Witam. Jeżdżę od 2 lat Skodą Rapid 1.6TDi do pracy. Mam 120km w jedną strone ( 60% DK i 40% Autostrada) Średnio wychodzi mi 4.8L/100Km. Jeżdżę raczej szybko , dynamika jest dobra , mam sporo wyprzedzania na DK (TIRy). Zauważyłem że średnie spalanie wzrasta mi o 0.5L/100km jak przejdę opon zimowych 185/65 R15 na letnie 215/45 R16. Nie wiem czy to dlatego że latem można sobie na więcej pozwolić ale wiem że tocząc się do pracy jak najoszczędniej się da na zimówkach nie raz zrobiłem 3.9L/100 a na letnich nigdy mniej jak 4.4L/100 nie było. Reasumując , jest to dobry TDik , ciężko oczekiwać od auta aby paliło mniej. (moim zdaniem)

Srebrnego spacebacka posiadam od lipca 2015 roku więc po 9 miesiącach eksploatacji mogę się w jakiś sposób o nim wypowiedzieć. Jazda na trasach górskich typu Mlada boleslaw- wWałbrzych czasem przez Jelenia Góre około 4,5 według wskazań kompa. Jazda po mieście bez korków około 6 litrów z korkami 7. Grzanie na A8/S8 w okolicach predkosci maksymalnej 8 litrów. Ogólnie tysiac km na 55 litrowym baku idzie zrobic bez większych staran nawet z 3 osobami na pokladzie i to w terenie gorzystych sudetów i karkonoszy. Mam juz 26 tys km najechane wiec wiem co mowie. Martwi mnie tylko troche przeklamywanie spozycia. Po dotankowaniu do pierwszego odbicia komputer klamie srednio o pol litra, wiec realne spalanie oscyluje u mnie w okolicach 5,5. To dziwne bo wczesniej mialem liftbacka 1.2 tsi gdzie spalanie było w okolicach 6,3-6,5 i dokladnie tyle wychodzilo przy tankowaniu ale 1.2 tsi ma cos fajnego w postaci 6 biegu ktorego bez problemu mozna uzywac juz od 60 km/h. Tutaj w dieslu przy 60 wciaz mam trojke a brak szostki daje o sobie znac na autostradzie gdzie przy dozwolonych 140 auto chętnie wypije i 6,5.

Po roku jazdy benzyniakiem 1.2 Tsi 105 koni, powróciłem do Diesla lecz tym razem w nadwoziu spaceback. To mój trzeci Rapid w ciągu 25 miesięcy, pierwszy raz w nadwoziu hatchback i po raz drugi z jednostką napędową 1.6 TDI. Nie narzekałem na benzyniaka, wręcz go chwaliłem ale z uwagi na ilości kilometyrów jakie pokonuje i pomimo iż roznica nie jest duza jesli chodzi o spalanie to postanowiłem zaś posmigac dieslem. Auto posiadam od 1 lipca i ma juz najechane 2700 km. Spróbowałem wiele sposobów jazdy, ciezka noga, lekka noga...Auto bez tempomatu z 5 cio biegowym manualem. Trasa : Mlada boleslav-Wałbrzych bez szaleństw okolo 140 km ze srednia oscylujaca w okolicach 60 km/h i małym ruchem według komputera 3.7. Ciezka noga i z Kępna do strzegomia, trasa około 140 km, praktycznie cały czas lewym pasem z predkosciami w okolicach 160-200 km/h, zwalniajac jedynie na chwile do 120-140 bo wolniejsi wyprzedzali...według kompa 7.2 i ponad 120 srednia. Do zjazdu z autostrady w kostomlotach 8,0 i srednia 140. Miasto tak 5-9 w zaleznosci od odcinka i natezenia, umiarkowana jazda w okolicach 4,5. Srednie mieszane było 4,7 ale po jezdzie autostradowej wzroslo na 4.9. Ogólnie dobrze oby tak dalej