Jest zima także wartości spalania względem lata są zawyżone. Tereny górzyste jazda w miarę możliwości "o kropelce". Przy mało ekonomicznej jeździe miasto, korek (30%) i trasa o dużych wzniesieniach i spadach (70%) bez eko jazdy 12,5l LPG/100km (Test). Teraz jeżdżę jak najbardziej eko. Jest mróz więc nie przyspieszam gwałtownie bo spalanie na zimnym silniku jest ogromne. Po 10 minutach jazdy na słuch (brak obrotomierza) 2500 RPM z wykorzystaniem hamowania silnikiem w trasie i dynamicznej rozsądnej jeździe w mieście 9,47l LPG/100km. Trasa tak jak poprzednio "eko" 50-70km/h spalanie ok 7,5-8l. Autostrada to rożnie ale najczęściej szukam ciężarówki, która przecina powietrze. W lecie wyniki można obniżyć o co najmniej 1-1,5l. Autko fajne jak na pierwsze ewentualnie drugie. Mocy nie brakuje spokojnie na 5 biegu pod lekkie wzniesienie się można wydrapac z prędkości 60-70km/h wieksze górki redukcja do 4 przy prędkości 60-70km co wbija na obroty bliskie mak. Momentu obrotowego i też bez problemów.

bardzo tani w utrzymaniu zarówno pod względem spalania jak i cen napraw. Na rynku jest wiele zamienników a i oryginały nie są drogie. Ponieważ w Polsce jeździ mnóstwo Felicji dodatkowym źródłem tanich części są skupy aut powypadkowych.

Nie wiem co to są naprawy, poza karoserią. Jeśli chodzi o zużycie paliwa - bardzo dużo jeżdże więc dla mnie osobiście średnio 8 -9l gazu na 100km na trasie i ponad 10l w mieście, to trochę za dużo jak na tak małe autko, ale jeszcze do przeżycia.