Jeździmy razem 4 lata, od nowości - najpierw głównie WWA plus wyjazdy, teraz do WWA zaglądam kiedy muszę, więc głównie S-ki A.. Skonfigurowałem je tak, jak chciałem, miało spełnić marzenia i potrzeby, i krótko mówiąc: wywiązało się z nawiązka. Gdyby małolaty nie były już nastolatkami, i nie zaczęły sprowadzać koleżanek na weekendy - w życiu bym się nie zastanawiał nad zmianą. A tak pewnie skończy się na XC60, choć nowa linia Volvo jest nijaka, a multimedia z wielkim wyświetlaczem to pomysł maniaka IT, lecz na pewno nie kierowcy...

Czy wszystko jest takie "super" ? Na pięć gwiazdek ? Na pewno ? Tak. Wg mojej subiektywnej oceny moje Volvo zasługuje na najwyższą ocenę. Nie oznacza to że jest samochodem idealnym (bo np. bagażnik mógłby być ciut większy) ale chodzi o poczucie jakie daje na co dzień, wyrażone w przyjemności z jazdy, pewności w zasadzie w każdym terenie oraz wyjątkowości z posiadania rzadko spotykanej wersji Cross Country. Jeżeli miałbym wymienić najmocniejsze strony mojego Volvo to przede wszystkim zawieszenie, które "gumowo" przyjmuje wszelkie nierówności terenu, pozwalając swobodnie poruszać się daleko poza asfaltem. Dołączany napęd na tylne koła działa błyskawicznie, że na zaśnieżonych lub szutrowych drogach można się cieszyć długimi "slajdami", jazdą bokiem, efektownymi bączkami itd. Pycha! Kolejna sprawa to silnik i moc. Wysoka kultura pracy i wystarczający moment obrotowy. Na końcu wnętrze, które poza dobrymi materiałami i spasowaniem buduje jakiś taki klimat, że chce się w tym samochodzie spędzać długie godziny. Piszę to, mając za sobą wspólne 2 lata i 52 tys km od wyjazdu z salonu.

Minusy: trochę głośny, zawieszenie komfortowe na hopkach, ale na poprzecznych nierównościach albo pojedynczych dziurach czuć mocno, jest głośne. Automat szarpie i myli się przy ostrzejszej jeździe w trybie sportowym. Czasami po ruszeniu i hamowaniu do świateł nagle przeskoczy na następny bieg i szarpnie. Mało miejsca na nogi z tyłu, fotelik jeździ u nas za pasażerem bo za kierowcą nie wejdzie (nie jestem wysoki ;) ). Bagażnik dość mały, przede wszystkim niski, wchodzi jedna walizka lotnicza, druga już nie wejdzie. Spalanie do tej pory przez 30 tys km średnio 12,5 l/100 km - jazda 70% miasto, dynamiczna. Plusy: Bardzo dobre audio Volvo Premium Sound, dynamiczny silnik, całkiem ładnie brzmi. Ładne wnętrze. Świetne ogrzewanie i klima, ogrzewana przednia szyba bardzo przydatna zimą. Niskie spalanie w trasie przy spokojnej jeździe. Trasa przez Polskę 600 km spalanie 7,8 l/100 km. Jak ktoś jest cierpliwy potrafi przy 80 km/h spalić nawet ponad 5 l/100 km. Poza tym bardzo komfortowy na trasę mimo, że przy wyższych prędkościach jest głośny. Idealny na zimę przy napędzie 4x4 dołączanym.