Mechanicy wymiękli więc szukam pomocy tutaj. Problem dotyczy skaczących obrotów zarówno w trakcie jazdy jak i na luzie. Na luzie jest ok 900 i podnosi się do 1500. Po dodaniu gazu jakby się uspakajało. Zapala się kontrolka która samoistnie gaśnie po kilku dniach a obroty wracają do normy. Komputer wskazuje na przepustnicę. Została wyczyszczona ale problem nie zniknął. Nadal szarpie co jakiś czas. Czasem gaśnie przy dojeżdżaniu do skrzyżowania. Nie potrafię powiedzieć w jakich okolicznościach to się pojawia. Myślałam że wilgoć ale nie zawsze. No i to spalanie :( Ok 10-11l/100km w mieście. ( średnie ok 8,5) . To chyba trochę dużo. Sondę mi wymienili, różne filtry a autko nadal "nadmiernie spożywa". Mechanicy mogą mi wmówić wszystko, chciałabym się przygotować do następnego "starcia".

Przednie nadkola, podłoga i progi wyglądają lepiej niż w 2 letnich skodach, tył natomiast rdzewieje w oczach. Rdza zjadła blachę zewnętrzną błotnika, nadkole i mocowanie rury dopływowej do zbiornika paliwa.

Powyżej 100km. dusi się i gaśnie, w którym miejscu jest filtr paliwowy może go trzeba wymienić.