Auto jest poprawne dla zwykłego Kowalskiego czy Nowaka. Ja od samochodu oczekuję jednak czegoś więcej. Wszystko jest okey to 120 km na godzinę. Powyżej tej prędkości jest głośny, dużo pali, słabo się prowadzi, słychać szum wiatru z uszczelek od drzwi kierowcy. Silnik 2.0 moc 152 konie jest za słaby do tej masy auta, zdecydowanie powinna być zainstalowana turbina może wówczas ten samochód by jeździł. Skrzynia biegów poprawnie. Moim zdaniem jest to duże auto do miasta lub na krótkie trasy. Zdecydowanie nie nadaje się do pokonywania tras 500 km i więcej. Dodam że auto jest bezwypadkowe, salonowe, wersja Prestige.

To moja kolejna ocena samochodu, pierwsza Toyoty...powinno być zdecydowanie więcej niż dobrze ale nie do końca doskonale. Takiej oceny jednak nie ma a Avensis bliżej do doskonałości. Toyota zaskakuje, na początku niepozorna, niczym nie zaskakująca ale z czasem jazda nią coraz bardziej cieszy, Przyznam, że nigdy tak nie miałem, na początku było zadowolenie a dopiero później dostrzegałem mankamenty, tu jest na odwrót...Zatem tak pokrótce...stosunkowo obszerne wnętrze, choć nie lider w klasie, ale zarazem jest bardzo zwrotna, komfortowa, dobrze wyciszona, dobry układ jezdny, trochę rozczarowuje dynamika bo benzyna wymaga innych obrotów niż diesel, ale bardzo miło zaskakuje spalanie...dobrze wyposażona, wszystko dobrze przemyślane...no i ma być liderem niezawodności, co będę mógł ocenić pewno za kilka lat. Nie ma silnika diesla, turbiny, kolektora z klapami zawirowań, filtra dpf...i pewno jeszcze kilku wynalazków które w razie awarii kosztują tysiące złotych. To duży plus o czym przekonałem się po kilku latach jazy dieslem.

Auto przestronne, dość komfortowe, silnik zdecydowanie za słaby (poprzednio miałem diesla z turbiną więc brakuje zdecydowanie momentu), zaletą są skrętne ksenony i podgrzewanie wycieraczek oraz zasłonki szyb w tylnej strefie. Dużym minusem elektryczny hamulec ręczny. Boczne nawiewy w pseudo chromie odbijają się w lusterkach wstecznych - będę musiał czymś zakleić. Jasna alcantara - ładnie wygląda ale mało praktyczna. Kamera cofania bez linii określających bezpieczną strefę, w deszczowe dni kamera zabrudzona i nic nie widać (poprzednio miałem czujniki cofania - dużo lepsza opcja).