Ocena kierowcy - Alfa Romeo 147 Hatchback

Dobrze daję z powodu udanego i dynamicznego silnika oraz znakomitego wyglądu wnętrza i karoserii. Zawieszenie jak dla mnie nie spójne ,mam nadzieje że w wersji po liftingu nieco je ucywilizowano. Ogólnie pewnie gdybym jeździł alfką trasy powiedzmy ponad 200 km po tylko dobrych drogach pewnie ocena była by wyższa. Bo auto daję radość z jazdy ale użytkując ją na złych nawierzchniach tej radości nie daje.

mimo że to multijet a więc krok do przodu w porównaniu do jtd (unijet) to nie bardzo w pracy silnika to słychać.Jest stosunkowo głośny,współczesne diesle potrafią pracować ciszej.Mimo to silnik ,poza wyglądem i precyzją prowadzenia jest największym atutem auta. Przyspieszenie do setki w około 8.7 sek .,do 160 w 22 sek. i możliwość osiągnięcia około 215 km/h to bardzo dobre wyniki.Jednak największe wrażenie robią czasy przyspieszeń na biegach 3,4 i 5 ( 80-120 V -poniżej 9 sekund) .Wyprzedzanie tym autem to przyjemność,zawsze trwa tylko chwilę.Na 6 biegu już od około 90 km/h można bardzo sprawnie zwiększać prędkość.Kolejną zaletą jest ,mimo że dosyć głośny to jednak ,jak na diesla rasowy dźwięk.Spalanie również jest bardzo przyjemne. Silnik nie generuje dużych wibracji. Nie jest niestety mistrzem elastyczności.Poniżej 1400 obr. nieco się męczy na wyższych biegach. 2.4 pod tym względem wypada dużo lepiej.

Jak to w Alfie,czyli do zmiany biegów trzeba użyć nieco więcej siły niż chociażby we fiacie czy vw.Mi to nie przeszkadza,gdyż sama praca skrzyni jest przyjemnie pracyzyjna,lewarek wskakuje zawsze w odpowiednie miejsce. Samo zestopniowanie skrzyni biegów także dość typowe dla Alf ze skrzyniami 6 biegowymi ,czyli na 6 biegu przy 3000 obr. mamy około 165 km/h. Uwaga dla osób które będą chciały kupić 147-kę w wersji 115 konnej ,jest tam skrzynia 5- biegowa ,a jej 5 bieg jest identyczny jak 5 bieg w wersji 140 konnej. Więc jest sporo głośniej i mniej ekonomicznie przy szybkiej jeździe.

Układ jezdy ma dwie strony .Z jednej jest genialny .Tutaj chodzi o prowadzenie ,o czucie tego co się z autem dzieje,o precyzję z jaką Alfa wykonuje nasze polecenia.Bezpośredni układ kierowniczy ma zaledwie dwa obroty od oporu do oporu.Wspomaganie dobrane tak żeby zachować pewność i precyzję prowadzenia ,a nie tak żeby umilać manewry na parkingu.W sytuacjach granicznych Alfa ma o dziwno bardziej tendencję do wyrzucania tyły na zewnątrz niż do płużenia przodem. Niestety jest także druga strona medalu.Mianowicie bardzo słabe filtrowanie dziur i innych niedoskonałości nawierzchni.Przenoszenie ich na nadwozie a także kompletne nie radzenie sobie z nierównościami poprzecznymi oraz dosyć nerwowa reakcja na koleiny ( mimo wąskich opon 195).Ten brak komfortu zadecydował o moim rozstaniu się z małą Alfą.Mistyczna wręcz niska trwałość także ma chyba nieco potwierdzenia gdyż przez pól roku wymieniłem górny wahacz oraz do wymiany była końcówka drążka i jedna tuleja w dolnym wahaczu. Hamulce znakomite.

Auto małe,więc ogarnięcie go nie stwarza większych problemów.Widoczność do przodu i na boki ok,nieprzeszkadzają aż tak bardzo słupki.Natomiast do tyłu mocno ograniczona poprzez malutką szybę.Lusterka zewnętrze także niewielekie ale jak dla mnie nie są to problemy . Plus za niezłe reflektory.

