Jak na razie bezawaryjne auto miejskie z dużym potencjałem bagażowym. Pojemność bagażnika w tym wariancie (Grandtour) jak w autach wyższej klasy. Bardzo pomysłowa podwójna podłoga bagażnika, a przy tym płaska powierzchnia podłogi. Wygląd auta to już kwestia gustu, ale całkiem nieźle się prezentuje. Wewnątrz miejsca dla pasażerów i kierowcy pod dostatkiem, ale dla 3 osób na tylnej kanapie zdecydowanie za mało. Jakość materiałów przeciętna i czasami słaba (materiał obiciowy na boczkach drzwi), tworzywa przeciętne niestety podatne na zarysowania. Najgorzej jest z jednostką napędową, silnik 1,2 16 v 75 KM jest zbyt słaby do tej wersji i ciężaru auta. W ruchu miejskim aż tak źle nie jest, ale w trasie to już jest słabo. Wyprzedzanie innych uczestników ruchu to już wyzwanie dla tego silnika. Ogólnie nie jest tragicznie, w końcu to jedno z tańszych aut w swojej klasie i producent oszczędzał na materiałach.

Samochód posiadam od roku, przejechałem nim do tej pory ok. 35 000 km. Jest zupełnie przeciętny. Nie wyróżnia się wyglądem zewnętrznym. Wewnątrz jest dość brzydki z uwagi na niskiej jakości twarde plastiki, z których wykonane jest niemal całe wnętrze. Wnętrze utrzymane jest w mało porywającej, szarej kolorystyce. Pomimo dość niskiej estetyki, samochód jest ergonomiczny i co jest jedną z jego większych zalet, jest bardzo prosty konstrukcyjnie. Nie kupiłbym jeszcze raz tego pojazdu, ponieważ potrzebuję większego samochodu z silnikiem diesla, lepiej przystosowanego do pokonywania tras o długości ponad 1000 km. Niemniej uważam, że jest to dobra propozycja dla osób, które pokonywać będą tym samochodem krótsze odcinki. W mojej ocenie najlepiej spisuje się na trasach do 100 km, nieprzebiegających przez autostrady.

Posiadam moje Renault od prawie 4 lat od nowości, przejechałem nim ponad 60tys km. Auto spisuje się poprostu rewelacyjnie. Przed tym zakupem nie byłem zwolennikiem aut z Francji, ale ta Renówka kompletnie zmieniła moje nastawienie. Silnik 1.2 TCE sprawia wrażenie jak by się jechało 1.6 lub nawet 1.8, ju ż od 2-2,5 tyś obrotów auto bardzo ochoczo przyspiesza i tak aż do 130-140km, gdzie zaczyna brakować mocy i dynamika spada. Dla rodzinki 2+1 daje radę, bagażnik jest większy niż w niejednym kompakcie. Po prawie 4 latach nie miałem ani jednej usterki poza przepalającymi się żarówkami H7 (ale ponoć te samochody tak mają, średnio każda żarówka przepala się raz na rok). Z bólem serca będę go sprzedawał z powodu drugiego dziecka - zrobiło się ciasno, zwłaszcza na trasach z dwoma wózkami i tobołami... Na wielkie słowa uznania zasługuje serwis ASO renault (serwisuje auto w Renault Warszawa Mory) świetni fachowcy, wzorcowa obługa klienta, inne serwisy (nie wymienie z grzeczności) mogły by się od nich dużo naczyć...