Toyotami jeżdżę od zawsze. W posiadaniu tej jestem od maja 2024. Przebieg 145000. U mnie zrobiła już 15000. Auto bezproblemowe jeśli chodzi o samą jazdę. Nie jest demonem prędkości ale na trybie sport daje już radę. W trybie ECO Auto jest spokojne i bez szaleństw. Spalanie to średnio 4,30 lit realnego lania w bak. Przy bardzo spokojnej jeździe miałem nawet 3.90 lit. Trasa robiona autem to w 70 procentach drogi krajowe, wojewódzkie i szybkiego ruchu. Pozostałe 30 Procent to miasto i korki w Warszawie. Skrzynia biegów rzeczywiście nie jest najcichsza, ale gdy załączy nam się elektryk to można na cichaczu przejechać nawet 2-3km. Załączy się spalinowy ale też nie na długo. W korkach auto wręcz idealne. Ogólnie na plus. Z czystym sercem mogę polecić.

Bardzo dobry samochód. Do zalet można zaliczyć spalanie oraz brak jakichkolwiek usterek. Jazda w mieście to przyjemność w szczególności z asystentami ruchu i aktywnym tempomatem. Pierwsze auto które stojąc w korku pali mniej niż na trasie. Samochód nie należy do najszybszych ale przez cały czas użytkowania nie zauważyłem "braku mocy" mimo przesiadki z auta posiadającego automat i więcej koni mechanicznych. Skrzynia CVT mimo wielu opinii o byciu głośną nie stanowi problemu, dopiero przy pełnym gazie może dawać się we znaki. Do wad można zaliczyć wyciszenie auta oraz karoseria pokryta japońską warstwą lakieru rysująca się od patrzenia. Podsumowując to oszczędne ale wymagające pielęgnacji auto w którym przyspieszenia nie liczy się kalendarzem które przy płynnej jeździe może odwzajemnić się świetnym komfortem i grubszym portfelem.

Wcześniej jeździłem 4 lata octavia z 2017 2.0 diesle (180000km przejechane. Corolla 1.8 hybrid mam od paru tygodni (przeleciałem 10500km). Auto bardzo przeciętne na trasy poza miasto, na dłuższe podróże (zwłaszcza drogami eks i autostradami) nie nadaje sie absolutnie zupełnie. Poziom hałasu jest dramatycznie wysoki - już przekraczając setkę jest ok. 85db i potem tylko rośnie. No sorry ale w moim starym nissanie note z 2011 jest ciszej albo tak samo… Hałas potęguje dodatkowo skrzynia bezstopniowa (jej wycie przypomina mi wkrętarkę albo mieszadło do farb jak obroty wysokie). Spalanie dupy nie urywa - po mieście owszem maleńkie, ale w trasie w normie a na drogach eks i stradach wyższe niż w klasycznych.