O wadach napisałem niżej, w punktach. Teraz zalety. Auto przy zakupie w 2001 roku kosztowało ponad 100 tys zł. Dziś, po 8 latach, mające na koncie 118 tys km przebiegu i po dokonaniu przez poprzedniego wlasciciela inwestycji w postaci wymiany wału napędowego na rozbieralny, kosztowało 18 tys. Jak dla mnie, zwykłego zjadacza chleba, żonatego, z jednym dzieckiem, o dochodach rodziny w okolicach 5-6k, lubiącego 2, 3 dniowe wypady w góry raz w miesiącu - auto idealne. Nie jest to demon szybkości. Jazda ponad 130 km/h jest udręką (hałas i brak ekonomii). Ale powiedzmy szczerze: gdzie poza autostradą jezdzi się szybciej? Jest dynamiczne mimo braku turbo. 140 KM daje rade w miescie. Jest naprawde mocny. Kiedy stoję na swiatłach, silnika nie słychać. Gdyby nie fakt, że gałka biegów lekko drży myślałbym, że zgasł. Ważna jest wymiana rozrządu po 100 tys. To naprawde polepsza kulturę pracy tego auta. Koszt niemały: ok 1500 zł (wraz z kołem zmiennych faz, które hałasuje po 100 tys). Po tej wymianie jednak auto z 'diesla' (hałas) zrobiło się prawie jak hybryda. Na wolnych obrotach po prostu nie słychac silnika. Zawieszenie po 100 tys jest do poprawek. Ale w jakim aucie nie jest? Normalna sprawa. koszt - zależy od tego co się zwali. Niestety jesli np. wahacz - moze być kiepsko. Zawieszenie w Rx4 jest niestandardowe. Zamienników niet. Wiec przed zakupem - ostro sprawdzić i negocjowac cenę. Spalanie znacznie zalezy od tego jak depczecie w gaz. Żeby osiągnąć srednie spalanie na poziomie 7.5-8l trzeba poćwiczyć. Nalezy jeździć tak, że rozpędzasz się do np. 100km/h, a następnie utrzymujesz tę prędkość poprzez muskanie pedału gazu. Wtedy chwilowe spalanie masz na poziomie 3-4l. Jesli trasa długa spokojnie zejdziesz ze srednim spalaniem do 7-7.5 l. Jazda dynamiczna, ostra po mieście - 11-12 l. Jesli tak chcesz jezdzić - załóż gaz. Jednak uwaga: po przesiadce z normalnego auta, gdzie jezdzi się tyłkiem po asfalcie, w tym jest troche jak w autobusie, a co najmniej jak w busie. Zatem zanim kupisz - spróbuj, czy ci to odpowiada. Generalnie - dobre auto za 20 tys zł. Warte tych pieniędzy. Choć oczywiście nie odzyskasz ich przy sprzedazy. Bo, jak wiadomo, w Polsce 'najlepszym samochodem jest... VW Golf!' he he he. He he he he he he. Uhuhuhuuuuhuhuhu i-i-i-iiiiiiiiiihihihihiiiiiiiiiiii huuuuu hu hu he he he he :))))))

Auto można kupić za ułamek tego co kosztowało kiedyś. Za 7000 zł masz funkcjonalnego suva z 4 napędem, dobrym silnikiem, wygodnym wnętrzem palącego 8 litrów na 100km. Są mankamenty w postaci eksploatacji napędu który jak się zepsuje potrafi trochę kosztować ale jest możliwość jego przerobienia co znacząco zmniejsza koszty.

auto polecam, ze wzgledu na swoj wyglad, funkcjonalne wnetrze jak i nieprzeciene umiejetnosci (no jeszcze nie wjechalem w takie miejsce, z ktorego nie wyjechalbym ;) a na zime w miescie i poza miastem, bardzo siii