Kupiłem avensisa ok. 4 miesiące temu. Nie szczypałem się i wybrałem z górnej półki cenowej i nie żałuje. Poprzedni właściciel rzetelnie opowiedział mi o tym aucie wszystko co wiedział, m.in. nie ukrywał dwóch kolizji jakie toyota miała w przeszłości. Auto świetnie zachowane, rdza pojawiła się tylko na progach, a tak to podłoga zdrowa. Silnik pracuje równo i dość cicho jak na diesla (podobno to zasługa droższego oleju i paliwa). Auto nie ma filtra cząstek stałych co jest dużym plusem - nie muszę co kilka miesięcy jeździć do warsztatu. Jedyny wydatek jaki musiałem ponieść przez te 4 miesiące wymiana kloców i tarcz z przodu oraz oleju, który jak twierdził poprzedni właściciel należy wymieniać co 10 tyś. km. W okresie 4 miesięcy zrobiłem nim 5,5 tyś. km i sprawuje się super. Nie warto się obawiać wysokich przebiegów, ponieważ żywotność tych silników sięga 500, a nawet 600 tyś km (jak się ich nie katuje). Polecam to autko wszystkim którzy sporo jeżdżą po mieście czy w trasie.

Auto w rodzinie od 6 lat. Jako trzeci właściciel obawiałem się, że będzie sporo roboty, tym bardziej, że auto było sprowadzone. Kupiłem przy 208 tys. obecnie mam prawie 320 tys. przejechane i nie żałuję zakupu. Na początku zrobiłem tylko pakiet startowy, tj. rozrząd, olej, filtry. Potem tylko części typowo eksploatacyjne (klocki, tarcze, co 10 tys. olej, filtry, odgrzybianie, żarówki, itd.). Przy 280 tys. turbo wymagało regeneracji i kosztowało prawie 1400 zł na oryginalnych częściach. Auto warte swojej ceny. Pancerna karoseria, jak na Japończyka to rzadkość. Pojemny, wygodny, dość ekonomiczny, choć spalanie rzeczywiste w mieście to jakieś 7-8 l / 100 km, a w trasie schodziłem do 6l / 100km. Auto mało awaryjne. Mnie nie spotkała jakaś poważna awaria. Nie dziwie się, że u mnie na osiedlu ten model króluje (4 znajomych takimi jeździ). Auto godne polecenia. Koniec końców myślę, że będzie znacznie tańsze w eksploatacji niż większość niemieckich aut z silnikiem diesla czy obecnie nawet benzyniaków turbodoładowanych. Zamierzam nim jeździć, aż odmówi posłuszeństwa :)

Auto nie z tych czasów, w sensie niezawodne jak stare mercedesy, karoseria pancerna i przede wszystkim bezawaryjne w sensie mechanicznym. Bardzo oszczędne, części eksploatacyjne tanie i na dodatek dynamiczne przy swojej masie. Niestety w opiniach czytam że komuś się psuje samochód co miał nakulane 500 tys. bo on myślał że ma tylko 100 albo kupił samochód bezwypadkowy po 3 dzwonach... W mojej ocenie jedno z lepszych aut w klasie a jeździłem już wieloma, a to że ludzie nie potrafią myśleć i oceniają egzemplarz a nie dany model to już niestety musimy wkalkulować, nie każdy jest alfą i omegą ;)