Jakość materiałów na 5 ,jakość montażu na 4 .147 wygląda lepiej pod tym względem niż 166 (mówię tu o jakości wykonania).Wydaje mi się także że niewielka ilość skrzypienia w środku to także powód wyższej sztywności konstrukcji,a jeśli już coś trzeszczy to tylko przez abstrakcyjnie twarde zawieszenie. Wnętrze małej Alfy urzeka stylem i pomysłem ,zegary są wspaniałe i jednocześnie czytelne ,podświetlenie tworzy piękny klimat kiedy jedziemy nocą.A wszystko jest pod ręką i działa dokładnie tak jakbyśmy chcieli.W końcu w Alfie pojawiły się uchwyty na kubki.Chropowaty materiał deski nie odbija się w słońcu,malutka kierownica doskonale leży w dłoniach. Wnętrze to popis możliwości projektantów . Osobną kwestią są fotele które mimo że niezbyt duże to komfortem przewyższają wiele aut klasy średniej. Minusik za podłokitniki w drzwiach które mi ani trochę nie pasowały (były dla mnie za nisko) oraz niewygodne umiejscowienie panelu sterowania szybami. Fajne jest natomiast w bagażniku -wieszaczek na torby i lampka z wyłącznikiem.

Chyba najlepsza klimatyzacja automatyczna z jaką miałem styczność.Znakomicie chłodzi i bardzo szybko nagrzewa wnętrze pojazdu .Bardzo wydajne są także nawiewy na tył. Co ciekawe bez klimatyzacji da się jechać autem nawet kiedy na dworze jest 28 stopni,wystarcza sam nawiew. Klimatyzacja w trybie automatycznym pracuje bardzo mądrze ,czeka na rozgrzanie auta ,właściwie dobiera kierunki nawiewu .Nie ma wcale problemu z parowaniem szyb.Ma bardzo szeroki zakres wyboru temperatury,między 16 a 32 stopnie.Jedynym minusem jest moim zdaniem jedynie zbyt mała różnica kiedy pasażer wybierze sobie inną temperaturę niż kierowca,ma się wrażenie że system nie bardzo stara się ten wybór wprowadzać w życie.Poza tym naprawdę super.

Autko dosyć wąskie w środku i to chyba tyle z minusów więc z tyłu 3 osoby to abstrakcja. Poza tym zaskakuje ilością miejsca na tylnej kanapie,gdzie dwie osoby bez problemu pomieszczą nogi i głowy.Z przodu także wygodnie i komfortowo ,dużo miejsca na nogi dla pasażera ( z czym w alfach bywało różnie).Cała masa miejsca na głowami. Bagażnik niby nie duży ale pomieści zakupy tygodniowe i to co zabiera się na weekendowe wypady.W razie \"w\" zawsze można złożyć kanapę i przewieźć np. pralkę ,co mi się udało.

Dobrze wyciszona Alfa to 166 ,bo to limuzyna.Natomiast w mniejszych modelach Alfa zawsze starała się dopuścić do wnętrza nieco \"Alfa sound\" i tylko dlatego że ten sound jest stosunkowo przyjemny daję ocenę przeciętnie. Silnik jest słyszalny praktycznie cały czas ,ale jego basowy pomruk nie odstrasza tylko wywołuje uśmieszek.147-ka jest dobrze dopracowana aerodynamicznie w związku z czym przy rozsądnych prędkościach nie słychać szumu powietrza,także okno można otworzyć bez nadmiernego huku. Natomiast wyciszenia drzwi nie ma chyba wcale,podobnie jest z podłoga słychać wszystko co atakuje od spodu ,kamyki i wodę. Słychać szum koł przy szybkiej jeździe zwłaszcza siedząc z tyłu.do tego zawieszenie które ma problemy z filtrowaniem nierówności .Wszystko to nakłada się na obraz auta które nieco męczy na dłuższą mętę.Choć jazda autostradą do około 140-150 km/h jest akceptowalna.

silnik bardzo ekonomiczny .W podobnych warunkach i przy takim samym traktowaniu spala około 0.7 do litra mniej niż silniki 2.4 . W trasie przy jeździe około 110 km/h schodzi poniżej 5.5. Poniżej 5 także można zejść bez specjalnego trudu.Jazda miejska to okolice 8 litrów. W moich rękach ( autostrada 400 metrów od domu ,mało miasta ) ,i przy korzystaniu z możliwości silniczka spalanie średnie to 6.5 litra.Co ciekawe komputer pokładowy praktycznie wcale nie przekałamuje.

Najtańsza Alfa ,mimo to daje dużo frajdy i przyjemności z jej posiadania .Wyposażenie w wersji distinctive jest praktycznie pełne.Niezawodność dostajemy gratis a silnik jest chyba najlepszym dielsem w kompaktach z tamtego okresu.

przez pół roku 3 żarówki (wymiana nie najłatwiejsza),kilka komunikatów o niedziałaniu czujnika poziomu oleju,kilka razy mrugający licznik przebiegu. Górny wahacz wymieniony.

brak ,zresztą jak w każdej z moich 4 Alf.