Kupiłem polo 6n2, 2000r z silnikiem 1.4 44kw, oznaczenie AUD, na pierwszy samochód, myślę ze zrobiłem dobrze kupując polówkę na pierwsze auto, bo się prawie nie psuje. Oprócz rzeczy eksploatacyjnych jak hamulce tarcze olej, to najdroższą wymianą było sprzęgło które po 257 tyś zrobiło się już twarde i biegi wchodziły ciężko. Koszt z wymianą wyniósł mnie 700 zł, co myślę ze jest przystępną ceną. Ostatnio uszczelniłem pokrywę zaworów, wymieniłem termostat z obudową. Niestety płyn chłodzący dalej mi gdzieś ubywa, bo plama pod samochodem co noc jest i nie wiem skąd cieknie. Największa bolączką tego samochodu jest silnik, moc jak na pierwszy samochód żeby dojeżdżać do szkoły w 2/3 osoby jest ok. Ale pali w jakimś stopniu olej, odma musi być odpięta. Kultura pracy silnika tez nie jest super, chodzi troche jak diesel. Wadą tez jest skrzynia która u mnie ma dość mocno wyrobiony 1 bieg, ale to juz wina poprzednich właścicieli. Ogólnie samochód mozna polecić na pierwszy bo w dobrym stanie blacharskim i ładnym środkiem mozna kupić za 3tys samochód. Na 1 samochód wręcz idealny

Samochód nie nadaje się do normalnego użytkowania, ponieważ stwarza zagrożenie dla zdrowia i życia ludzi. Miejsce tego pojazdu znajduje się na złomie. Ktoś powinien dostać wyrok w sądzie za zaprojektowanie samochodu w którym półosie same się odkręcają od skrzyni biegów. Mechanizm zmiany biegów również lipny, ciągła regulacja a biegi i tak same wyskakują. Śruby do kół zrobione są z plasteliny bambino i nawet nie wiesz kiedy ci taka zostanie w bębnie hamulcowym. Pomijając już drobne usterki, których jest masa, wnętrze samochodu zrobione ze zużytych chińskich zabawek, wszystko trzeszczy, skrzypi i drga. Komfort jazdy żaden, przez szum niedopasowanego zabudowania. Jak na taki mały samochód, widoczność przez tył również nijaka. Spalanie dość duże w stosunku do możliwości samochodu. Stanowczo nie polecam kupna tej padaczki. Pozdrawiam.

Fajne auto jeżeli ktoś potrzebuje niedrogiego auta na pierwszy w życiu samochód - tanie w kupnie i w utrzymaniu, bardzo proste mechanicznie a jednocześnie dość zwinne i żwawe. Opisuję tu egzemplarz z silnikiem 1.6 16V 75km którym jeździłem 5 lat i zrobiłem 60 tysięcy przebiegu (aktualnie 200 tysięcy). Silnik jest P A N C E R N Y - i szczerze to by wystarczyło do opisania tego silnika. Auto naprawdę daje radę nie tylko w mieście ale i poza nim. W czasie mojego użytkowania nie wystąpiła żadna wada związana z silnikiem. Skrzynia z gównolitu - dosłownie. Ludzie nabijają się z nowego Civica że "zgrzyt dwujeczka hehehe" a tutaj na świeżo wymienionym oleju w skrzyni biegi wchodziły tak ciężko że czasami myślałem nad użyciem młotka do tego celu. Zgrzyty ze skrzyni to nieodłączna część jazdy tym autem. Prowadzi się dobrze, plusuje nieduży promień skrętu. Nie wiem na ile zasługą prowadzenia jest niska masa auta a na ile dobrze wykonane zawieszenie, jednakże usterki zawieszenia się nie zdarzyły (oprócz chrupiącej na belkach rudej którą zajmować było się trzeba co roku) Karoseria wygląda w porządku, nic więcej. Za to ruda tańczy jak szalona - progi, podwozie, drzwi, klapa bagażnika, nadkola a nawet dach. Jeśli chodzi o widoczność to jedynym problemem jest gdy na tylnym środkowym miejscu siedzi osoba dorosła - nie widać całkowicie nic w tylnej szybie. Tylne szyby boczne - bajka. Tym autem wjedziesz tym wszędzie - promień skrętu kół jest nieduży, dodatkowo niewielkie rozmiary auta, widoczność w tylnych bocznych szybach oraz bardzo płaska klapa bagażnika (prawie identyczna do modeli Volvo w nadwoziu kombi) umożliwia wjechanie dosłownie wszędzie. Nigdy nie miałem problemu z zastawieniem auta przez innych kierowców czy brakiem miejsca parkingowego - zawsze znalazło się miejsce na manewr. Wyciszenie jest takie jak można się spodziewać po takim aucie. Do ~ 2500 obrotów jest względnie cicho, powyżej - czyli 100km/h na 5-tym biegu - nie ma żadnej możliwości rozmowy z współpasażerami. Jeśli chodzi o miejsce w aucie to mój egzemplarz swoje przewiózł - i pasażerów i w bagaży ale czy było to komfortowe? No nie bardzo. Niska dopuszczalna masa którą mogą przekroczyć już 3 osoby dorosłe z bagażami nie napawa optymizmem. A po za tym? Jazda z przodu jest komfortowa, z tyłu siedząc na środku także jednak siedząc za siedzeniami przednimi człowiek o normalnym wzroście nie ma miejsca na nogi. Koszty utrzymania są śmiesznie niskie - pomimo że auto potrafi stać co miesiąc u mechanika to taki "comiesięczny serwis" kosztuje nie więcej niż 150 złotych - z reguły mówimy o kwotach w okolicy 60 złotych. Jednakże właśnie przez to, że auto potrafi odmówić współpracy zawsze i wszędzie to nie jest to dobry wybór dla jeżdżących w długie trasy. Z poważniejszych - wymiana komputera oraz skrzyni biegów - koszt wymiany komputera 350 złotych, skrzynia 600 złotych. Jeśli miałbym drugi raz kupić to auto to zrobiłbym to - w aucie dość rzadko przewożę więcej niż 3 osoby i nie robię niesamowicie dużych dystansów - wcześniej dom - uczelnia 25km w jedną stronę, teraz dom - praca 5km w jedną stronę, dodatkowo okazyjne wypady nie dłuższe niż 150km w jedną stronę oraz jazda po mieście - a z tego zadania auto wywiązuje się wręcz podręcznikowo.