Toyota C-HR – czy wersja benzynowa ma sens?
Toyotę C-HR znamy już bardzo dobrze – gościła w naszej redakcji jako auto długodystansowe. Testowaliśmy wtedy jednak wersję hybrydową, a dziś...
I pojechała. Po dziewięciu miesiącach użytkowania Toyoty C-HR, przyszło nam się z nią pożegnać. Podobnie jak w poprzednich testach...
Miejscami wygląda bardzo prototypowo. Ale to komplement, bo właśnie tak – odważnie, nieco futurystycznie powinien wyglądać dziś kompaktowy crossover. CH-R to jedna z bardziej efektownych Toyot w ostatnich dwóch dekadach.
Panie i panowie, Toyota zaprojektowała jakiś samochód! Naprawdę zaprojektowała, a nie ułożyła z klocków. I to nie wszystko, bo oto samochód Toyoty prezentuje się naprawdę dobrze! Dziwny jest ten świat.
~Luzacjusz