Auto Tak brzydkie że aż ładne. Niesamowicie wyposażone. Pełne skóry,trzystrefowa Klima że sterowaniem z drugiego rzędu siedzeń. W miarę dobre nagłośnienie. Radio akurat wymieniłem na 2din. Założyłem kamerę. Dziś auto ma 13 lat i ani grama korozji. Olbrzymi w środku i bardzo wygodny, jazda dla 6 osób nawet z 6cioma walizkami i to dużymi bez problemu. Klima rewela,ogrzewanie również. Schowki wszędzie. I bardzo duże. Mój ma napęd 4x4 z automatem. Nie jeżdżę szybko. Bo to raczej wół roboczy. Ale ciągam nim wielkie jachty do 10m i wadze do 2t. Bez problemów. Na plażę nad morzem wjeżdża i wyjeżdża jak zwykła osobowka . Rozkladasz fotele i sypialnia gotowa. A wystarczy tylko tylna kanapę wymontowac. I już prawie dwa metry długość I do spania dla napewno dwóch wysokich osób. Auto bardzo niedocenione. Silnik to modyfikacja jednostki z mercedesa w124 250d. Zrobili z tego 2.7 I 5 cylindrów. Taki sam jak w sprinterze. Ale... osprzęt inny, także moim zdaniem bezawaryjne. W trzy lata koszty typowo eksploatacyjne. Raz pompa wspomagania 300 zł pasuje od vw lt 35. Hamulce ceny normalne. Cały komplet 900 zł tarcze klocki i robocizna na 4 koła. Klima 170 na 3 lata. Drogie opony. 2tys.komplet. Ale kupiłem wielosezonowe przy naszych warunkach to super opcja.

Zależy co kto lubi. Ja nie pokochałem tego auta w ogóle. Dziwna linia nadwozia (żeby nie powiedzieć paskudna - nic dziwnego, że jest uznawany za jeden z najbrzydszych aut na świecie) w połączeniu z mułowatością (wcześniej miałem Chryslera Voyagera i był żwawszy, choć i tak miał tylko 150 koni, czyli mniej niż to bydle). Jazda nim taka sobie, du*y nie urywa. Jedyne co mi się w nim podobało to wnętrze - nawet pomimo średniej jakości wykonania. Co do awaryjności - w ciągu roku zawitał w warsztacie z 5-6 razy (każda wizyta min. 500zł) a to tylko drobnostki (ponoć). Kupiłem bo była okazja - sprzedałem też jak tylko była okazja. Więc jak chcesz mieć DOBRE auto rodzinne NIE kupuj tego modelu (może to faktycznie wina modelu ale wątpię). Zainwestuj w coś co ma tradycję i jakość bo na tym egzemplarzu to ewidentnie widać, że żółtki dopiero uczą się jak robić dobry samochód. Ze średnim skutkiem.

Samochód jako calosc jest bardzo fajny . Ogromny, wielozadaniowy dosc komfortowy . Biorąc pod uwage cene egzemplarza używanego to jest wrecz bezkonkurencyjny pod wzgledem oferowanych mozliwosci w stosunku do ceny. Na pewno znakomity holownik do przyczep.