Inne
: Komfort, wyciszenie, klasa, przyjemność z jazdy
4,0
Całokształt
Bardzo przyjemny samochód do jazdy, świetne wyciszenie wnętrza, dobrze wygląda, nawet w porównaniu z autami o 6-8 lat młodszymi. Wciąż może się podobać. Bardzo dobre hamulce, czuły układ kierowniczy. Silnik zdecydowanie woli wyższe obroty, skrzynia biegów jest zestopniowana na mocne kręcenie silnika, więc przy wyprzedzaniu najczęściej trzeba redukować z szóstego do trzeciego biegu. Powyżej 200km/h traci zapał, chyba tylko raz zobaczyłem 220km/h, ale może jest coś nie tak, podejrzewam że powinno być lepiej. Przyspieszenie i moc silnika mnie trochę rozczarowały, dźwięk wspaniały. Dość ciężki samochód ale całkiem dobrze się prowadzi (17 calowe, oryginalne koła, opony Vredestein Ultrac 215 i standardowe zawieszenie).
Pojazd dla konkretnej osoby o sprecyzowanych wymaganiach. Jeżeli ktoś szuka tylko zastępcy tramwaju niech szuka gdzie indziej. Bilety wyjdą taniej.
Wrażenia
4,0
Silnik
Jest dobrze, ale przy tej mocy i pojemności lekko rozczarowuje. 1996 Celica odjeżdża bez szans na dogonienie (nie mam pełnej mocy?). Najlepszy zakres obrotów to 5000-6500, czyli dość wąski, poniżej nie ma tragedii, powyżej wymięka na dwóch ostatnich biegach. Dźwięk niczym Ferrari Dino.
4,0
Skrzynia biegów
Dość twarda, sportowa praca. Zestopniowana by korzystać z górnego zakresu obrotów i przy pełnym ogniu, chociaż szósty bieg świetnie działa na autostradzie. Dobrze wyczuwalny moment załączenia poszczególnych przełożeń, wchodzą pewnie i bez pomyłek.
5,0
Układ jezdny
Hamulce najwyższej klasy. Mocne, chociaż trzeba użyć siły, wyśmienicie dozowalne. Podczas awaryjnego hamowania system ABS z oddzielnym dozowaniem siły hamowania na poszczególne koła utrzymuje kierunek jazdy bardzo stabilnie i pozwala na ostre manewry w celu uniknięcia zderzenia. Nawet na letnich oponach i na lodzie Alfa podjedzie pod spore górki i da rade wyprzedzić SUV-y. LSD w standardzie, dość dyskretny, jednak adekwatny. Spory promień skrętu.
Komfort
3,0
Widoczność
Widoczność przeciętna. Nie trzeba otwierać drzwi przy parkowaniu tyłem, ale ze względu na wysoką krawędź bagażnika i ostry kąt nachylenia tylnej szyby wymaga wprawy i ostrożności. Lusterka dobre, szybko się odmrażają.
5,0
Ergonomia
Prawie same superlatywy z punktu widzenia kierowcy. Fotel wygodny, z dobrym trzymaniem bocznym i dużą możliwością regulacji. Wystarczający zakres ustawienia kierownicy, która jest właściwego rozmiaru i grubości, dobrze wyprofilowana i o dobrej przyczepności. Pedały nie za miękkie, progresywne, doskonałe w dozowaniu i kontroli. Zegary bardzo czytelne (chociaż przy wzroście 175cm i ustawieniu kierownicy w najniższym położeniu są przez nią częściowo zasłonięte), z regulacją jasności, zwrócone w kierunku kierowcy - widać kto w tym samochodzie jest najważniejszy. Wszystko w zasięgu ręki, intuicyjne, wykonane z dobrych materiałów. Spory minus za brak uchwytów dla kubków.
4,0
Wentylacja i ogrzewanie
Nagrzewa się całkiem szybko, bez nachalnego tornada o temperaturze piasków Sahary. Plus za możliwość ustawienia jednym ruchem pokrętła funkcji odparowania szyb, kiedy to nadmuch i temperatura są ma maximum i skierowane na szyby bez względu na to jak są ustawione pozostałe dwa pokrętła. Automatyczna klimatyzacja chłodzi, nie ziębi. Elektryczny szyberdach z możliwością otwarcia lub podniesienia sprawuje się bardzo dobrze i nie jest za głośny nawet przy umiarkowanych prędkościach autostradowych. Minus za w miarę szybko parujące szyby podczas deszczu.
4,0
Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów
Z przodu bardzo dobrze, z tyłu może brakować miejsca na nogi. Głową w dach nie jest łatwo uderzyć, chyba że ktoś uważa Michaela Jordana za kurdupla.
5,0
Wyciszenie
Wyciszenie może być wzorem dla innych. Przy 160km/h szum opływającego powietrza nie jest głośny i nie przeszkadza w normalnej rozmowie, czy słuchaniu początku Bolero. Prędkości rzędu 180-200km/h można spokojnie uznać za podróżne. Silnik słychać kiedy trzeba, czyli na wyższych obrotach. Trochę szkoda, że nie jest ciut głośniejszy - to muzyka dla uszu. Zdarza mi się opuszczać szyby tylko po to by go posłuchać na postoju czy przy małych prędkościach.
Ekonomiczność
2,0
Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)
Co tu dużo mówić. Pije niczym alkoholik - przy betonowym bucie w cyklu mieszanym i krótkich dystansach lekko ponad 18l/100km. W trasie, po bardzo krętych drogach, o dużej różnicy poziomów i przy stylu jazdy, który Kubica chciałby umieć naśladować - podobnie lub ciut więcej. Autostrada, ciągłe 160-180km/h , bez gwałtownych zrywów - 13,5l/100km. Jazda jak emeryt z jajami przywiązanymi do pedału gazu, na krótkich odcinkach (ok 6km) i niewysokich temperaturach - 12,8l/100km. Inaczej nie sprawdzałem.
4,0
Stosunek jakość/cena
Ogólnie zastanawiam się czy kupiłbym ten samochód jeszcze raz i jak dla mnie szanse są 50/50. Może jednak tak, nie jestem pewny. Za nieduże pieniądze otrzymujesz ciekawe auto, jednak koszt utrzymania jest zdecydowanie wysoki, szczególnie jeżeli chodzi o paliwo. Cóż, o spalaniu wiedziałem zanim kupiłem, ale nie spodziewałem się tylu usterek w ciągu pół roku od kupna. Z ekonomicznego punktu widzenia nie warto kupować, keżeli kupujesz sercem to komentarz zbędny.
Niezawodność
3,0
Bezawaryjność (drobiazgi)
Wycieraczki przestały działać, tak jak i tylna lewa elektryczna szyba, przepaliły się żarówki świateł postojowych, gumy w zawieszeniu nie wytrzymały za długo (pewnie od płynu z układu wspomagania kierownicy), jedna z cewek zapłonowych padła, sprzęgło przy 100000km do wymiany.
3,0
Bezawaryjność (poważne usterki)
Wyciek i całkowity pad wspomagania kierownicy (listwa i pompa do wymiany,a po interwencji mechanika również węże). Nie wiem czy to poważna usterka bo samochodem wciąż można jeździć (o ile ma się ramiona King Konga na podwójnej dawce sterydów od Pudziana),ale umieszczę ją tutaj, bo denerwuje poważnie. Dobra rada: Alfę dawać do naprawy tylko wykwalifikowanym entuzjastom.
Pb
- zużycie paliwa dla silnika 2.5 i V6 24V 190KM 140kW
[l/100km]