Cześć! Auto służbowe, użytkowane normalnie bez przesady w każdą stronę;) To co mnie najbardziej zaskoczyło to jak dobre połączenie stanowi ten już archaiczny silnik 1,6 ze skrzynią CVT. Znałem ten silnik z poprzednich Corolli w manualu i tam wydawał się znacznie bardziej ospały i mniej dynamiczny. Do tego spalanie nigdy nie kasowane - 6,1 L/100 uważam za bardzo dobry wynik. Auto jest całkiem spore i pakowane jak na sedana z klasy kompakt. Widać zdecydowaną zmianę w aranżacji wnętrza w porówanaiu do Aurisa 2017 którego użytkowałem wczesniej. Nie nażekam na wyciszenie - wydaje mi się że jest takie jak byc powinno - do 130km/h jest tak że spokojnie można rozmawiać nie podwyższjąc tonu głosu. Użytkuje też sporadycznie nową Octavię i mam wrażenie że tam jest nieco głośniej. Na pewno głośniejsze w Octavii jest zawieszenie, tu w Toyocie jest ono średnio sztywne a precyzja jest na 4, jednak wybieranie nierówności i ich wytłumanie zasługuje na pochwałę. Z minusów to tak jak w Aurisie twardy podłokietnik i wnikające zawiasy klapy bagażnika.

Idealne auto na miasto, jak również spokojną trasę bez szaleństw, przy niskim zużyciu paliwa które spowodowane jest niską dynamiką auta. Auto nie zachwyci jakością wykonania, czy wyciszeniem, ale wszystko jest nie odbiegające od konkurencji, wręcz przeciwnie, niektóre materiały miękkie i wysokiej jakości. Na uwagę zasługuje spalanie, które oscyluje w trasie 6, w mieście max 7,4L, co przeważyło dlaczego nie zakupiłem hybrydy. Mimo stosowania 2ch fotelików 15-36 dzieci mają sporo miejsca na nogi, jedyna wada- brak miejsca pomiędzy fotelikami. Co ważne zamierzam zamontować LPG, butla 67L podobno się mieści, więc tankować zamierzam rzadko a sam silnik to podobno najlepsza jednostka z hydrauliczną regulacją luzów i rozrządem na łańcuchu.

Przesiadka z Aurisa 2016 1.33 LPG Active (golas) do Corolla sedan 1.6 LPG GR Sport. Auta dzieli przepaść jeśli chodzi o design i jakość wykonania, ale różowo nie jest. Plusy: - prosty sprawdzony silnik do LPG, - dużo przestrzeni, - wygląd w wersji GR - najładniejsza chyba Toyota od wielu wielu lat - spalanie LPG w trasie 7.5 L przy normalnej jeździe Minusy: - żenujący ekran - brzydki, za duży, grafiki, rozdzielczość i funkcje przedpotopowe, w ogóle nie nawiązuje do grafiki zegarów cyfrowych - jak można coś takiego wypuszczać w 2020 roku na rynek? Gdyby nie LPG i wygląd zewnętrzny wybrałbym inne auto choćby ze względu na ten ekran rodem z czasów Windowsa 95, - jakość - niby lepiej niż w Aurisie, ale czuć rękę księgowego jak ktoś tu już napisał: na desce teraz niby miękko, ale za to boczki plastikowe (w hatchbacku zdaje się jest tam materiał a w sedanie bieda, bo produkcja w Turcji); po 17 tys na niektórych nawierzchniach już coś zaczyna delikatnie bzyczeć w środku - załamka. No ale Auris skrzypiał 5 razy bardziej, więc postęp jest:] - bagażnik duży, ale zupełnie niepraktyczny - tylko jeden śmieszny haczyk, zero siatek i zaczepów, trzeba wszystkie gadżety dokupować u chińczyków, straszy goła blacha wewnątrz - Toyota w stylu DIY; - przyciski do podświetlenia sufitowego nie świecą się - wtedy kiedy ich potrzebujesz najczęściej, czyli w nocy możesz sobie macać aż naciśniesz ten co trzeba - globalny producent z takim doświadczeniem a tu takie żenujące niedociągnięcie... - design boczków uniemożliwia korzystanie z kieszeni drzwiowych - można tam upchnąć 0.5L butelkę, ale będzie ona latać, albo trzeba ją wcisnąć na chama i przy wyciąganiu za każdym razem rysować te połacie plastiku na drzwiach, - niby wszystko ma być teraz eko, a żeby zmieniać ustawienia na ekranie zegarów silnik musi być włączony, - obły design drzwi i deski pasuje w hatchbacku i kombi, ale w sedanie o ostrych liniach trochę się gryzie, - zegary cyfrowe nawet ładne, ale mają mało motywów no i konkurencja oferuje w tej dziedzinie znacznie więcej, - wyciszenie - brak maty pod maską, robi się głośno po 120 km/h, ale nie jest jakoś tragicznie - silnik zbiera się dopiero przy bardzo wysokich obrotach