Auto kupiłem zadbane niemal full wersja, wszystko w skórach. Miejsca na każdym fotelu jest jak w limuzynie, pozycja z przodu jest niska/sportowa. Fotele manualnie regulowane w każdym kierunku włącznie z regulacją odcinka lędźwiowego. Widoczność w lusterkach jest idealna, w żadnym innym aucie tyle nie widziałem. Mam 183cm i mogę siąść a w ręcz się położyć z przodu i z tyłu ma. Jeszcze z 5-10cm na nogi. Auto jest zaprojektowane na długą trasę. I auto ma 20lat a nic nie skrzypi i nie trzeszczy, fotele z przodu nie latają wogólę na boki co nawet w nowych autach się rzadko zdarza.

Jeździłem wieloma autami ale Volvo nie ma sobie równych, za każdym razem jak nim jadę cieszę się że go mam. Jazda bez wysiłku i żyłowania silnika, po mieście praktycznie bez naciskania na pedał gazu tempem innych aut. Fajnie mieć pod nogą trochę mocy bo nie trzeba się prosić przy włączaniu się do ruchu czy wyprzedzaniu, w trasie przy 170-200km/h słychać tylko szum wiatru, można spokojnie rozmawiać czy słuchać cicho radia które potrafi też zaskoczyć mocnym dźwiękiem tak że obraz w lusterkach się zamazuje :). Jak ktoś lubi to można też w miarę dynamicznie i z fajnym dźwiękiem ruszyć spod świateł takim niepozornym cywilnym autem :) Na pochwałę zasługuje też zawieszenie które w zimę robi super robotę ponieważ auto się nie uślizguje i jest bardzo przewidywalne. Pomimo jego wieku nie zamierzam go sprzedawać gdyż daje mi ogromną satysfakcję z użytkowania, to na prawdę fajne auto.

Bardzo długo szukałem auta dla siebie. Jeżdżę od 2 i pół roku (nigdy jednym autem nie jeździłem dłużej - to moje czwarte). Mam zamiar pojeździć jak najdłużej. Zaskakuje bezawaryjnością przez co jest tańszy w utrzymaniu niż inne marki. A nawet gdyby (odpukać) ceny części na allegro porównywalne z VW czy fordem. Wygoda niesamowita, pomimo upływającego czasu codziennie wsiadam do niego z przyjemnością. Poza tym jest czym poszaleć, lubię powyprzedzać i raz na jakiś czas pokazać wieśniakom z BMW gdzie ich miejsce w szeregu:) miny bezcenne. Ogromny plus za ekonomię jak na pojemność i moc. Blachy pełen ocynk, mój był po małej kolizji więc ostatnio postanowiłem go zakonserwować, pozdejmowałem wszystkie osłony a tam ani kropki korozji (inaczej w BMW czy Mercedesach - tam masakra w tych rocznikach)!! Zawieszenie bez zarzutów-idealne, tylko po naszych drogach felgi prostuję ( a w zawieszeniu nic- nawet stabilizatora czy końcówki drążka) Jak chcesz kupić auto do 30000 to tylko volvo. Następne tylko Volvo... może z jeszcze mocniejszym silnikiem....