Ocena kierowcy - Abarth 500 I Hatchback Seria 4

Mały ale wariat!!! Tak w skrócie można opisać tego małego szatana. Pomimo swoich niewielkich rozmiarów auto zadziwia swoją ergonomią, przestrzenią w kabinie (owszem, tylko dla 2 osób) . Przy moim wzroście 190cm znalazłem swoją pozycję za kierownicą. Nie powiem, nie jest ona idealna jak na sportowe auto ale siedzenie nieco wyżej też ma swoje plusy, nie trzeba kupować SUV-a żeby siedzieć wyżej czy wygodniej wsiadać. Wszystko jest zawarte w Abarth-cie. Ale najlepsze co oferuje te niesamowite auto znajduje się pod maską, ale o tym za chwilę ;-)

Absolutnie najlepsze, co montowane jest w tym samochodzie. Silnik 1.4 z turbiną jest chyba jedną z najlepszych takich jednostek na rynku. W Abarth-cie sprawdza się fenomenalnie!!! Stosunkowo nieduża moc 145KM z wagą 1 tony robi z tego malucha szatana na drodze!!! Aż boję się pomyśleć jakie są wrażenia z mocą 160 i 180KM :-o W trybie sport auto daje niewiarygodne wrażenia z jazdy. Przyspieszenie od 0 do 100km/h w tak małym aucie wgniata lekko w fotel. Z racji małych gabarytów prędkość jest odczuwana inaczej. Moment obrotowy robi robotę i Abarth rwie się jak tylko muśniemy pedał gazu. Silnik prosi się o wysokie obroty, co daje jeszcze większą frajdę kiedy to pełna moc jest dostępna od ok.2500obr/min. Wtedy szaleństwa nie ma końca, Abarth do tego prowokuje a ty chcesz więcej i więcej!!!

Dobrze zestopniowana skrzynia, z dość krótkimi skokami. Idealnie ułożenie tuż przy kierownicy sprawia, że nie musimy sięgać zbyt daleko aby szybko zmienić bieg lub zredukować podczas agresywnej jazdy. Niestety brak 6 biegu sprawia że na autostradzie Abarth nie jest zbyt oszczędny. Ale do codziennej jazdy 5 biegów absolutnie wystarczy.

Układ jezdny jest niezwykle precyzyjny. Doskonale czujesz gdzie są koła, gdzie chcesz skręcić. Zawieszenie ze względu na sportowy charakter auta jest dość twardy, lecz margines komfortu pozostał. Podczas jazdy czujesz praktycznie wszystko jak zbudowana jest jezdnia, co się na niej znajduje, nie mówiąc już o kostce o zgrozooo!!! Owszem, Abarth trzyma się drogi jak przyklejony, przyczepność jest wyśmienita, poza poprzecznymi nierównościami, kiedy to auto jest trochę niestabilne i trzeba je mocno trzymać w ryzach bo z racji dość wysokiej i wąskiej karoserii podskakuje jak piłeczka pingpongowa.

To nie jest słodki maluch dla kobiet. Spojlery, dyfuzor z dwoma pokaźny i rurami wydechowymi, naklejki mówiące że to nie jest zwykły Fiat 500, liczne emblematy Abartha. Auto zwraca na siebie uwagę, tym bardziej w żółtym kolorze jak mój.

Z racji wysokiej pozycji za kierownicą wszystko jest bardzo dobrze widoczne. Mógłbym się doczepić jedynie lusterka wstecznego, które jest olbrzymie jak na tak małe auto i które przeszkadza kiedy patrzy się w prawą stronę bo większość zasłania lusterko.

Ergonomia w Abarth-cie jest na wysokim poziomie. Wszystko jest w zasięgu ręki i wzroku. Nie ma problemu ze znalezieniem odpowiedniego przycisku. Wszystko jest logicznie rozplanowane. Genialny ekran przed kierowcą jest zdecydowanie bardziej czytelny niż wskaźniki w Fiacie 500 więc warto dopłacić to tej opcji. Ekran do obsługi multimediów jest prosty i intuicyjny. Bez zbędnych rozbudowanych funkcji. 4 cupholdery to ewenement w tak małym aucie, sporych rozmiarów schowki na drzwiach, i mały lecz pojemny bagażnik który pozytywnie mnie zaskoczył swoją pojemnością.

Abarth błyskawicznie się nagrzewa. Nie wiem jak chłodzi bo klimy w zimie nie używałem.

Jak na moje 190cm, wiele osób pytało się mnie jak ja się mieszczę do tej pchły. I jakie zdziwienie pojawiało się na ich twarzach kiedy bez problemu wsiadałem do mojego Abartha. Auto z zewnątrz wygląda jakby w środku było miejsca na osoby o wzroście do 140cm max. Ale ludzie z Fiata doskonale wiedzą jak zagospodarować przestrzeń w małym aucie i tu jest to doskonale widoczne. Z przodu miejsca jest dużo. Nie powiem że jest go mnóstwo ale wsiadając czułem się jakby był na mnie skrojony. O tylnej kanapie się nie wypowiem, po prostu tam jest, choć 4 osoby się zmieściły i specjalnie nie narzekały więc kanapa zdała egzamin.

Abarth jest dobrze wyciszony. Moim zdaniem powinien być trochę mniej wyciszony, ponieważ dźwięk wydobywający się z rur wydechowych to miód na uszy!!! Ludzie z Abartha zrobili kawał dobrej roboty, tylko otworzyć okna i słuchać symfonii dźwięku silnika. Owszem, zestaw nagłośnienia Beats we wnętrzu jest naprawdę dobry ale kompletnie niepotrzebny kiedy Abarth tak ładnie nam śpiewa, tym bardziej z wydechu Record Można, który w najbliższym czasie mam zamiar sobie zamontować.

Abarth mimo swojego sportowego rodowodu potrafi być oszczędny. W trybie normalnym udało mi się zejść poniżej 6l. na 100km. Lecz moim zdaniem Abarth nie jest autem do spokojnej jazdy. W trybie sport spali tyle ile wlejesz, a nie wleje się zbyt wiele bo zbiornik paliwa ma "aż" 35 litrów!!! Częste wizyty na stacji paliw nieuniknione!!!

Abarth nie jest tani jak na tak małe auto, w tej cenie można mieć auto o klasę wyżej. Ale wygląd, historia i ogromna frajda z jazdy jest absolutnie warta tej ceny i całym przekonaniem stwierdzam że nie żałuję ani złotówki na to cudo. Abarth daje ci tyle uśmiechu, tyle ekscytacji i tyle radości jak mało który samochód. Jeżeli chcecie czuć się wyjątkowo, Abarth 500 gwarantuje to w 100%

Żadnych.

Żadnych.