Opinia dotyczy Leona 3 ST FR 2016r, 1.4 125KM i porównań do aut podobnej klasy, a nie do klasy premium. Pierwsze na co należy zwrócić uwagę to wygląd. Oczywiście jest to kwestia gustu, ale w tym zakresie cenowym zdecydowanie najładniejsze auto. Konkurować mogłaby Mazda 6, ale to już większy wydatek. Nawet po upływie lat po wyjściu z auta zdarza mi się odwrócić i spojrzeć jeszcze raz. Silnik jest cichy, oszczędny i żwawy. Nowe wersje tsi pozbawione są usterek, o których nadal krążą legendy. Być może jakbym zamawiał auto jeszcze raz to byłaby to wersja 1.4 150KM, ale z drugiej strony 125KM mniej kusi do zbyt szybkiej jazdy, a w ogólnym rozrachunku radzi sobie z autem bardzo dobrze. Wyjazd rodzinny 2+2 (dzieci w wieku 3 i 6 lat) to żaden problem. Miejsca nie brakuje ani wewnątrz ani w bagażniku, do którego mieszczą się bagaże nawet z rowerkami dla dzieci i hulajnogami. We wnętrzu brakuje mi jedynie trochę większego schowka i schowka na okulary. Po 4 latach żadnych usterek ani problemów. Ładny, pakowny, oszczędny i stosunkowo niedrogi samochód. Zdecydowanie polecam zakup.

Jestem bardzo zadowolony. Na tą chwilę przejechałem autem 17000 km. Auto jest dynamiczne, pojemne i doskonale się prowadzi. Ma sportowy charakter co było dla mnie bardzo ważne, poniważ przyjemność z jazdy to w moim wypadku kluczowy parametr. Ten samochód daje mnustwo frajdy z jazdy zwłaszcza po krętych drogach, 150 konny silnik jest na moje wymagania wystarczający, choć pewnie 184KM byłby dynamiczniejszy. Największą bolączką tej jednostki jest dźwięk, który w środku względnie znośny, na zewnątrz jest okropny. Nie jest to stary klekot tdi pd... jest znacznie gorszy. Reszta jest ok.

Całokształt - słowo klucz:) Leon wygląda najlepiej z trójki VAG (wersja FR), choć jest najmniejszy - wygląda naprawdę zgrabnie kosztem znikomej redukcji miejsca z tyłu i bagażnika. Bardzo dobrze się prowadzi (jak na belkę skrętną to nawet perfekcyjnie) i ma sprawdzoną technikę. Brakuje ewentualnie multimediów o prezencji takiej jak w Octavii. Ja nie muszę szokować nikogo samochodem - jego wielkością dostojnością czy bogactwem(- wtedy kupiłbym używanego Infiniti FX który wg mnie wygląda bajecznie, albo Jaguara FX sprzed liftu z V8 pod maską - samochód absolutnie piękny) - kupiłem samochód na który mnie stać i podobał mi się od pierwszego wejrzenia. Po pierwszej jeździe próbnej wiedziałem też że podstawowe 1.4 tsi w wersji FR w zupełności wystarczy.