Ocena kierowcy - Alfa Romeo 156 I Sedan

auto nabyłem ze stanem 111000mil (177000km), po doprowadzeniu do stanu fabrycznego po poprzednim właścicielu autko śmiga bez problemu. Jedyne czego wymaga to cotygodniowego sprawdzenia stanu płynów bo przejeżdża 1200-1500km tygodniowo. Bardzo jestem zadowolony ze skrzyni Selespeed, pięknie pracuje. Zwykłym automatom daleko do tej skrzyni. Brakuje mi tylko możliwości "przypalenia gumy" czasem, niestety elektroniczna przepustnica sama się otwiera/zamyka i oczywiście sprzęgło też sterowane prze komputer. Poza tym wersja bogato wyposażona: 4 poduszki, napinacze pasów, regulacja kierownicy, regulacja w pionie przednich foteli, skórzana tapicerka MOMO, 2 podłokietniki, czarne zegary z czerwonymi opisami, klimatyzacja automatyczna, 4x elektrycznie sterowane szyby, pełny pas na środkowym tylnym siedzeniu, 16" felgi z lekkich stopów, halogeny, składany kluczyk sterujący centralnym zamkiem, immobilizerem i alarmem oraz otwierający elektronicznie bagażnik. Problem z zabezpieczeniem auta jest taki, że nikt nie może dorobić kluczyka bo zbyt skomplikowany. Pozostaje mi tylko serwis za 600zł.

bardzo ładnie pracuje, szybko reaguje na "gaz" mimo, że gaz elektroniczny, silnik pracuje równo i ciągnie aż do odcięcia przy 7200

przez tą skrzynię żona nie chce jeździć niczym innym. W trybie automatycznej zmiany biegów tak jej przypadła do gustu bo nie musi pamiętać o zmianie. Bardzo fajnie zmienia biegi. Oprogramowanie skrzyni dzięki funkcji adaptacyjnej dostosowuje sposób zmiany biegów do temperamentu kierowcy. Niech się schowają tradycyjne automaty.

jak zawsze trzymanie się drogi i doskonałe prowadzenie są charakterystyczne dla Alfy. I wszystko to bez elektroniki, którą dodali potem ze względu na marketing, ale też z wyczuciem aby nie przeszkadzała w przyjemności z prowadzenia

niektórzy narzekają na widocznośc do tyłu, nie przesadzajcie znam dużo gorsze (autobus)

wszystko na miejscu i ładne wykonane

mogłaby mieć tak jak w następnym modelu regulację strefową, poza tym OK

dużo miejsca, regulowana w pionie i poziomie kierownica, regulowana wysokość foteli przednich, wystarczająco dużo miejsca na nogi z tyłu mimo np. odsunięcia przenich foteli, 2 podłokietniki, skóra MOMO

bardzo cicho na jałowym, w czasie jazdy słychać pięknie burczący silnik, hałasy z zewnątrz należycie wytłumione

zużycie paliwa zależy od kierowcy, może być 6,5 jeśli się tylko toczy ale to auto nie do tego, potrafi dojść do 11 ale frajda z jazdy jest bezcenna, założyłem gaz aby frajda trwała dłużej (11 l gazu na 100 bez oszczędzania), tą stajnię (155 koników) trzeba czymś karmić

za auto z 2001 roku z pełnym wyposażeniem zapłaciłem 10 000, urząd celny wycenił na 25 000. W tej cenie nie znajdę auta dającego tyle przyjemności

jeśli się dba to nie ma problemów, ale wymaga uwagi, pilnowania stanu płynów, szczególnie stanu oleju

brak poważnych usterek a już blisko 250 000 km, jeśli się auto olewa to i ono oleje ciebie