Toyota Hilux – poskromić potwora
Tym razem projektanci Toyoty osiągnęli szczyt starań w próbie zestawienia funkcjonalnego pickupa z wielkomiejskim sznytem. Nowy Hilux, co miłe dla...
Konkurenci oferują mocniejsze jednostki napędowe, ale Toyota specjalnie się tym nie przejmuje. 150-konny diesel 2.4 D-4D nie jest demonem prędkości, ale za to odwdzięcza się trwałością. Do pracy oraz jazdy w terenie wystarczy. W dłuższe trasy lepiej poszukać innego auta.
Toyota bardzo długo zabierała się za nowego Hiluxa. Coś, co w segmencie aut osobowych byłoby nie do pomyślenia, w tej klasie aż tak Toyoty nie uwierało, głównie z uwagi na fakt, że Hilux pozostawał klasą samą w sobie. Dziś jest jeszcze piękny.
~PowagosławDziś nawet pick-up musi wyglądać atrakcyjnie, tym bardziej, że kosztuje niemało i bynajmniej nie służy wyłącznie do wożenia cegieł. Hilux dziś, to Cristiano Ronaldo w ciele Pudzianowskiego. Panom się spodoba.
~Luzacjusz