Ocena kierowcy - Alfa Romeo 145

Adam, 15 lat temu

Silnik 1.6 i.e. 103KM 76kW

Rok produkcji 1995

Przebieg: 175 tys. km

Okres użytkowania: niecały rok

Alfa Romeo 145 1.6 i.e. 103KM 76kW 1994-1997 - Oceń swoje auto

3,38

17% gorzej od średniej w segmencie

Nie kupiłby ponownie

Co pozytywnie zaskoczyło oceniającego:

Karoseria : Używane, niespecjalnie zadbane 14 letnie auto nie ma rdzy - to jest po prostu niesamowite.

Uciążliwe usterki zgłoszone przez oceniającego:

Silnik : Bierze olej, wymaga ciągłej troski, dla amatorów zaolejonych rąk:]

Zawieszenie : Zbyt twarde na nasze dziury.

Inne : Platiki skrzypią, tapicerka strasznie się niszczy.

3,0

Całokształt

Auto dla konesera marki. Jest jak piękna kobieta - cudownie się na nią patrzy i jeździ, koszmarnie się ją utrzymuje.

Wrażenia

4,0

Silnik

Boxer ma fajny głos, dobrze się wkręca na obroty. Niestety w moim aucie ktoś zamontował stożek i wywalił puszkę oryginalnego filtra - zły pomysł, gaz zrobił się bardzo wrażliwy i za bardzo skaczą obroty.

3,0

Skrzynia biegów

W porównaniu do innych aut biegi chodzą dość opornie i mało precyzyjnie. Wsteczny potrafi przyhaczyć. Czasami (pewnie z racji wieku) wchodzi 3 zamiast 1.Trzeba się przyzwyczaić.

4,0

Układ jezdny

Byłoby doskonale, gdyby nie brak dostosowania do naszych warunków drogowych. Twarde zawieszenie świetne do dynamicznej jazdy, idealne w zakrętach, fatalne na każdej nawet najmniejszej dziurze.

Komfort

5,0

Widoczność

Tu się w zasadzie nie ma o co przyczepić, świetna widoczność do tyłu. Gdyby lusterka były niecy wyższe, byłoby jeszcze lepiej, ale ogólnie bardzo OK.

5,0

Ergonomia

Wszystko na swoim miejscu. Do umiejscowienia radia trzeba się przyzwyczaić.

3,0

Wentylacja i ogrzewanie

Wolno się nagrzewa, mimo sprawnego termostatu. Moje auto ma klimę, chwilowo niesprawną więc jeślic chodzi o chłodzenie to nie wiem. Szyberdach nieźle zastępuje klimę, ale czasami jednak robi się za ciepło w gorace dni.

5,0

Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów

Miejsca jest naprawdę sporo. Miejsce po stronie pasażera to po prostu klasa sama dla siebie.

3,0

Wyciszenie

Cicho nie jest, trzeszczą plastiki, słychać powietrze przy szybszej jeździe. Słychać też boxerka. Remedium - radio, ale wtedy tracimy frajdę z słuchania pracy tego silnika.

Ekonomiczność

1,0

Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)

Tu niestety fatalnie. Jeżdzę na benzynie mimo instalacji LPG, bo boxery gazu nie lubią. W mieście 12-13 l w korkach, na trasie da się zejść do 9 ale niżej ciężko. Inna sprawa że to AR nie kupuje się ze względu na ekonomię jazdy. Ceny części oryginalnych zabijają, zamienników trochę jest. Jak większość mechaników słyszy \'boxer\' to robi taką minę że od razu uciekam. Sporo usterek spowodowanych wiekiem.

3,0

Stosunek jakość/cena

Auto tanie w zakupie, niestety całą oszczędność zjadają naprawy.

Niezawodność

3,0

Bezawaryjność (drobiazgi)

Alfa jest kapryśna, non stop trzeba pilnować oleju (boxer go lubi). Póki co nie zawiodła, ale w dłuższą trasę bałbym się jechać. Włącznik wentylatora (140 zł), klimatyzacja (jeszcze nie wiem). Tapicerka foteli (wycierają się) oraz podsufitka (po 13 latach wygląda jak przeżuta przez buldoga).

2,0

Bezawaryjność (poważne usterki)

Silnik. Nie jestem tu do końca obiektywny, bo kupiłem zaniedbany samochód, ale takich jest niestety większość w Polsce. Jeśli silnik nie był regularnie serwisowany, to doprowadzenie go do ładu jest baaaaardzo kosztowne.