Uważam, że to najlepszy mikrovan "budżetowy" dostępny na rynku. Całe auto zaprojektowane jest z myślą o użytkującej je rodzinie. Nadaje się świetnie zarówno do przemieszczania się po mieście jak i na wakacyjny wypad. Kto co lubi.. Osobiście doceniam to, że środek jest plastikowy. Użyte materiały we wnętrzu pojazdu są bardzo łatwe w utrzymaniu w czystości i odporne są na mocne czyszczenie - zarówno tekstylia jak i plastiki. Auto użytkuję od ponad 6 lat. Mam jedno dziecko. Ówcześnie bez problemu mieściliśmy się z wózkiem - gondolą, stelażem, łóżkiem turystycznym, walizkami, torbami, torebkami, pierdołami i wszystkim innym potrzebnym i niepotrzebnym. Jak ktoś ma kratę to zyskuje dodatkową przestrzeń bagażową załadowując ją po sufit. W środku mnóstwo schowków (jeżeli jest pakiet schowków w aucie). W drzwiach duże komory/schowki. Mieszczą się nawet duże butelki z napojami i pozostaje jeszcze wiele miejsca na inne rzeczy. Pod siedzeniami kierowcy i pasażera też są schowki. W desce rozdzielczej po stronie pasażera dwa schowki - mały i duży. Ten duży mam klimatyzowany (super sprawa). Kiedy się go otworzy, na otwartej pokrywie/klapie schowka znajdują się dwa płytkie miejsca na kubki (nie praktyczne podczas jazdy). Po stronie kierowcy obok kolumny kierownicy kolejny schowek/półka, idealny na portfel czy dokumenty. Nad głową schowek na okulary. W tylnej części Roomstera znajduje się centralny cup holder (o ile poprawnie go nazywam - miejsce na kubek). W mojej wersji po złożeniu oparcia w środkowym, tylnym fotelu znajdują kolejne dwa zagłębienia na kubek. W drzwiach tylnych pasażerów również są dość spore schowki schowki. W bagażniku po dwóch stronach też są dwie półki z wysokimi rantami dzięki, którym można coś wrzucić, np gaśnicę. Tylne fotele są ruchome. Można je przesuwać w tył lub przód. Wszystkie trzy tylne fotele mają regulowany kąt oparcia i są w łatwy sposób wyciągane. Możliwe jest np wyciągnięcie dwóch foteli (środkowego i bocznego) i zyskuje się wówczas dużą dodatkową przestrzeń bagażową. Bardzo ciekawym rozwiązaniem są wielkie okna za słupkiem B. Dzięki zastosowanemu rozwiązaniu, podróżujące z tyłu dzieci mają świetną widoczność na to co dzieje się za oknem. Jestem posiadaczem Roomstera SPORT czy coś takiego, który wyposażony jest w bardzo wygodne, "sportowe", kubełkowe przednie fotele. Przestrzeń dla podróżujących jest duża lecz, będąc pasażerem tylnego fotela ma się wrażenie, że siedzi się na wąskim taborecie z oparciem. Dorośli mogą czuć pewną niewygodę na dłuższych trasach. Dzieciaki na poddupniku czy w foteliku raczej OKAY. Przestrzeń auta optycznie powiększa wysoki sufit i jasna podsufitka. Autka te mają często problemy z przetartymi kebelkami do elektrycznych szyb. Na łączeniach drzwi z nadwoziem, w gumowych harmonijkach przecierają się po kilku latach kable. W szczególności kiedy auto jest wystawione cały rok na warunki atmosferyczne - gorąco i zimno. Dostęp do kabli jest bezproblemowy (jak i do wszystkiego w tym aucie) i łatwo jest naprawić uszkodzenie. Wystarczy przedłużyć troszkę kable i zalutować. Na pewno ogromną wadą jest słaba widoczność w nocy. Po prostu lampy bihalogenowe słabiutko świecą. Są na to patenty jakieś. Można znaleźć i poczytać. Tak zostały zaprojektowane. Używam żarówek osram night vision 120% i jest zauważalnie lepiej. Auto jest dość lekkie. Silnik 1,9L diesel 105 KM w mojej ocenie jest wystarczający dla tego auta. Elastyczność, moc, spalanie są dobre, a dla