Wraca do łask - Opel Calibra (1990-1997)
Coupe zbudowane na bazie Opla Vectry A stało się ofiarą własnego sukcesu. Spora podaż na rynku wtórnym oraz niewygórowane ceny sprawiły, że Calibrę upodobali sobie amatorzy tuningu, którzy ciężko "pracowali" na niekorzystny wizerunek samochodu. Teraz sytuacja zaczyna wyglądać zupełnie inaczej - Calibra staje się pięknym klasykiem...
Opel Calibra trafił na rynek w liczbie blisko 240 tysięcy sztuk, z czego 100 tysięcy sprzedano w Niemczech. Wiele z zaniedbywanych i rabunkowo eksploatowanych samochodów dokonało już żywota na złomowisku. Po odrzuceniu nieumiejętnie modyfikowanych oraz rozbitych pojazdów okazuje się, że liczba egzemplarzy zasługujących na zainteresowanie jest naprawdę niewielka. A szukać warto, ponieważ Calibra ma zadatki na klasyka, który przez długie lata będzie cieszył świetnymi osiągami oraz wyjątkową linią nadwozia.
W przypadku Calibry współczynnik oporu aerodynamicznego Cx wynosi zaledwie 0,26. To wynik, jakiego nie powstydziłaby się większość współczesnych samochodów. Mimo doskonałej aerodynamiki w kabinie nie jest cicho – do wnętrza przenika mało sportowy klang silników. Wyjątkowym akcentem są niewielkie klosze przednich reflektorów. Niestety świetny wygląd jest okupiony marnym oświetleniem drogi. Wielu kierowców narzeka również na mizerną widoczność do tyłu.
Konstruktorzy Calibry pełnymi garściami czerpali z mechaniki Vectry A. Z jednej strony to zaleta. Sportowy Opel ma prostą i doskonale znaną serwisom budowę, a tanich zamienników nie brakuje. Niestety z Vectry zaadaptowano również mało wyszukaną deskę rozdzielczą, która nijak ma się do pięknego nadwozia. Zadbano natomiast o mocniej wyprofilowane fotele oraz drzwi bez ramek na szyby, które przypominają o sportowych aspiracjach Calibry.
W przedniej części kabiny pasażerskiej miejsca jest pod dostatkiem. Z tyłu brakuje go przede wszystkim nad głowami. Calibra nie rozpieszcza także funkcjonalnością bagażnika. Linia sportowego Opla świetnie udaje coupe, ale po otwarciu tylnej klapy okazuje się, że Calibra jest hatchbackiem z ekstremalnie wysokim progiem załadunku. Na szczęście czeka za nim bardzo przyzwoite 300 litrów. Po złożeniu oparć tylnej kanapy użytkownik samochodu ma do dyspozycji 980 litrów.
Z perspektywy kilkunastu lat lub w porównaniu z innymi coupe, wyposażenie Calibry trudno uznać za obfite, choć z biegiem czasu Opel starał się podnosić standard wyposażenia. Najlepiej wyposażone były flagowe wersje V6 i Turbo, w których można liczyć na system ABS, alufelgi, centralny zamek, dwie poduszki powietrzne, elektrycznie sterowane szyby i lusterka, komputer pokładowy, klimatyzację, a często również szyberdach i skórzaną tapicerkę. W przypadku najtańszych ofert z rynku wtórnego w grę wchodzi zazwyczaj tylko jedna poduszka powietrzna oraz ABS.
Paleta jednostek napędowych nie należy do rozbudowanych, jednak w zupełności wystarcza. Można wybierać między motorami 2.0 8V (116 KM), 2.0 16V (136 i 150 KM), 2.0 Turbo (204 KM) oraz 2.5 V6 (170 KM). Satysfakcjonującą dynamikę zapewnia już podstawowa wersja - 10 sekund „do setki” oraz maksymalne 205 km/h, które jest pokłosiem wyjątkowo opływowej karoserii. 150 KM wystarcza, by prędkościomierz wskazał ponad 220 km/h, natomiast Calibra V6 rozwija blisko 240 km/h! Wyniki notowane pod dystrybutorami można uznać za miłe zaskoczenie. Wszystkie wolnossące silniki leciwego samochodu potrzebują w cyklu mieszanym ok. 10 l/100km. Doładowana Calibra Turbo spala blisko 13 l/100km.
Większość egzemplarzy wyjechała z fabryk z 5-stopniowymi ręcznymi skrzyniami biegów. We flagowej wersji Turbo standardem była manualna „szóstka”. Opcję przewidzianą dla słabszych odmian stanowiły natomiast automatyczne przekładnie z czterema biegami.
Kolekcjonerską perełką jest wspomniana Calibra Turbo - pierwszy wielkoseryjny Opel z sześciobiegową skrzynią oraz napędem na cztery koła, który stosowano również w Vectrze A. Calibra Turbo pojawiła się w salonach w 1992 roku. Była oferowana do 1996 r. Na sprint od 0 do 100 km/h samochód potrzebuje zaledwie 6,8 sekundy. Warto dodać, że napęd 4x4 stanowił opcję w przypadku Calibry z wolnossącym silnikiem 2.0. Na dopłatę zdecydowała się grupa blisko 3,5 tysiąca zamawiających.
Raporty spalania Opla Calibra - sprawdź, ile wydasz na stacjach paliw
W 1993 roku Opel rozpoczął produkcję Calibry V6 z 2,5-litrowym silnikiem, spotykanym również w Vectrze i Omedze. W kolejnym roku sportowy Opel przeszedł drobny facelifting, w ramach którego lekko zmieniono pas przedni i wystrój wnętrza oraz wprowadzono nowe kroje felg. Calibra pozostała w produkcji do 1997 roku, nie doczekując się bezpośredniego następcy.
