Ludzie są naprawdę beznadziejni. Nie dbają o auta nie szanują nie serwisują i jak już zasłużą na wszystko co dzieje się w następstwie siadają przed klawiaturą i piszą bzdury. Ja swojego 150 konnego posiadam 5 lat mój kolega z firmy też ten sam okres. Jeden ma już 220 drugi 180 tys … i co ? I nic … tankujemy na normalnych stacjach bo każdy chyba wie że wtryski w tym modelu są piezoelektryczne i nie można tankować na byle jakich stacjach … co do samego auta nie miałem z nim nigdy żadnego większego problemu po za czyszczeniem filtra DPF przy przebiegu 200 tys km …te silniki nie posiadają żadnych wad typu rozrzedzenie oleju … po prostu jak ktoś żałuje na normalne paliwo i leje gdzieś na wsiach w tych pseudo stacjach to można wtryskiwacze uszkodzić a to powoduje właśnie problemy z rozrzedzeniem oleju … warto dodać w tym miejscu że wersja 150 konna jest lepsza bo nie ma już prawie żadnych tych nawet najmniejszych bolączek typu (problem z wtyczkami od wtrysków) poprawili to po prostu. Pisze to bo czytam kolegę na dole i śmiać mi się chce. Auto przejechało ze mną pół Europy i żadnych problemów nigdy z nim większych nie miałem. Trzeba dbać .. jak dbasz tak masz .. reszta to tak jak diesel wiadomo trzeba brać na trasę przegonić go czasami i przeczyścić filtr … jak zamierzasz kupić i jeździć w mieście to nie kupuj bo zabijesz filtr i zaczną się problemy ….

Auto moim zdaniem godne polecenia. W firmie mieliśmy 3 szt i każde zrobiło powyżej 200 tys km. To co ludzie tutaj wypisują to jakieś jednostkowe przypadki które mogą się zdarzyć w każdym aucie. Podstawą jest normalna wymiana oleju co 10 tys km i wtedy unikniemy wysokich kosztów napraw. Zajmuje się flotą w firmie i z pośród kilku innych modeli na te mam najmniej faktur. Odkupiłam sama dla siebie jeden model i ja jestem bardzo zadowolona. Pisze to bo trafiłam tutaj przypadkiem i czytając niektóre komentarze śmiać mi się chce bo ja po za exploatacja naprawdę nie mam z tym autem większych problemów. Ale jak kupujecie auta z drugiej ręki i pierwsza wymiana oleju była na 30 tys km to czego oczekujecie ? Dbajcie o swoje auta i regularnie serwisujcie to nie będzie problemów.

Auto mocno przereklamowane, a Ci zachwyceni nie maja bazy do porównań i nie wiedza jak powinno być. Moja Renia to było auto firmowe, początkowe zadowolenie ustąpiło rozczarowaniu. Sęk nie w tym że to auto dla seniora bo to wiadomo, ale w niedociągnieciach. Nie maiłem za wysokiego zdania o Kurce (Skdzie Superb) porzedniej służbówce ale oddje honor tamtemu auto.do rzeczy. In plus - ładny wygląd, niskie spalanie.....tyle. Wygoda już nie - auto pontonowate układ kierowniczy jak z plasteliny i to jak dla starszego Pana ok,ale potwornie głośne.Powyzej 120km/h to prawdziwa tragedia. wiadomo, przyzwyczaisz się ale powrót do jazdy Renią po dniu w Audi czy choćby Cytrynie to koszmar.... ,Jakość materiałów w środku marna ( odczujemy to po czasie ) ,kierownica tania, po prostu -ale to mnie nie rusza.Multimedia.to loteria co się powiesi dziś .Da się z tym żyć ale to nie jest auto klasy średniej. Bardzo .Lakier ryzsujący się od patrzenia to niestety przypadłość nie tylko Reni-takie czasy. Tak to wygląda w skrócie. I pytanie do piszących opinie o tym aucie - czemu o tym nie piszecie żeby zwrócić uwagę ew. klientów na takie mankamenty .Czemu o tym nei piszecie? Dlaczego? Jako ciekawostkę dodam auto z przebiegiem pod 200 tyś km są bez wartości dlaczego każdy mechanik wam wytłumaczy że niema co w nim ratować .