Rasowe coupe z Japonii - Toyota Celica (1993-1999)
Legendę Toyoty Celica budowały niezliczone sukcesy na rajdowych trasach. Szósta generacja modelu była ostatnią, która miała cokolwiek wspólnego z motorsportem. Obecnie efektowne i trwałe coupe można kupić za rozsądne pieniądze.
Celica pierwszej generacji została zaprezentowana w 1970 roku. Od lat 80. XX wieku japoński koncern nie szczędził środków na rozwój programu rajdowego. Szczególnie skuteczne okazały się A-grupowe Celiki GT-Four oraz Turbo 4WD, które czterokrotnie tryumfowały w klasyfikacji generalniej Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Świata. Pod koniec sezonu 1994 zespół Toyoty otrzymał nowy oręż. Była nim Celica GT-Four ST205. Rajdowa kariera samochodu zakończyła się już w kolejnym roku w atmosferze wielkiego skandalu. W układzie dolotowym rajdówki komisarze FIA wykryli niezgodną z regulaminem zwężkę. Toyotę ukarano rocznym zakazem startów w Rajdowych Samochodowych Mistrzostwach Świata. Tym samym sportowa kariera kultowego modelu dobiegła końca. Fabryczny zespół powrócił do rywalizacji w 1997 roku, a kierowcy otrzymali Corollę WRC.
Celica VI, na bazie której przygotowano wspomniany model GT-Four ST205, ujrzała światło dzienne pod koniec 1993 roku. Znakiem rozpoznawczym samochodu było długie (4,4 m) i niskie (1,3 m) nadwozie z okrągłymi światłami. Brak ekstrawagancji designerskich sprawia, że rasowa Toyota starzeje się godnie. Za mało atrakcyjną może zostać uznana jedynie podstawowa wersja z kołami w rozmiarze 195/65 R14.
Najpopularniejszą wersją nadwoziową Celicy VI jest liftback, w którym tylna szyba unosi się wraz z pokrywą bagażnika. Koncern oferował też kabriolet z brezentowym dachem, a za Oceanem i w Azji również coupe z prawdziwego zdarzenia z wydzieloną klapą bagażnika.
W standardzie Celica otrzymywała poduszkę powietrzną dla kierowcy, ABS, wspomaganie układu kierowniczego oraz elektrycznie sterowane szyby i lusterka. Sporo egzemplarzy ma na wyposażeniu ręczną klimatyzację, a niektóre również skórzaną tapicerkę oraz airbag dla pasażera. Wnętrze Toyoty nie porywa wzornictwem, jednak drzwi pozbawione ramek na szyby, nachylona w stronę kierowcy konsola środkowa, wysoka precyzja montażu i niezłe materiały mogą się podobać. Ilość miejsca z przodu jest w stanie usatysfakcjonować nawet wysokie osoby. Z tyłu dyskomfort poczują pasażerowie o wzroście przekraczającym 160 centymetrów - opadająca linia nadwozia skutecznie ogranicza przestrzeń. Świetny, jak na sportowy samochód, jest natomiast bagażnik. Ma pojemność 283 litrów.
Właściwości jezdne, jak również precyzja układu kierowniczego i mechanizmu wybierania przełożeń stoją na wysokim poziomie. Sztywne nastawy zawieszenia sprawiają, że Celica najlepiej czuje się na równych drogach. Na wyboistych potrafi wstrząsnąć kierowcą i pasażerami, zaś w koleinach zmusza do mocniejszego zaciśnięcia dłoni na kierownicy.
Raporty spalania Toyota Celica - sprawdź, ile wydasz na stacjach paliw
Sportowa Toyota była oferowana wyłącznie z silnikami benzynowymi – 1.8 (116 KM), 2.0 (170, 175 i 242 KM) i 2.2 (136 KM). Masa podstawowej wersji nie przekracza 1100 kilogramów, więc nawet 116 KM i 154 Nm zapewnia w miarę przyzwoite osiągi – maksymalne 200 km/h oraz możliwość przyśpieszenia od 0 do 100 km/h w czasie 10,2 sekundy. W cyklu mieszanym auto zużywa 8,1 l/100km. Bazowa Celica stanowi więc ciekawą propozycję dla osób, które chciałyby posiadać sportowe, a zarazem względnie przyjazne dla kieszeni auto.
Celica GT, czyli wersja z dwulitrowym, wolnossącym motorem jest w stanie rozpędzić się do „setki” w 8,1 sekundy oraz osiągnąć 225 km/h. Samochód spala średnio 10,1 l/100km, a w trasie rozsądne, jak na 175-konny samochód, 8 l/100km.
