Subaru Poland Rally Team z kolejnymi punktami
Siedemdziesiąt kilometrów, pokonanych po malowniczych, lecz bardzo wymagających trasach Gór Sowich, to bilans pierwszego etapu 39. Rajdu Świdnickiego-Krause. Załoga LOTOS - Subaru Poland Rally Team zakończyła go na szóstym miejscu w grupie N, więc konto popularnego Siemanko zasiliło pięć punktów. Wojtek Chuchała i Kamil Heller odrobili część strat z trzeciego oesu, ale na walimskiej kostce nie mogli sobie odmówić efektownej jazdy, dostarczając kibicom wiele frajdy.
Finałowa pętla pierwszego dnia 39. Rajdu Świdnickiego-Krause również składała się z dwóch oesów - trzeci przejazd próby Świerki-Włodowice został odwołany. Słynny Rościszów-Walim Wojtek Chuchała i Kamil Heller ponownie ukończyli z dziewiątym czasem, a na kończących etap, nie mniej znanych „Kamionkach”, zanotowali siódmy rezultat. Gdy STI w barwach Subaru Import Polska, LOTOS Oil z marką olejów LOTOS Quazar, LOTOS Paliwa z marką paliw LOTOS Dynamic, Keratronik, Raiffeisen Leasing, Mega Service Recycling, Prosperplast, Sony VAIO, SJS oraz Onet.pl opiekowali się mechanicy, Wojtek Chuchała i Kamil Heller dzielili się wrażeniami z pierwszego wspólnego startu w RSMP.
- Pierwszy dzień za nami, a gdyby nie ta przygoda na trzecim oesie, to byłoby naprawdę fajnie. Generalnie bardzo ciężko jest jechać szybko po tych trasach, ale staraliśmy się znaleźć swoje tempo. Jest coraz lepiej, a nasz „forfiter” STI i cały Zespół świetnie się spisali. Jutro postaramy się pojechać jeszcze fajniej i dać jeszcze większy show dla kibiców - podsumował sobotnie zmagania Wojtek Chuchała.
- Bardzo się cieszymy, że jesteśmy dziś na mecie. Super dzień, szkoda przygody i straty, ale poza tym było naprawdę nieźle. Rozumiemy się już coraz lepiej, jest fajna atmosfera. Cały czas się docieramy i jutro też damy z siebie wszystko. Myślę, że kibice mieli sporo frajdy i dziękujemy za gorący doping! - uzupełnił Kamil Heller.