Autem się jeździ bardzo przyjemnie, ma wspomaganie kierownicy. Lecz po przesiadce z Fiata Punto I, wydaje się, że obsługa uta jest trudna. Samochód jest bardzo komfortowy, jest duża przestrzeń na nogi. Auto jest bardzo ładne, lecz jest słaby stosunek ceny do jakości. Samochód w salonie kosztuje prawie 80 tysięcy złotych a powinien kosztować 60 tysięcy złotych. Silnik jest niestety trochę za słaby na to autko. Karoseria niestety bardzo łatwo się rysuje. Sam osobiście jestem zadowolony z tego auta.

przy pierwszym parkowaniu na wstecznym zaczęło smierdzieć sprzęgło i tak zostało do dziś czyli do pierwszego przeglądu . Cztery razy zgłaszłem ale uswiadomiono mnie że tak ma byc i wierzę w to mam pecha . Sprzęgło jest sprawne ale śmierdzi ,/nie zawsze /przy jezdzie na wstecznym. Przy 2000 cos się zagięo czy odpadło i serwis to naprawił w godzinę. W 2012 kupiłem też w salonie identyczną yariskę . Sprzdając ją po 8 latach nie miała żadnej awarii , najmniejszej i z tego co wiem do dzis jest bez awaryjna .Nowa yaris ma mniejszy skręt bo tam gdzie stara parkowałem za jednym podejściem , to nową musze poprawiać. Jeśli by nie te przygody to pewnie poleciłbym kupno i może sam kupił następny model ale teraz już nie . /Sprzęgło nie podlega gwarancji mimo że dzieje się to od pierwszej jazdy / Serwis ok. robię to co powinni i są mili , pierwszy 700 zł.Ten nowy model pali trochę mniej niz poprzedni ja przy mojej delikatnej jeżdzie w trybie mieszanym nie przekraczam 5L