mnie wystarczające i oceniam na bardzo dobre. Realne spalanie około 5L jadąc 110+ km/h. Jadąc przepisowo do 90 km/h nawet 4L i lekko mniej. Super sprawą jest fakt, że auto ma szerszy tył, inny rozstaw, dzięki czemu pewnie i szybko można pokonać zakręt. Ogólnie auto jest wąskie i wysokie. Czuć to kiedy mocniej wieje. Zalety rozmiarów i bryły auta docenia się w mieście i parkując je. Nagłośnienie nie jest beznadziejne ale dla miłośników słuchania muzyki w samochodzinie może nie być satysfakcjonujące. Jest średnie. Wyciszenie auta jest słabe. Kiedy jedzie się szybciej, włączone radio automatycznie pogłaśnia muzykę. Z zewnątrz auto w mojej ocenie prezentuje się ładnie. Mam niebiski metaliczny lakier i bardzo mi się auto podoba. Z dupy strony nie raz brzydko wygląda, pod nie którymi kątami. Są wersje z relingami, przyciemnianymi szybami i dodaje to tym autom większego uroku. Ogólnie lubię to auto. Nie zawiodło mnie. Jest mało awaryjne, ergonomiczne, ekonomiczne, stosunkowo tanie w utrzymaniu. Żwawe, wygodne. Bardzo dobre dla rodziny. Dojedzie się z punktu do punktu. Nie jest nie wygodne, bo nie jest ale trzeba wiedzieć, że to segment K , Skoda z poprzedniej dekady, która ma być ogólnie tania i zaspokajać wszystkie użytkowe potrzeby. Warto nadmienić także, że minusem w aucie jest lakier, który jest bardzo podatny na odpryski i inne drobne uszkodzenia.

Skodą Roomster 1.4 tdi jeżdżę ponad 6 lat. Przejechałem około 50000 tyś. kilometrów. Uważam że jest to bardzo praktyczny, tani w eksploatacji i niezawodny pojazd. Wnętrze zaprojektowane dla rodziny z dwojgiem niedużych dzieci lub dla małej firmy. Fotele łatwo się wyciąga i mamy ogromną przestrzeń bagażową. Wygodna pozycja za kierownicą. Dużo miejsca z przodu. Dobre fabryczne radio z możliwością połączenia z telefonem. Ogromny rynek tanich części zamiennych. Nowych i używanych. Oryginalnych i zamienników. Typowy wymiar opon. Znośne ceny w autoryzowanej stacji obsługi. Bardzo umiarkowany apetyt na paliwo.

Mam samochód od nowości, kupiłem go w 2008 r. Aktualnie roomster ma przejechane 173 tys. km. Auto dość oszczędne a średnie spalanie wynosi około 5,6 l na 100 km. Między okresowymi przeglądami przeprowadzanymi co 15 tys. km nie ma potrzeby dolewania oleju. Przy około 120 tys. km wymieniłem rozrząd wraz z pompą wody. Przy przebiegu 140 tys. km musiałem wymienić tylne amortyzatory ponieważ jeden zaczął cieknąć. Koszt naprawy zamknął się w 400 zł. Usterką, której do tej pory nie usunąłem jest awaria automatycznego włączania się świateł drogowych przy uruchamianiu silnika. Z tego co udało mi się dowiedzieć takie awarie zdarzają się w roomsterach i fabiach. Samochód jak na 173 tys. km jest naprawdę w bardzo dobrym stanie. Mimo, że na forach internetowych użytkownicy narzekają na kiepską jakość plastików trudno się z tym zgodzić. Może jeżdżą egzemplarzami po Niemcu a handlarz cofną licznik o 100-200 tys. km. W moim roomsterze o dziwo nic nie trzeszczy. Kiepskiej jakości jest na pewno lewarek od zmiany biegów, na którym widać już ślady zużycia. Poza tym plastiki nie są poniszczone a tapicerka nie jest powycierana. U mechanika widziałem roomstera z przebiegiem 390 tys. km. faktycznie kierownica i gałka od lewarka skrzyni biegów były mocno zniszczone a fotel kierowca powiedzmy wysiedziany. Samochód jest naprawdę mało awaryjny i tani w utrzymaniu. Oczywiście pod warunkiem, że znamy jego przeszłość i faktyczny przebieg bo w przeciwnym wypadku można się zdziwić.