Oszczędny i niebanalny - Nissan Micra (2002-2010)
Trzecia generacja Micry, oznaczona symbolem K12, zadebiutowała w 2002 roku. To jeden z najbardziej wyrazistych maluchów, który ze względu na obłe kształty nadwozia, nie każdemu przypada do gustu.
Od 1982 roku Micra pracowała na opinię oszczędnego i bezawaryjnego środka transportu. Pierwszym dwóm generacjom miejskiego malucha brakowało jedynie stylu. Nissan zadbał, by Micra K12 wyglądała odważniej od poprzedników. Niektórzy twierdzą, że projektanci nawet zbyt mocno popuścili wodzę fantazji. Auto, mimo że zadebiutowało w 2002 roku, wciąż wyróżnia się z tłumu. Trzy lata po premierze Micra przeszła kurację odmładzającą, w ramach której otrzymała m.in. nowe światła oraz zderzaki. W ofercie pojawiła się też usportowiona Micra 160 SR oraz wariant C+C z otwieranym dachem. Kolejnej modernizacji, w ramach której wprowadzono nowe wersje wyposażeniowe, dokonano w 2007 roku.
Micra była dostępna jako 3- i 5-drzwiowy hatchback. Znacznie rzadziej spotykana jest wspomniana wersja C+C, czyli kabriolet ze sztywnym dachem, który próbuje udawać auto czteroosobowe, jednak marginalna ilość miejsca na tylnej kanapie czyni podróżowanie z kompletem pasażerów niewykonalnym. Wnętrze hatchbacków, biorąc pod uwagę, że mamy do czynienia z 3,7-metrowym samochodem, zaskakuje przestronnością – to zasługa 2,43-metrowego rozstawu osi. Z przodu miejsca jest pod dostatkiem. Z tyłu wyżsi pasażerowie mogą narzekać na małą ilość miejsca na wysokości głów. Przesuwane tylne fotele pozwalają wybierać między miejscem dla podróżnych lub bagażu (251-371 litrów). Kto planuje częste wożenie osób na tylnej kanapie, powinien zastanowić się nad nieco droższą, ale również bardziej funkcjonalną Micrą z pięcioma drzwiami.
Kabina pasażerska jest znacznie bardziej stonowana od nadwozia. Do jej przygotowania użyto wielu elementów stosowanych w innych modelach Nissana. Micra w standardzie otrzymywała ABS i dwie poduszki powietrzne. Nie tylko we flagowych wersjach Active Luxury i 160 SR standardem były również ESP, boczne poduszki powietrzne, elektrycznie sterowane szyby i lusterka oraz klimatyzacje. Za dopłatą Nissan oferował automatyczną „klimę”, skórzaną tapicerkę, a także systemy bezkluczykowego dostępu.
Niepozorna Micra spróbowała przypodobać się także amatorom mocniejszych wrażeń. Produktem dla nich została wersja oznaczona symbolem 160 SR, która poza 110-konnym silnikiem 1.6 16V otrzymywała wnętrze ze sportowymi akcentami, 16-calowe koła oraz utwardzone zawieszenie. Pozostałe odmiany ze zwykłym zawieszeniem nie szokują właściwościami jezdnymi. Przeciętna jest także precyzja układów kierowniczych oraz skrzyń biegów, co zniechęca do szybszej jazdy małym Nissanem. Może to i lepiej, gdyż wyciszenie kabiny nie jest najlepsze, a fotele, choć wygodne, nie trzymają na zakrętach. W swoim naturalnym środowisku, czyli w mieście, Micra urzeka natomiast 9,2-metrową średnicą zawracania oraz doskonałą widocznością, która jest następstwem dużej powierzchni przeszklonej oraz wysoko osadzonego fotela kierowcy.
Ile pali Nissan Micra - raporty spalania
Klienci otrzymali do wyboru wersje silnikowe 1.0 (65 KM), 1.2 (65 i 80 KM), 1.4 (88 KM), 1.6 (110 KM) oraz wysokoprężne 1.5 dCi (65, 68, 82 i 86 KM). Motory łączono z ręcznymi lub automatycznymi skrzyniami z czterema biegami. Ze względu na ospałość (16-17 sekund do „setki”) 65-konne silniki zdają egzamin tylko w mieście. Przy poszukiwaniach używanego egzemplarza warto pamiętać, że „benzyna” o pojemności 1,2 litra mocy 80 KM jeździ znacznie lepiej, zużywając średnio 6,4 l/100km – tyle samo, co 65-konny wariant 1.2. Auta z jednostką 1.4 (88 KM) potrzebują 6,5 l/100km. Świetne wyniki stawiają pod znakiem zapytania sensowność inwestowania w diesla. 1.5 dCi o mocy 86 KM domaga się 5,5 l/100km, a z trudem wypracowane oszczędności może z nawiązką pochłonąć pierwsza awaria.
Trzecia generacja Micry została opracowana po nawiązaniu przez Nissana współpracy z Renault. Następstwem jest wspólna płyta podłogowa i niektóre silniki. Francusko-japońskie interakcje nie wpłynęły negatywnie na trwałość samochodu. TUV notuje Micrę K12 w pierwszej połowie stawki, często wyraźnie wyżej od Micry K11. Miejski Nissan jest również dobrze oceniany przez ekspertów ADAC , przy czym mają oni najlepsze zdanie na temat egzemplarzy produkowanych po 2006 roku. W starszych autach stwierdzano przypadki zablokowania stacyjek, często zawodziły czujniki położenia wału korbowego i wałków rozrządu, sondy lambda, instalacje zapłonowe silników benzynowych, rozruszniki oraz elektryczne wspomaganie kierownicy. Koszt naprawy ostatniego z wymienionych przy użyciu nowych części może sięgnąć kilku tysięcy złotych.