Wisienką na torcie, a obecnie również dobrą lokatą kapitału, jest Celica GT-Four. Baza do homologowania samochodu rajdowego posiada stały napęd na cztery koła oraz doładowany silnik z wodnym intercoolerem. Została wyprodukowana w liczbie 2500 egzemplarzy, z czego kilkaset trafiło do Europy. W jej przypadku „setka” jest kwestią 6,1 sekundy, a maksymalna prędkość wynosi 242 km/h. Deklarowane przez producenta średnie zużycie paliwa wynosi 9,5 l/100km. W praktyce okazuje się wyższe przynajmniej o 2-3 l/100km.
Koszty eksploatacji podnoszą drogie części zamienne, konieczność częstego wymieniania oleju oraz ograniczona trwałość przedniego zawieszenia Super Strut Suspension. Innowacyjne połączenie klasycznej kolumny MacPhersona z dwoma wahaczami przy każdym z kół zapewnia świetne właściwości jezdne, ale jego naprawy nie należą do tanich. Za komplet wahaczy w ASO trzeba zapłacić ponad trzy tysiące złotych. Warto dodać, że Super Strut Suspension można także spotkać w przednionapędowych Celicach GT. Na polskich drogach szybko zużywają się również łączniki stabilizatorów oraz tuleje metalowo-gumowe tylnego zawieszenia.
Poza tym, jak w każdym sportowym samochodzie, napraw mogą wymagać elementy układu przeniesienia napędu – synchronizatory w skrzyniach biegów, sprzęgła i przeguby. Kierowcy narzekają także na psujące się czujniki systemu ABS, silniki elektrycznie wysuwanej anteny oraz elementy centralnych zamków. Korozja upodobała sobie progi i drzwi. Jednostki napędowe są trwałe. Często jedyną oznaką zużycia jest podwyższone spalanie oleju. Wysokie przebiegi mogą zdradzać wytarte skóry na kierownicy i dźwigni zmiany biegów, jak również przetarta lewa część obicia fotela kierowcy.
Ceny podstawowych części eksploatacyjnych nie należą do wysokich – procentują m.in. podobieństwa z modelem Carina. Drogo zaczyna być w przypadku awarii nietypowych podzespołów, do których napraw trzeba użyć części z ASO - na przykład Super Strut Suspension. Alternatywą są części używane, których podaż - dzięki importowi samochodów z Wielkiej Brytanii - jest spora.
Opinie kierowców - na co skarżą się użytkownicy Toyoty Celica
Toyota Celica szóstej generacji to trwały samochód, który świetnie sprawdza się podczas codziennej eksploatacji. W wyjątkowe okazje lepiej nie wierzyć – realne przebiegi wielu egzemplarzy to przynajmniej 200-250 tysięcy kilometrów. Jeżeli auto nie zostało rozbite, a dotychczasowi kierowcy dbali o jego stan, powinno posłużyć jeszcze przez wiele lat. Warto dołożyć i kupić „ładny” egzemplarz. Znaczne ceny części zamiennych mogą sprawić, że reanimacja wysłużonej Toyoty okaże się w ostatecznym rozrachunku bardzo droga.
Polecane silniki
Benzynowy 2.0.: Kompromis między osiągami i spalaniem. W trasie 175-konny silnik potrafi zadowolić się 8 l/100km, a w mieście 10 l/100km, jednak częste dociskanie gazu do podłogi podbije wyniki przynajmniej o 2 l/100km. Celica GT ożywa dopiero na wysokich obrotach. Maksymalne 186 Nm jest dostępne przy 4800 obr./min, natomiast 175 KM dopiero przy 7000 obr./min. Silnik jest trwały, o ile użytkownik pamięta o czynnościach serwisowych oraz regularnym sprawdzaniu poziomu oleju.
Zalety:
+ Ponadprzeciętna trwałość
+ Efektowna stylizacja
+ Osiągi i właściwości jezdne
Wady:
- Duża liczba powypadkowych samochodów
- Wysoka cena zakupu
- Spore koszty utrzymania
Ceny wybranych części zamiennych - zamienników:
Sworzeń wahacz (przód): 40-80 zł
Tarcze i klocki (przód): 250-550 zł
Sprzęgło (komplet): 260-600 zł
Przykładowe ceny ofertowe:
1.8, 1995 r., 180000 km, 5 tys. zł
1.8, 1997 r., 198000 km, 6 tys. zł
2.0, 1997 r., 230000 km, 11 tys. zł
2.0 GT-Four, 1996 r., 105000 km, 41 tys. zł
Autorem zdjęć jest Maximuss83, użytkownik Toyoty Celica