Posiadałem Volvo V40 przez trochę ponad miesiąc. Przez ten czas dało mi się poznać z każdej strony. Samochód nie miał mocy, ledwie wyciągał 100km/h. Spalanie dużo za duże jak na taki silnik. Palił 10l/100km. Dodatkowo nie działała kontrolka rezerwy, przez co kilka razy był potrzebny hol. Volvo miało problem z odpalaniem na zimno, rozgrzany właściwie też nie robił szału. Jak na kombi miał mało miejsca wewnątrz. Mogę pochwalić V40 jedynie za bardzo bogate wyposażenie. Ogólnie oceniam je jako przeciętne.

Auto posiadam od dwóch lat. Kupując to auto kierowałem się renomą marki Volvo.. Plusy to bardzo wygodne fotele (VW, Opel, "Japońce" z 1999r nie umywają się do wygody foteli Volvo), bardzo dobra pakowność, przyzwoita konsumpcja paliwa. Więcej plusów to auto nigdy nie miało. Minusy to "średnio" się prowadzi, jakość plastików jest bardzo niska, bardzo nieprecyzyjny drążek zmiany biegów (długi jak w autobusie, bardzo długie "ścieżki" biegów). Do MEGA MINUSÓW zaliczam silnik o fabrycznej mocy 90km który moim zdaniem ma ich 9 a nie 90; absolutny brak dynamiki na jakimkolwiek biegu. W dodatku kultura pracy w skali 1-5 to 0.00; silnik jest głośniejszy niż traktor w pierwszych transitach a przy 120km/h nie słychać już własnych myśli. Przy 140km/h (zdecydowanie odradzam takiej prędkości w tym aucie) ma się wrażenie że silnik zaraz wyskoczy spod maski na 30m w górę.

Pomimo wielu nieciekawych opinii o tym aucie zdecydowałem się go kupić. Podczas zakupu nie liczyłem na przebieg mniejszy niz ok 400tys km i na to że będzie bezwypadkowe. Mój egzemlarz sprowadzony był z belgii wnętrze w przeciętnym stanie zrobiona głowica ale już w polsce, przebieg wg. licznika 190000 km ( w rzeczywistości pewnie 2, 3x tyle) ogólnie nie było źle jak na auto z 98r. Po zakupie wymienione klocki tył(TRW), filtry(Purflux), rozrząd(INA/Contitech), olej(mobil) całość zamknęła się w ok 550zl. Ceny części nie są najniższe ale nie jest źle myślę że nie ma co oszczędzać i kupować nieznacznie tańszych zamienników. Od tamtej pory minął już rok bez poważniejszej awarii chyba że liczyć spaloną żarówkę czy bezpiecznik. Ogólnie jestem zadowolony choć auto nie jest pozbawione wad zawieszenie jest dość twarde, silnik poci się a jego kultura pracy jest przeciętna ale to przecież stara konstrukcja z komorą pośrednią w dodatku produkcji francuskiej. Teraz trochę plusów auto jest wygodne i dość pakowne pomimo swojego wieku wygląda bardzo dobrze, wyposażenie na duży plus. Jeszcze jedno auto tankowałem na różnych stacjach od tesco przez ON z rosji, ukrainy skończywszy na BP żadnego problemu z pompą lucasa nie było pomimo że miałem wątpliwości do jej trwałości. Spalanie na poziomie 6 do nawet 9 w zależności od stylu jazdy. Jeśli komuś nie podoba się to że nie jest to prawdziwe volvo tylko mitsubishi, i renault składany w holandii i nie akceptuje jego wad proponuję kupić droższe słabiej wyposażone i z oklepanym silnikiem tdi auto z grupy vag lub nowe z salonu.