi i narzeka.
4,0
Bezawaryjność (poważne usterki)
Ocena "tylko 4" ze względu na zawieszenie.
Nie wiem na ile moja ocena jest obiektywna i sprawiedliwa ponieważ nie chciałbym obwiniać samej marki za to, że wahacz którego kupiłem wyeksploatował się po miesiącu użytkowania (sic!).
Podejrzewam że chcąc zaoszczędzić kupiłem bubla ale faktycznie póki co zawieszenie przednie jest najbardziej dokuczliwe i pożera największą część kosztów związanych z autem.
On
- zużycie paliwa dla silnika 1.9 JTD 105KM 77kW
[l/100km]