Ocena kierowcy - Alfa Romeo 146

Ot zwykłe wozidełko, taka włoska skoda. Nie przeciążać (na innych biegach niż 1,2 nie schodzić poniżej 2krpm) , na zimno nie przekraczać 2,5krpm i będzie śmigał. Olej do pełna. Zawsze.

Całkiem elastyczny jak na 1.6. D.upy nie urywa ale można pojeździć. W 5 osób trochę słabawy. 129 000 (mam od nowości) i nie bierze oleju, no może ze 100 ml jak się przekracza często 4000rpm.

Średnio się podoba, czasem nie chce wejść wsteczny wtedy wystarczy trochę ruszyć do przodu i wchodzi. Nieprecyzyjna, być może wina tych drążków od skrzyni.

Głośne zawieszenie, twarde. Bardzo dobre prowadzenie. Jest to prosta konstrukcja, więc albo tapczan, albo beton. Za to taniutkie. Pozdrawiam wąsatych polaczków w audi i vw w b5 na rope.

Z tyłu słaba, przód w normie.

Dobre przednie fotele.

Nie mam zastrzeżeń, na termostacie otwieranym przy 87*C, szybciutko nagrzewa. Ma jednak tendencje do parowania.

Z przodu dobrze, z tyłu dla 3 osób źle.

Głośne zawieszenie i silnik (przy >100 km/h). Zdecydowanie zazdroszczę właścicielom francuzów.

Adekwatnia do osiągów i konstrukcji. Jeżdżę spokojnie, nie zero-jedynkowo. Spalanie w zimę wyszło mi 7,7 benzyny na odcinku 500 km z czego 150 to jazda po niezakorkowanej warszawie, a reszta dojazdy do pracy po 11 km w jedną stronę.

Dobry, jakość adekwatna do ceny. Nie wyróżnia się od innych wozideł dla mas. Plusem są tanie części i dostęp.

Ludzie pamiętajcie, że ten samochód jako nowy kosztował ok. 52 000 pln. Nie ma co tu oczekiwać, że się spuszczano nad każdym detalem. Wystarczy trochę podstawowych umiejętności, chwila wolnego popołudnia i problem znika. Z pierdół: skakały wycieraczki (rozebranie, wyczyszczenie okrągłego styku ze smaru, doszczelnienie pociętym o-ringiem, 40 min roboty, 0 pln), zepsuł się microswitch od światełka w bagażniku (używany zamek ze switchem 30 pln, wymiana 5 min). Wolno chodziły el. szyby (przesmarowanie, godzina roboty , 5 pln) W lato jak auto więcej stoi to rdzewieją tylne zaciski i piszczą (rozebranie obu stron i czyszczenie 2 godziny, 0pln)

Dwa razy alternator w tym raz przed gówniane łożyska i ich osłonki. Kielichy rdzewieją, jeden mocniej, ale to chyba przez to,że kolumna dostała strzała w krawężnik (ciekawe czy jakiś polaczkowaty b5 wytrzymałby, alfa pojechała dalej) Wariator wymieniany 2 razy. Cieknie wspomaganie ale nie ruszam tego (dolewka raz na 3 miesiące)