Droga może okazać się także reanimacja turbodiesla – silnik 1.5 dCi miewa problemy z panewkami, wtryskiwaczami, turbosprężarkami i systemem recyrkulacji spalin. Na wydatki warto przygotować się, jeżeli przebieg samochodu przekracza 150 tysięcy kilometrów. Tyle ma niestety większość egzemplarzy z rynku wtórnego. W przypadku silników benzynowych wałki rozrządu są napędzane łańcuchem. Teoretycznie to bezobsługowe i trwałe rozwiązanie. W praktyce łańcuchy potrafią się rozciągać - głównie w autach z pierwszych lat produkcji, a konieczność wymiany sygnalizują sporym hałasem.
Problematyczny jest zamek tylnej klapy oraz mikrowyłącznik, a użytkownicy samochodu sygnalizują, że nawet wizyty w serwisach nie zawsze definitywnie rozwiązują problem samoistnie otwierających się lub zablokowanych piątych drzwi.
Kierowcy narzekają także na problemy spowodowane przerwami w instalacji elektrycznej, które powodują nieprawidłowe działanie oświetlenia i elementów wyposażenia (wycieraczki, airbagi), a nawet potrafią uniemożliwić uruchomienie pojazdu (kostka stacyjki). Mimo konstrukcyjnej prostoty nietrwałe okazuje się zawieszenie. Wyrabiają się m.in. górne mocowania amortyzatorów oraz gumowe podkładki pod sprężynami. W obu przypadkach następstwem są hałasy towarzyszące pokonywaniu nierówności, których należy nasłuchiwać podczas jazdy próbnej. Mało trwałe są także końcówki drążków kierowniczych, łączniki stabilizatorów i łożyska kół – w wielu przypadkach pierwsze naprawy miały miejsce przy przebiegach 60-80 tysięcy kilometrów. Plastikowe tworzywa wykończeniowe wnętrza potrafią odkształcać się i pękać. Wielu kierowców skarży się też na hałasy generowane przez obluzowane prowadnice tylnych szyb. Żywotność żarówek przednich reflektorów nie jest wielka, a niestety dostęp do nich okazuje się mocno utrudniony.
Dla osób zainteresowanych zakupem Micry mamy dobrą i złą wiadomość. W porównaniu z innymi autami segmentu B Nissan rzadko pełnił rolę samochodu służbowego – firmy decydowały się na bardziej praktyczne Punto, Fabię albo, technicznie zbliżone do Micry, Clio. K12 służyła natomiast do nauki jazdy. W przypadku takich egzemplarzy możliwe jest nadmierne zużycie sprzęgła i elementów układu kierowniczego.
AutoRentgen - na co skarżą się posiadacze Nissana Micry
Nissan Micra K12 nie okazał się bestsellerem, mimo że pozbył się głównych wad poprzednika – niskiego standardu wyposażenia oraz nijakiej stylizacji. Specyficznie ukształtowane nadwozie zapewniło Micrze metkę samochodu dla kobiet. Ze względu na wiele nowoczesnych rozwiązań – turbodiesle z Common Railem, elektryczne wspomaganie układu kierowniczego, bogate wyposażenie – prezentowane auto jest droższe w naprawach od Micry drugiej generacji. Niestety spora liczba stwierdzanych awarii oraz koszty ich usuwania mają wpływ na werdykt kierowców. O ile Micrę K11 ponownie kupiłoby 93% oceniających model użytkowników AutoCentrum.pl, tak w przypadku kolejnej generacji taką wolę wyraziło tylko 70% ankietowanych.
Polecane silniki
Benzynowy 1.4 16V: W przypadku Micry najlepszym wyborem jest 88-konny silnik 1.4 16V. Wykazuje wyższą elastyczność od motorów 1.2. Może rozpędzić samochód do „setki” w niecałe 12 sekund. To czas o ponad dwie sekundy lepszy od notowanego przez Micry z motorem 1.2 o mocy 80 KM. Mimo tego ilości paliwa zużywanego przez silniki 1.2 i 1.4 są niemal identyczne – większy zużywa 6,5 l/100km w cyklu mieszanym, czyli zaledwie 0,1 l/100km więcej.
Zalety:
+ Niskie zużycie paliwa
+ Przestronne i funkcjonalne wnętrze
+ Świetne auto do jazdy po mieście
Wady:
- Specyficzna stylizacja
- Problemy techniczne – głównie egzemplarzy z pierwszych lat produkcji
- Słabe wyciszenie wnętrza
Bezpieczeństwo:
Wynik w teście EuroNCAP: 4/5 (badanie w 2003 r.)
Ceny wybranych części zamiennych - zamienników:
Wahacz (przód): 65-120 zł
Tarcze i klocki (przód): 140-350 zł
Sprzęgło (komplet): 220-550 zł
Przykładowe ceny ofertowe:
1.4, 2003 r., 150000 km, 11 tys. zł
1.2, 2004 r., 140000 km, 14 tys. zł
1.6, 2005 r., 106000 km, 16 tys. zł
1.5 dCi, 2008 r., 79000 km, 21 tys. zł
Autorem zdjęć jest Nissan oraz TomBie, użytkownik Nissana Micry