Laguna kupiona z Niemiec od Turka za 700euro , dwa lata jeździła bez żadnego problemu , nigdy nie zawiodła , zrobiła przez te dwa lata 45 tys km . Awaryjne okazały się tylko podnośniki szyb , dwa razy wymieniane , koszt jednego 120 zł. Jeździła by dalej gdyby nie pani z golfa ,która bez hamowania wjechała w tył .... Kupuję taką samą , ponieważ po obejrzeniu kilku Mercedesów z tego rocznika ,stwierdzam ,że każdy ma korozję !!! Mercedesa miałem przed laguna :) i jednak nigdy więcej, chyba,że takiego za 40 tys

Ogólnie auto fajne, ale mu czegoś brakuje, uroda nie powala. Ciągle się boje że coś się popsuje... teraz żałuje że nie kupiłem SAAB-a Komentarze i oceny dokonałem po kilku miesiącach jazdy tak żeby nie mieć pierwszego wrażenia. Więc podsumowanie: Auto wymaga dużo więcej uwagi niż pozostałe auta, wtedy powinno dobrze się sprawować. Części te dobre są drogie, instalując badziew po kosztach, auto będzie się często psuło. Elektryka to na pewno największy mankament tych aut. Nie chce mi się tu rozpisywać, bo wszystkie szczegóły napisałem w poszczególnych kategoriach odnośnie tego auta.

Jak kolega już wcześniej wspomniał -auto psuje się mniej więcej 2x w miesiącu. Jedna z najbardziej ekstrawaganckich napraw jakie mnie czekały to m.in. skrzynia biegów (automat SU1). Łączny koszt: 8,797zł. Jeśli ktoś ma dużo pieniędzy, zdrowia, chęci i czasu, to niech kupi sobie Renault -mnie już przestały bawić ciągłe, nocne powroty do domu lawetą. Przed zakupem tego samochodu też uważałem, że to niemożliwe by Renault tak się psuło, że to tylko negatywna opinia rynku publicznego. Teraz już wiem, że nic bardziej mylnego! Znam wielu posiadaczy Renault i Ci co mogli -już dawno je sprzedali. Całe szczęście nie jestem już kolekcjonerem francuskich samochodów. Wyposażenie tego samochodu jest na bardzo wysokim poziomie -skórzane fotele, automatyczna klimatyzacja, el. panoramiczny szyberdach, elegancki wygląd i wiele innych atutów, które aż kuszą by kupić ten samochód! (i na to też się nabrałem) -wszystko fajnie lecz jak widać cały budżet finansowy poszedł w elektronikę i zabrakło pieniędzy na skrzynię i silnik. Jeśli możesz -nie kupuj tego samochodu. Uwierz, że to nie przypadek sprawia, że kilka razy w miesiącu widzisz holowaną lagunę, ludzi spychających Renault ze skrzyżowania, stojące na poboczu Renault z trójkątem ostrzegawczym ..-im naprawdę nie zabrakło benzyny. PS. JEŚLI KTOŚ MIESZKA W OKOLICACH WARSZAWY, TO PRZY GÓRCZEWSKIEJ WYPOŻYCZAJĄ LAWETY NA KTÓRE SPOKOJNIE WCHODZI LAGUNA KOMBI. 100ZŁ ZA DOBĘ. Co wyda się żartem -posiadając Renault przez 2 miesiące -3 tygodnie jeździłem autobusem -w drodze powrotnej kupowałem części do Renault i tak dostałem zniżkę na zakupy w InterCars! "RENAULT, SZTUKA TWORZENIA SAMOCHODÓW"