Auto bardzo dobrze spełnia swoje zadania. Jest wystarczająco przestronne, wystarczająco żwawe, oszczędne w utrzymaniu, i bardzo praktyczne. Auta VAG można lubić lub nie, ale nie można im odmówić doskonale dopracowanej ergonomii. Dużo schowków i wszytko tam gdzie siętego spodziewamy. Nie jest to ideał, osiagi nie powalaja na kolana, tak samo materiały wykończeniowe, ale o tym wiadomo przy zakupie, zreszta nie płącimy jak za ideał. Po 2 latach użytkowania i niecałych 30k przebiegu jestem bardzo zadowolony ze spalania. Autoastrada 120 - 5.2-5.4 140 - 5.8 - 6.1. Dla mnie bardzo ładne wyniki. W miescie dużo zależy od długości tras i korków, ale średnie spalanie od nowości mam ponizej 7/100 przy trybie 70/30 miasto trasa. Poprzednia mazda 3 2.0 palila średnio 10.5 wiec oszczędzam teraz sporo. Wyciszenie jak na tą klase auta jest naprawdę ok i przepisowa jazda na autostradzie jest przyjemna. Lampy LED moze nie sa na poziomie systemów z aut premium ale w mojej subiektywnej ocenie świeca bardzo dobrze, szczególnie włączene "długich" robi wrażenie. Android auto to rewelacja. Mamy google na dużym ekranie auta sa super wygodne. Bagażnik przy podniesionej do góry podłosze nie wydaje sie olbrzymi, ale za to mamy naprawde dużo przestreni pod podłogą ( ktora zreszta mozna obniżyć). Jedyne co mnie naprawde denerwowało to brzęczenie z okolicy zegarów w chłodne dni, co zostało bez problemów naprawione w ramach gwarancji przez ASO przy okazji aktualizacji oprogramania. Kupujac byłem już prawie zdecydowany na Astre, ale wygląd kombi umiarkowanie mi odpowiadał, do tego brakowało min praktycznych schowków na portfel/telefon czy lepszych świateł w budżecie którym dysponowałem. Do seata trafiłem przypadkiem oglądajac Octavie w salonie obok. Octavia byłą za droga, Seat ku mojemu zdziwieniu okazał sie jednym z najtańszych w klasie ( nie spodziewałem się). Auris 1.6 był strasznym mułem. Focus był już tylko na wyprzedarzach i brakowało ciekawych egzemplarzy. Nowy Ceed był jeszcze za drogi. Padło na Seata i nie żałuje.

Autko kupione jako nowe w 2017 roku, wersja copa z dokupioną dwustrefową automatyczna klimatyzacją, elektrycznie składanymi lusterkami oraz pakietem comfort+. Poprzedni był Renault megane III grandtour w dieslu, też kupiony jako nowy i użytkowany przez 8 lat. Porównując oba samochody to Seat wypada lepiej, mam tu na myśli takie detale jak spasowanie karoserii, czy też jakość materiałów i drobne usterki . Na początku obawiałem się, że wydatki na paliwo znacząco wzrosną jednak Seat mile zaskoczył spalaniem, co w efekcie daje podobne wydatki na paliwo jak przy dieslu. Leon prowadzi się bardziej pewnie i bardzo dobrze trzyma się drogi, ma więcej miejsca z tyłu. Na chwilę obecną Seatem przejechane 18500 km, żadnych usterek nie zauważyłem i mam nadzieję, że tak pozostanie. Przydatne wyposażenie tego autka to auto hold, czujniki parkowania z graficznym wyświetlaczem, czujniki deszczu i zmierzchu oraz wiele innych. Zakup na chwilę obecną uważam za udany.

Jeden z najlepszych wyborów w klasie kompakt, jeśli nie najlepszy :) Świetne prowadzenie, napęd, skrzynia biegów, bardzo dobre wyposażenie wersji Xcellence oraz wisienka na torcie w postaci pięknego koloru Desire Red - zainteresowanie przechodniów gwarantowane ;) Jedyne wady jakie w tym momencie przychodzą mi do głowy to słaba widoczność do tyłu po zmroku (ta wersja ma przyciemniane tylne szyby i jedną małą żaróweczkę cofania, która praktycznie wcale nie oświetla drogi, koniecznie zamówcie sobie kamerę cofania!) oraz wysoki tunel środkowy, no ale to typowa przypadłość aut na płycie MQB. To są w sumie drobiazgi, generalnie auto jest super i za każdym razem jak do niego wsiadam mam banana na twarzy ;)