Auto przemyślane i praktyczne, bardzo zwrotne - świetny promień skrętu i łatwe parkowanie, dynamiczne w porównaniu z pełną hybrydą - max moment dostępny od samego dołu wspomagany baterią, ekonomiczne - przy dynamicznej jeździe 4.9l w trasie, 6.1l w mieście (jeszcze spada, ponieważ silnik dopiero się dociera), więc chyba nie warto dopłacać do hybrydy. Auto zwarte, niezbyt długie, jednak miejsca w kabinie i z tyłu dla pasażerów pod dostatkiem (wygrywa z Capturem, Yarisem-Cross, Aroną itp). Do bagażnika wchodzą 4 pełnowymiarowe koła 17":-) jest pojemny i ustawny jak na 365l, co nie jest oczywiste u konkurencji. Auto wyposażone w mnóstwo asystentów (od lipca 2014), za które w VW, Seacie, Toyocie trzeba dopłacać i działają rewelacyjnie, komunikaty nie są nachalne i można je w ustawieniach korygować. Menu komputera ładnie rozbudowane, multimedia działają płynnie, navi, połączenia bezprzewodowe z tel itp. Niestety po liftingu okroili Vitarę z poduszki kolanowej, która była dostępna wcześniej. Przydałoby się więcej przyjemnej tapicerki na boczkach drzwi. Po lifcie radar przeniesiono wyżej w zderzaku (na +), ale nadal nie ma nawiewów w kabinie na tył. Ręczny tradycyjny, za to na 4 kołach wszędzie tarcze (konkurenci w większości stosują bębny na tył). I najważniejsze - 4 cylindry = równa i cicha praca, rozrząd na łańcuchu. Wcześniej były użytkowane 1.4 turbo innych producentów, ale żaden nie schodził poniżej 7.5l/100km przy delikatnej jeździe w trybie mieszanym.