Legendę Calibry współtworzyły starty fabrycznego zespołu w wyścigach DTM. Do wyczynowej konstrukcji nawiązywały limitowane wersje Calibry, m.in. Keke Rosberg Edition, DTM Edition oraz Cliff Motorsport Edition. Samochody otrzymywały wzbogacone wyposażenie standardowe, pakiety stylistyczne, a wiele z nich również zmodyfikowane zawieszenia. Nawet w podstawowej wersji nastawy sprężyn i amortyzatorów są sztywne, co korzystnie wpływa na właściwości jezdne. Calibra nie zapewnia jednak wysokiego komfortu jazdy.
W przypadku modelu, którego produkcja ruszyła 22 lata temu trudno mówić o typowych usterkach – najwięcej zależy od historii danego egzemplarza. Jeżeli samochód nie brał udziału w poważnym wypadku, a dotychczasowi właściciele dbali o jego kondycję, ogromnej liczby problemów nie należy się obawiać.
Za najmniej odporne na zużycie uchodzi zawieszenie z niezbyt trwałymi sworzniami oraz tulejami. Użytkownicy samochodu zwracają jednak uwagę na fakt, że najmniej żywotne są najtańsze zamienniki pośledniej jakości. Kto zainwestuje w markowe podzespoły, będzie cieszył się względnie trwałym zawieszeniem. Rzetelnej obsługi wymaga również układ hamulcowy. Zaniedbania i oszczędności prowadzą do zapieczenia tłoczków i prowadnic, co zwiększa tempo zużycia klocków i tarcz, a także ogranicza skuteczność hamowania.
„Standardem” są wycieki olejów z silników i skrzyń biegów oraz płynów z przekładni kierowniczych. Często wykrywana jest także korozja. Rdzy trzeba szukać na układzie wydechowym, tylnej klapie, błotnikach, nadkolach i progach. Niestety korodować potrafią również punkty mocowania zawieszeń – ewentualna naprawa nie będzie ani łatwa, ani tania. Za lepiej zabezpieczone przed rdzą uchodzą karoserie samochodów produkowanych w Finlandii. To blisko 100 tysięcy aut, które można zidentyfikować na podstawie numeru VIN. Przypadłościami wnętrza są hałasujące elementy wykończeniowe oraz niezbyt trwałe przytwierdzenie tapicerki do nadwozia. W intensywnie eksploatowanych Calibrach bardzo często dochodzi do przetarcia tapicerki fotela kierowcy. Postępujące zużycie skrzyń biegów ogranicza ich precyzję oraz utrudnia włączanie biegów.
Spora liczba problemów dotyczy wyposażenia elektrycznego. Niezbyt trwałe są alternatory, podnośniki szyb oraz elementy centralnego zamka. W przednich reflektorach wypalają się odbłyśniki. Weryfikacji wymaga również układ chłodzenia. Nieprawidłowości w działaniu pompy wodnej i termostatu mogą w skrajnym przypadku doprowadzić do wypalenia uszczelki pod głowicą. Od strony mechanicznej silniki są trwałe. Mimo że w sportowym samochodzie nie mają łatwego życia, nie domagają się napraw generalnych przed pokonaniem przynajmniej 200 tysięcy kilometrów. Oznaką początku końca silnika bywa nadmierna hałaśliwość przed osiągnięciem temperatury roboczej.
AutoRentgen - na co skarżą się posiadacze Opla Calibra
Przed laty do Polski trafiały przede wszystkim rozbite Calibry. Topniejące ceny ułatwiły import egzemplarzy prezentujących zadowalający stan techniczny. Jeżeli zdecydujemy się na zakup jednego z nich, warto szukać najmocniejszej wersji Turbo lub limitowanych, bogato wyposażonych odmian, które czasy największej utraty wartości mają już za sobą.
Polecane silniki
Benzynowy 2.0 16V: Rozsądny kompromis między osiągami, spalaniem i kosztami utrzymania. 150-konny motor zużywa w cyklu mieszanym poniżej 10 l/100km, czyli odrobinę... mniej od "dwulitrówek" o mocach 115 i 136 KM. Calibra Turbo to rzadko spotykany i drogi w utrzymaniu rarytas. Jeżeli jest dobrze utrzymana - kosztuje krocie. Wariant V6 pięknie brzmi i zachwyca dynamiką, jednak obsługa serwisowa będzie droższa niż w przypadku rzędowych „czwórek”. Fanom LPG warto natomiast polecić zakup Calibry 2.0 8V. Silnik dobrze znosi zasilanie autogazem, a szukający oszczędności mogą w nieskończoność odwlekać wymianę paska rozrządu. Silnik 2.0 8V jest bezkolizyjny, więc jego zerwanie zakończy się jedynie przymusowym postojem na poboczu.
Zalety:
+ Bardzo dobre osiągi
+ Niskie ceny części zamiennych
+ Ponadczasowa linia nadwozia
Wady:
- Duża liczba powypadkowych egzemplarzy
- Znaczna awaryjność
- Problemy z korozją
Ceny wybranych części zamiennych - zamienników:
Wahacz (przód, dolny): 80-160 zł
Tarcze i klocki (przód): 180-500 zł
Sprzęgło (komplet): 200-350 zł
Przykładowe ceny ofertowe:
2.0 8V, 1991 r., 230000 km, 2,2 tys. zł
2.0 16V, 1997 r., 192000 km, 4,7 tys. zł
2.5 V6, 1997 r., 151000 km, 11,9 tys. zł
2.0 Turbo, 1994 r., 159000 km, 15,2 tys. zł
Autorem zdjęć jest Nulini, użytkowniczka Opla Calibra