Auto przejechało 50tys na Pb i ponad 130tys na lpg. Thalia z tym silnikiem ma bardzo dobry stosunek mocy do masy 98KM na 980kg i dzięki temu jest dynamiczne, ale ze względu na miękie i komfortowe zawieszenie na zakrętach dynamicznie być nie może. Mogę powiedzieć że jest prawie bezawaryjne i bardzo dobrze zabezpieczone antykorozyjnie. Dopiero po 15-tu latach mam pierwsze ognisko korozji na masce. Części są tanie i trwałe więc nie warto kupować niesprawdzonych zamienników. Dobre wyposażenie jak na ten rocznik i klasę. Tylko linia karoserji z profilu może zniechęcić do zakupu.

Kupiłem ten samochód od pierwsze go właściciela z pewnym udokumentowanym w Reno przebiegiem 95 tysi. Pisze to dlatego ze jest to ważny punkt odniesienia co do jakości. Przy tym przebiegu odrazu po kupnie wymieniłem sobie rzeczy eksploatacyjne (olej, filtry, hamulce itd.). Trochę pojeździłem i nagle coś stuka, myśle ok pewnie jakiś łącznik czy coś. Okazało się do wymiany 4 (!), czyli wszystkie tulejki wachacza - nie zdarza się to często ale ok wkoncu jedna tulejka 14 zł, wymienione. Za pewnien czas dojechałem do sklepu, zostawiam samochód, wracam i nie mogę odpalić. No to laweta, dlaczego nie chciał odpalić - bo rozrusznik się zabrudził ! Trochę kpina ale dobra, dobrze ze tylko tyle. Za jakieś dwa miesiące kolejna usterka - auto nie pracuje na wszystkich cylindrach. Uszkodzeniu uległa wtyczka od jednego wtryskiwacza, problem w tym ze i tak trzeba kupic cały wtryskiwacz bo wtyczka jest zlana w całości - 200zł. Za jakiś czas nierowne obroty i cięzko odpala - silnik krokowy 100zł. Poduszki silnika i tłumika do wymiany. Potem głośnik od radia umarł... Jak na samochód z takim przebiegiem to chyba trochę za dużo się tam podziało. Jakoś tak strasznie nie dopracowany, dużo pieniędzy jak na ten segment na nim straciłem. A tak juz zupełnie ogólnie: - silnik - jak jest sprawny w wersji RT 98KM to jest nawet dynamiczny i fajnie się zbiera, ale lubi się przy tym trochu więcej napić - karoseria - rdzy brak, stylistyka poprawna, jak na tą klasę wiadomo szału nie ma - prowadzenie - trochę mało precyzyjne - zawieszenie - miekkie, wybiera ładnie - środek - jest ciasno nie ma co się oszukiwac, tanie plastiki, w zasadzie nic nie robi tam wrażenia - widoczność - bardzo słaba, okienka malutkie, słupki przeszkadzają, siedzi się nisko Podsumowując mam mieszane uczucia, chyba bardziej negatywne ze względu na usterkowość już przy tym przebiegu. Ogólnie auto jak to się mówi "ma tylko jeździć i być w miarę praktyczne" i chyba raczej spełnia to wymaganie. Mam jednak wrażenie ze powinien dac od siebie cos wiecej.

Silnik nie awaryjny doskonaly do gazowania . 10 lat na gazie i brak problemow awari itp .Spalanie jest na bardzo dobrym poziomie przy delikatnej jezdzie 6 litrow gazu w trasie to nie problem. auto naprawde dobrze przyspiesza, problem stanowi jedynie wplyw obciazenia na przyspieszenie , bo przy jezdzie bez bagazu i pasazerow auto mknie jak samochody z duzo mocniejszymi silnikami . jednak przy dociazonym samochodzie czyli pelny bagaznik 4 pasazerow wyprzedzanie jest naprawde ciezkie. kolejnym minusem jest umiejscowienie rzeczy pod maska. np przy wymianie zarowki o ile nie mamy malej reki trzeba sciagac zderzak. zeby sprawdzic poziom oleju trzeba wjechac na kanal bo miarka jest od spodu. Mimo tych wad polecam ten samochod , bo ciezko znalezc samochod w tej cenie tak malo awaryjny i tak ekonomiczny.