Ogólnie, jestem zawiedziony! Auto jest z 2023 roku, czyli po ostatnim lifcie i … może od tych mniejszych wad: bardzo kiepskie „skóry”, w wersji GRSport tylko Ecoskóra , bez możliwości kupna prawdziwej skóry. Lampy w środku zimą zamarzają, prądnica ładująca baterie po załączeniu trzęsie całym autem (otwarte drzwi wyraźnie drgają), system CarPlay dla iPhone żyje swoim życiem a po każdej kolejnej aktualizacji jest tylko gorzej, zespół przycisków z lewej strony pod kierownicą, po wyłączeniu silnika gaśnie podświetlenie i weź tu otwórz klapę bagażnika po ciemku, głośna skrzynia biegów, brak wyłączenia panelu LCD w nocy, aby nie utrudniał jazdy, po zamontowaniu w ASO haka odcięto możliwość otwierania klapy bagażnika stopa (zbyt trudne dla Toyoty przedłużyć przewody i przesunąć czujnik?), czarny lakier „fortepianowa czerń” rysuje się nawet od wiatru (i weź tu umyj auto!), materiał użyty do „zegarów”, jest tak słabej jakości, że ekran porysował się po jednym przetarciu kurzu mikrofibrą), mały schowek (kompletna porażka), kiepski serwis ASO - nowe auto wyjechało porysowane, bo dali umyć praktykantowi! I najważniejszą wada - przednie czujniki parkowania - nie widzą przeszkody o wysokości np 40 cm, która uszkodzi przód auta!!! ASO twierdzi, że ten typ tak ma. Ścianę widzi, słupka na parkingu już nie. Ogólnie, jak na auto za 230 tysięcy, to dzisiaj kupiłbym chińczyka.

Oceniam samochód na bdb. Mam go od nowości, zrobiłem sporo km w różnych warunkach. Po przesiadce z mocnego diesla, ciężko było się przyzwyczaić do skrzyni bezstopniowej, długo to trwało, niemniej po latach oceniam ten rodzaj napędu bdb. Najbardziej irytował mnie brak odejścia "od dołu" i konieczność wkręcania silnika na wysokie obroty. Jednak ma to swoje zalety - nie korci do dynamicznej jazdy. Zresztą, nie jest to samochód do tego typu użytkowania. Samochód ekonomiczny, bezawaryjny (tfu... tfu..), praktycznie bezobsługowy. Jedyne do czego mogę się przyczepić, to słabe wyciszenie i trochę udawany napęd na 4 koła - radzi sobie, ale raczej słabo. W ramach eksperymentu dołożyłem instalację LPG, obecnie koszt 100 km zamyka się w 25 zł (gaz 3,40 zł/l) - średnie spalanie 6-7 litrów/lpg.

Nie ma i nigdy nie będzie już takich samochodów, oczywiście nie jest to szczyt luksusu i komfortu, ale na pewno bezawaryjności już tak, użytkujemy go w rodzinie od ponad 9 lat, czyli od nowości i nigdy jak do tej pory nie było w nim absolutnie żadnej awarii, tylko części eksploatacyjne i serwis, ale serwis wykonywany wyłącznie we własnym zkresie ponieważ serwis Toyoty to złodzieje i oszuści, np. leją olej Castrol z beczki a inkasują za premium, dlatego od momentu zakończenia gwarancji fabrycznej serwisuję to auto tylko we własnym zakresie z użyciem oryginalnych olejów i części eksploatacyjnych zakupionych w autoryzowanych serwisach Toyota.