Tutaj najlepszym kompromisem będzie benzynowy motor 1.4TSI. Mały, podwójnie doładowany, podejrzanie wysoko elastyczny, całkiem oszczędny i do tego dostępny w kilku wariantach mocy. 122KM to minimum, które zupełnie wystarcza, 140KM potrafi podnieść ciśnienie, a 160-170KM zabić. W nieodpowiednich rękach oczywiście. Wszystkie żwawo wchodzą na obroty i pracują cicho, a mocniejszy będzie już tylko 2.0TSI, lub jak kto woli – TFSI, bo ma jedną turbosprężarkę i moc 200KM. Z tą jednostką auto dosłownie lata, bo pomimo tego, że turbina napędzana jest gazami spalinowymi, to i tak załącza się odczuwalnie szybko. Pewnie dużo osób będzie też myślało nad wersjami wolnossącymi. 2.0l 150KM to w sumie aż nadto do tak niedużego auta, a najtańszy 1.6FSI 115KM lub zwykły 1.6 102KM można podsumować dwoma słowami – nic specjalnego. Z tym, że ten pierwszy jest elastyczniejszy i zrywniejszy. Wśród diesli znalazł się poczciwy 1.9TDI 105KM. Przy odpowiednim serwisowaniu jest nieśmiertelny, dlatego jeśli zależy wam na niskim spalaniu i niezawodności, to warto nad nim pomyśleć. Jeśli nie – to są nowsze jednostki. Delikatny, ale równie oszczędny i o wiele dynamiczniejszy 2.0 TDI 140KM, a jeśli to mało – jego wzmocniona wersja ma 170KM. Ten motor bardzo chętnie wkręca się na obroty, a 1.9TDI to przy nim relikt. Szczególnie, jeśli chodzi o sposób pracy.