Zanim kupiłem Meganke III spędziłem 6-mie na wyjazdach na tz okazje itp. Szukałem głównie forda lub renault. Wyjazdy nauczyły mnie wiele a głównie tego, że strasznie ciężko jest kupić dobry używany samochód. Mój egzemplarz pochodzi z Francji ( brew opiniom lepsze auta porównując z autami z niemiec, niemieckie auto ma na 80% cofnięty licznik). Dobrze go zlustrowałem zanim się zdecydowałem. Sprawdziłem książkę serwisową w ASO, badanie lakieru(meganka byla malowany pogodzilem się z tym bo 3-lat bym szukal ałta 95% aut bylo malowanych ogladałem 15 szt te nie malowane przebieg 150- 250 tys km) Auto wygląda na zewnątrz i w środku rewelacyjnie i przez 2 lata jak go mam zrobiłem 40 tyś i sie rewelacyjnie sprawuje (opinie o awaryjności francuzów to brednie). W sumie mam już 102 tyś. W zawieszeniu nie było robione nic i dalej jest rewelacja bo sprawdziłem latem na ścieżce. Silnik rewelacja! niby 86KW ale daje rade tym co mają po 100KW i przy tym pali średnio 4,5-5,2 (miasto)paliwa na 100 km w zależności od pory roku. Na klimie jeżdżę praktycznie cały czas. Nic mi się z autem nie dzieje. Wymieniam tylko rzeczy eksploatacyjne jak klocki hamulcowe, żarówki. Trzeba pilnować wymian oleju. Do baku leję tylko Verwę. Trochę drożej na stacji ale paliwo pewne i rekompensuję większą mocą i mniejszym spalaniem, mniejszym zużyciem silnika. Mam zamiar jeszcze ze 3 lata pojeździć i zmienić na nowy model.

Calkiem dynamiczny nie ma problemu na trasie z wyprzedzaniem czy uzyskaniem dość wysokiej prędkości. Dłuższa trasa nie męczy gdyż fotele i miejsce we wnatrz są rozwiazane dobrze. Ekonomiczność jest na bardzo dobrym poziomie a ma na to wpływ wysoka niezawodność, dość małe spalanie, i średni koszt części zamiennych. O jednym trzeba pamiętać - tankować tylko pewny olej napędowy . Niektórych rażą plastiki, mnie nie - mając dzieci i zwierzaka na pokładzie to najlepszy materiał do czyszczenia. Każdy dywanik, tapicerka na drzwiach, klapach szybko sie brudzi, skóra pęka, marszczy się gdy się jej nie konserwuje. Warto kupić wersję z tempomatem, ja niestety tych opcji nie mam. Dodtkowym atutem auta jest jego stosunkowo niska cena porównując chociażby do opla w którym królują tandetne źle spasowane plastiki.Zastanawiałem się nad 1.6 benzyna jednak znajomy z serwisu odradził , dlatego mam 1.5 dci 85 KW nie 105 czy 110 te są bardziej kłopotliwe.

Przez prawie 97 tys. km zero usterek (nie licząc 4 spalonych żarówek). Silnik bardzo cicho pracuje, dobrze przyspiesza i bardzo mało pali, co przy tych cenach paliwa jest dla mnie bardzo ważne. Pewnie, że mógłby mieć na fotelach welur, lepsze materiały na desce (choć tu jest i tak całkiem dobrze), ale za te pieniądze moim zdaniem jest super. Zastanawiałem się czy zawieszenie nie jest zbyt twarde ( megane 3 to nie megane 2), ale jak się przejechałem focusem i vectrą to stwierdzam z całą stanowczością, że nie jest. Przed zakupem myślałem o hondzie civic, ale jak się nią przejechałem, to po wyjściu bolała mnie głowa. Tak twardym autem jeszcze nie jeździłem. Civic odpadł w przedbiegach. Jak ktoś uważa, że francuskie auta są do niczego to go nie namawiam, ale to już mój 8 samochód, a 3 francuz i uważam, że wcale nie odbiega od innych. Oczywiście na każdej wsi i pod każdą stodołą musi stać golfik lub audi, a francuz to kicha. :) Prawda jest taka, że teraz auta nie są już tak bezawaryjne jak kiedyś. Jeśli nawet meganka ma jakieś minusy, to i tak jeden wielki plus je niweluje. Ten wielki plus to SPALANIE.