Auto niezawodne, silnik bardzo dobrze zaprojektowany, bezawaryjny i dodatkowo dużo ropy lać nie trzeba. W środku może i skromnie, ale czego spodziewamy się po prawie pełnoletnim aucie. Wszystkie elementy wnętrza wyglądają estetycznie, fotele w miarę wygodne, ale mogłyby bardziej trzymać boki. Wspomaganie kierownicy trochę słabe, ale osobiście lubię tą toporność. Na skrzynię zdecydowanie trzeba uważać. Lubi sobie zgrzytnąć. Zawieszenie komfortowe, dodatkowo nie trzeba bać się o urwanie miski, auto dosyć wysoko stoi. Myślę, że idealna propozycja na pierwsze auto, mimo tego, że wysoko stoi na rynku wtórnym.

Ogólnie to dobre, pragmatyczne auto, niezawodne, tanie w utrzymaniu. Ale też nie idealne - z wad to dość kiepskie prowadzenie, mało precyzyjne, przyjemności z jazdy dużej nie daje. Poza tym nudny wygląd, ubogie wyposażenie, słabe wyciszenie. Szczególnie na trasie jest bardzo słabo, już od 100km/h. Ale po wyciszeniu auta matami butylowymi i pianką, założeniu cichych opon, założeniu dobrego radia z bluetooth i zestawem głośnomówiącym (polecam Alpine), daje radę. Wyglądu się nie zmieni, prowadzi się dalej słabo, ale jako tanie i pewne wozidło ciężko znaleźć coś lepszego.

Generalnie jest dobrze, ale jednak idealnie nie jest. Fotel kierowcy. Niestety jeżdżę już 7 lat i muszę przyznać, że jeździłem kilkoma autami i bywało z tym lepiej. Nie sposób ustawić wygodną pozycję, każda jest zła. Potem chodzę jakiś pograbiony, bo trudno w tej toyocie mieć naturalną pozycję, który by jednocześnie była wygodna. Inna wkurzając sprawa to automatyczna wycieraczka. Wołabym ręczne przełączanie szybkości pracy, a nie być zależnym od czujnika deszczu, który lubi wariować. No i jeszcze klekoczące to coś w okolicach schowka. Wielu mechaników już to słyszało i każdy jeden nie do końca wie co to jest, ale usterki nie widzi. Najciekawsze jest to, że klekotanie słychać tylko w ciepłą pogodę. W ogóle tego nie słychać jesienią czy zimą. Komfort widzenia też jest słaby. Nie mam czujnika parkowania, ale do dziś mam problem z prawidłowym wyczuciem odległości przy parkowaniu z tyłu. Z przodu niby jest trochę lepiej, ale tylko trochę.