Pomysł zakupy salonowego auta pojawił się u mnie spontanicznie i od razu pierwszą myślą było nowe Clio, które w porównaniu z konkurencją wypada lepiej pod niemal każdym względem. Miało być coś z wyprzedaży, ale po dłuższym namyśle sam skonfigurowałem dla siebie wersję Intens, czego do dziś dnia nie żałuję. Dobrane 17 calowe felgi, które dodają autku wyjątkowego charakteru, w pakiecie z białym kolorem i czerwonymi wstawkami na karoserii. Nie testowałem innych aut z segmentu B, czułem pewność, że Clio jest w stanie po prostu zaoferować mi wszystko czego trzeba do komfortowego podróżowania.

Auto wizualnie jak i technlogicznie wg mnie nie ma sobie równych w tej klasie. Wybrałem możliwie najwyższą wersję dostępną w dniu zakupu tj R.S.Line, niestety totalnym zaskoczeniem i jednocześnie minusem jest brak oświetlenia dla tylnej kanapy co sprawia, że wieczorami trzeba tam zaglądać z latarką. Kolejna rzecz to klapa bagażnika - przycisk jest umiejscowiony dosyć nietypowo, bo nad tablicą rejestracyjną ale idzie przywyknąć. Gdyby po naciśnięciu klapa unosiła się automatycznie to można by było wybaczyć umiejscowienie tego przycisku. Przebieg auta na dziś dzień to niecałe 9 tyś km, a już gościło w serwisie z awariamii. Zanim na liczniku ukazał się pierwszy tysiąc to padła klimatyzacja, okazało się, że przestała działać sprężarka. Kolejna usterka to ładowarka indukcyjna, która również odmówiła posłuszeństwa. Dodatkowo auto miało kilka odchyłów takich jak zapalające się ekrany po zamknięciu auta oraz brak rekacji tych samych ekranów po wejściu do samochodu, a powinno być zupełnie odwrotnie. Była też sytuacja gdzie przestały działać czujniki parkowania i nie można było zmienić głośności w radiu ale następnego dnia jak gdyby nigdy nic wszystko wróciło do normy. Auto jest młode ale jak przrbieg 9 tyś km to i tak sporo. Zobaczymy co będzie dalej. Poza tym dobrze się prowadzi i jest naprawdę świetnie wykończone. Jeśli poważnych usterek nie będzie zbyt dużo to za 3 lata znów wrócę do salonu po Renault ale tym razem być może już po nowe Megane jeśli do tego czasu ukaże się :)

Nieduże auto, ale sporo oferujące. Moim zdaniem najładniejszy samochód w tej klasie. Wyposażenie ok, bez dopłaty ma wszystkie podstawowe rzeczy, jakich oczekuje się od współczesnych samochodów. Szczególnie podobają mi się przednie światła led (w każdej wersji), cena jedna z niższych na rynku (przynajmniej kiedy go kupowałem). Daje sporo przyjemności z jazdy, czuję się jakby jechało się większym autem, a to tylko niewielka klasa "miejska". Bardzo dobrze radzi sobie w mieście, na trasie nie odczuwa się zmęczenia. Jedynie przy większych prędkościach na autostradzie słychać szum powietrza. Intuicyjna obsługa radia/klimatyzacji - jako kierowca nie można narzekać - lecz pasażer na nierównej drodze może mieć problemy z obsługą "tabletu" sterującego. Ogólnie naprawdę można cieszyć się tym autem.