Ocena kierowcy - Abarth 500 I Hatchback Seria 4

Mały drogowy bandyta. Szczególnie taki czarno czerwony jak mój. Nie jest to auto dla kogoś kto chce po prostu codziennie przejechać z domu do pracy. Trzeba mieć w żyłach benzynę zamiast krwi żeby chcieć kupić ten samochód i wydać na niego takie pieniądze. Ale każdy kto już się na to zdecyduje na pewno się nie rozczaruje. Abarth jest wart każdej wydanej na niego złotówki. Miałem już w życiu dużo samochodów i uważam, że w tej cenie nie da się kupić auta które dawałoby większą frajdę z jazdy niż Abarth i było bardziej rasowym sportowcem. Wbrew pozorom Abarth nie jest tylko autem do miasta. To prawdziwa autostradowa bestia dla której prędkość przelotowa rzędu 160-170km/h nie stanowi żadnego problemu i czujemy się przy tych prędkościach wyjątkowo pewnie i bezpiecznie. No i ile radości z takiej trasy...

1.4 T-jet, jeden z niewielu już silników bez wtrysku bezpośredniego. Stara sprawdzona konstrukcja nie do zdarcia. Zniesie największe katowanie byle tylko nie robić tego póki się nie rozgrzeje. 145KM świetnie radzi sobie w aucie ważącym nieco ponad 1t. Tryb normal świetnie sprawdza się podczas codziennej jazdy w korkach do pracy. Charakterystyka jest wtedy łagodniejsza, autko jedzie płynniej, kierownica lżej chodzi. Jest to również tryb przydatny np. podczas opadów deszczu. Moment obrotowy jest niższy i nie przyrasta tak gwałtownie więc podczas ruszania nie mielimy bez sensu kołami. Ale prawdziwa zabawa jest oczywiście w trybie Sport. W tym trybie autko staje się dużo bardziej dynamiczne, dostajemy 20Nm więcej momentu, szybszą reakcje na gaz i usztywnia się układ kierowniczy. Muszę jeszcze napisać, że to co zrobili inżynierowie Abartha z wydechem w tym samochodzie to jest mistrzostwo świata. Dzwięk jaki wydobywa się z z rur wydechowych już na wolnych obrotach robi wrażenie jakby pod maską siedziało jakieś V8. Podczas jazdy jest jeszcze lepiej. Od czasu do czasu przy zmianie biegu na wyższy potrafi strzelić. To wszystko bez pomocy jakichś głośników czy syntezatorów jak to jest w wielu niemieckich autach choćby w grupie VAG.

Bardzo dobrze zestopniowana skrzynia. Biegi wchodzą bardzo precyzyjnie z lekkim oporem. Szkoda może, że nie ma 6 biegu ale tragedii nie ma. Na trasie przy 150km/h mamy około 4000 obr/min więc jest dobrze.

Jak na prawdziwego sportowca zawieszenie jest świetnym kompromisem między komfortem a doskonałym prowadzeniem. Na zakrętach Abarth jezdzi jak gokart. Zawieszenie robi wrażenie takiego mięsistego, nigdy nie dobija i pracuje bardzo cicho. Jedynie na krótkich nierównościach lub podczas przejeżdżania przez torowiska trzeba mocno zwolnić ale to już raczej wina niskiego profilu opon niż zawieszenia. Samochód posiada na przedniej osi amortyzatory adaptacyjne Koni z zaworami FSD i chyba dzięki temu tak świetnie amortyzuje na nierównościach i trzyma się drogi na zakrętach. Na tylnej osi występują one jako opcja i mam zamiar je dołożyć.

Pięknie zaprojektowane auto. Każdy detal, spojlerek, wlot powietrza, listewka, naklejka, znaczek, felgi, wszystko do siebie pasuje, cieszy oko i jest zaprojektowane ze smakiem. Na ulicy przyciąga wiele spojrzeń. A kto nie zobaczy to usłyszy :)

Widoczność dość dobra. Jedynie do tyłu trochę gorzej przez szerokie tylne słupki.

Wszystko jest pod ręką. Bardzo fajny system multimedialny z 7" ekranem dotykowym. Funkcje Android auto, Mirror link, nawigacja z funkcją informowania o korkach i fotoradarach. Świetne są również bardzo czytelne i ładne zegary wyświetlane na 7" ekranie których wygląd zmienia się w zależności czy jedziemy w trybie sport czy normal. Do tego wszystko jest pięknie zrobione i wykonane ze smakiem. Tylko włosi potrafią tak zrobić auto. Jest po prostu pięknie. Jeśli chodzi o fotele to może i można by było siedzieć trochę niżej ale mnie to nie przeszkadza. Natomiast muszę dodać, że jest to niestety samochód dla ludzi szczupłych. Ktoś kto ma duży tyłek będzie cierpiał na tych fotelach gdyż są dość wąskie i głęboko wyprofilowane. No ale mnie jest wygodnie :)

Automatyczna klima momentalnie schładza wnętrze nawet w największe upały. Zdecydowanie warto do niej dopłacić. Warto również wziąć szklany dach który również poprawia wentylację i często nie musimy dzięki niemu włączać klimy. Ogrzewania jeszcze nie testowałem ale patrząc jak błyskawicznie rozgrzewa się silnik to marznąć raczej nie będę.

Jak na tak małe auto uważam że miejsca jest całkiem sporo. Mam 189cm i nie mam problemu ze znalezieniem wygodnej pozycji za kółkiem. Z tyłu nikogo nie wożę ale osoby do 170 cm też się zmieszczą. Z resztą jak jadę z rodziną na wakacje to mam jeszcze większe auto w rezerwie.

Uważam, że jest w sam raz. Cały czas słychać dzwięk wydechu ale nigdy nie staje się on męczący nawet w trasie.

Na razie się nie wypowiem ale z tego co się orientowałem to 1 przegląd kosztuje 1300 zł, a 2 koło 2000 zl. Bardzo drogi jest olej Selenia Abarth 10W50. 170 zł za 2l opakowanie. Jesli chodzi o spalanie to jest bdb. Dynamiczna jazda miejska ok 9l/100. Nawet przy bardzo osterj agresywnej jezdzie ciężko uzyskać więcej niż 11-12l.

Auto warte każdej złotówki. Do tego bardzo dobrze trzyma wartość. Jak wszystkie 500 z resztą.

Nic

Nic