Auto posiadam od 4 lat, i jestem mega zadowolony. Trochę musiałem doinwestować na początku (kupiłem niestety bez dokładnego sprawdzenia i okazało się że zawieszenie przód było w opłakanym stanie). Nie dawno też musiałem zrobić remont skrzyni, i oczywiście eksploatacja. Koszty utrzymania nie są drogie, jak wielu twierdzi, może kiedyś były, ale podłoga Carismy, silnik Renault, tego po Polsce jeździ tak dużo, że każdy mechanik się podejmie naprawy, a zamienników jest ogrom. Ogólnie polecam, ja jestem zachwycony, następne auto na 100% ze Szwecji, celuję w xc70, ale i z v50 będe zadowolony :D

Ogólnie przez 2 lata jazdy bardzo dużo usterek, zawieszenie z przodu to neverending story. Jak nie sprężyny to końcówki jak nie końcówki to swożeń, to gumy i tak w kółko. Jak już wszystko zostało zrobione to odezwał się tył. Rozumiem że wiek samochodu ale bez przesady. Silnik super, francuski ale zero awarii. Nawiew to usterka fabryczna, działa jak chce a zanim nagrzeje cała bude to troche potrwa, tak samo klima. W tej wersji cieknie z przepustnicy i egr i to normalne. Znajomi polecali ale może miałem jakiś taki egzemplarz.

Szczerze polecam auto. Przestańcie powielać stereotypy o kosmicznie drogim serwisie volvo. Eksploatacja volvo nie kosztuje więcej niż jego konkurencji. Części są dostępne, a autko naprawdę można polubić. Ma swoje wady (jak na klasę średnią nie zachwyca przestrzenią wewnątrz, posiada sztywne zawieszenie) ale nie ma aut które wad nie mają. Jeżeli na tylnej kanapie podróżować będą dzieci to na pewno się zmieszczą. A autko jest natomiast bardzo wygodne poza miastem, posiada świetne fotele, bardzo ergonomiczne wnętrze, dynamiczny i oszczędny silnik, dobrą skrzynię biegów, świetne audio, dobrą jakość materiałów i wykończenia, dobrze się prowadzi, jest bezawaryjne i posiada taki cieszący użytkownika pomysł na samochód. Nie wiem jak to opisać, ale to auto jest po prostu przemyślane. Wyposażenie jest po to aby z niego korzystać, a nie po to aby wydłużyć listę opcji w salonie samochodowym. Każda element jest po coś, jest tak umieszczony, tak skonstruowany, że się przydaje. A wisienką na torcie jest wzrok sąsiadów kiedy wsiadasz do volvo. Tego nie da ci żaden seat ani skoda. Czujesz się posiadaczem czegoś nietypowego i postrzeganego jako luksus (luksus za cenę trzy lata starszego passata).