Słaba ekonomika szczególnie automat. W śnieżną pogodę nie daje się nim jeździć - cała masa jest na przedniej osi która grzęźnie a napędzany tyl powoduje jedynie ślizganie kółek. Pomimo wielkości mniej bezpieczny w wypadku niż w miare nowocześnie zaprojektowany sam. osob. - przeczytajcie dane amerykańskich testów zderzeniowych. Dostęp do silnika żaden - trzeba go wybudowywać z pojazdu prawie że do wymiany świec zapłonowych. Prowadzi się jak każdy hipernadsterowny pojazd ze żle rozłożoną masą, w połączeniu ze złą pogodą i średnim stanem technicznym hamulców "śmierć w oczach". Słabe punkty to klima, pompa wody i alternator.

Jak na maleństwo przystało jest jedyne w swoim rodzaju, łużyło mi wiernie przez 3 latka, i to w pracy po kraju, no a teraz się nim pewnie golę. Bardzo bezpieczne, chyba lepiej niż Volvo ;)) ,sama rama i żadnych stref zgniotu! Za to 10pkt bym jeszcze przyznał. A jaka oszczendność na blachach! Każde autko ma inne życie a wienc wszystko zależy od egzemplaża i porzednich właścieli. Bardzo fajne do zabawy tuningowej, silniczek można wzmacniać albo przependzić kilka koników co i na benzynce się pozytywnie odbije a koszty tego niewielkie.

Silnik 3.0 V6 może i trochę pali ( na trasie przy spokojnej jeździe tak do 120km/h i bez gwałtownych zrywów 10l/na 100 km w mieście przy dość ostrej jeździe po mieście nawet 16l/na 100km),ale biorąc pod uwagę to że samochody z silnikiem 1.1 potrafią palić też 12l/ na 100km to nie jest, aż tak dużo.Pozatym jest bezawaryjny trzeba dbać tylko o olej, filtry i płyny. Pozatym nie ma potrzeby tankować paliwa V-power bo i tak silnik ma odpowiednią moc. Długie potróże tym samochodem to sama przyjemność jest duży, komfortowy i wygodny.Spokojnie pomieści 7 osób + duży bagaż.Jeżdze Aerostarami od 1996 roku są to świetne auta.