Jestem posiadaczem samochodu marki volkswagen scirocco 1.8 GT o mocy 90km kilka miesięcy.Zakupiłem go 23 kwietnia 2007 roku.Do dzisiejszego dnia (22 czerwiec 2007 rok.) wymieniłem w nim: 27 kwietnia filtr powietrza.4 maja olej silnikowy Elf 10 w 40,filtr oleju i filtr paliwa.16 maja pasek rozżądu,pasek klinowy,rolke napinającą,pompe wody,płyn chłodniczy.22 maja świece i kable zapłonowe,uszczelke pod klawiaturą.31 maja nowe opony Fulda 4 sztuki,wywarzenie kół,ustawienie geometrii kół.4 czerwca płyn chamulcowy,tarcze,klocki,szczęki,bębny,cylinderki,linke od chamulca ręcznego.16 czerwca gumy osłaniające przeguby,drążki kierownicze,olej w skrzyni biegów.Te rzeczy wymieniłem przez 2 miesiące po zakupie.Samochód jeżdżony był w niemczech.W 2005 roku został sprowadzony do polski.Samochód kupiłem okazyjnie za 1800 zł.Jest w bardzo dobrym stanie.Ma oryginalny lakier.Nigdy nie miał wypadku tylko drobne stłuczki(2 razy) i kilka obtarć na parkingu( niektóre widnieją do dzisiaj.Samochodem jeździ się świetnie.Można kupić go za nie duże pieniądze lecz ciężko zakupić zadbany model.Mój jest w bardzo dobrym stanie i ie mam z nim żadnych problemów.Jest ok.

To juz w sumie 4-te Scirocco w mojej karierze i nadal to moje ukochane auto. Jest alo awaryjne, proste i tanie w naprawie no pomimo wieku wyglada bardzo fajnie. Podoba sie dziewczynom, a szczegolnie mi :P

Jak to mawiają: niemcy nie zrobią drugi raz takiego blędu jak Mercedes-Benz "beczka" i Vw Golf I (czyli samochodów prawie niezniszczalnych), a Scirocco mechanicznie jest Golfem GTI, i tylko z dostępnąścią części blacharskich, lamp, szyb itp i td jest pewien problem, ale Niemcy są bliziutko a handlarzy gotowych za następną wizytą przywieźć co trzeba nie brakuje.