Niemieckie kompakty za niecałe 20 tys. złotych
Astra, Focus i Golf - trzy samochody z niemieckim rodowodem są diametralnie różne. Golf cieszy się najlepszą opinią i kosztuje najwięcej. Focus słynie z dobrych właściwości jezdnych, natomiast Astra to solidna konstrukcja, która w żadnej z kategorii nie wybija się ponad przeciętną, ale nie daje także powodów do narzekania.
Ford Focus II (2004-2010)
Pierwsza generacja Forda Focusa trafiła na rynek w 1998 roku i błyskawicznie dokonała rewolucji. Udowodniła, że kompaktowe auto może intrygować wyglądem nadwozia i wnętrza, a do tego zachwycać właściwościami jezdnymi. Dzięki Focusowi Ford ogromnie zyskał w oczach klientów i złapał wiatr w żagle.
W 2004 roku przyszedł czas na drugą generację Focusa. Producent nie próbował wyważać otwartych drzwi - dopracował zawieszenia i jednostki napędowe, jak również uładził stylizację nadwozia i deski rozdzielczej. Dużo mniej awangardowe kształty wyszły Focusowi na dobre. Samochód zaczął wyglądać dojrzalej, co ułatwiło dotarcie do bardziej konserwatywnej grupy kierowców. Nie brakuje jednak osób, które twierdzą, że zmiana stanowiła krok wstecz - druga generacja kompaktowego Forda sprawia wrażenie optycznie cięższej i mniej wyrafinowanej.
Podczas codziennej eksploatacji najważniejsza jest jednak zwiększona przestronność wnętrza. Karoserię Focusa poszerzono aż o 14 centymetrów, a rozstaw osi został zwiększony o 2,5 cm - osiągnięte w ten sposób 2,64 m nawet obecnie robi wrażenie. Kolejnym atutem Forda jest bagażnik. W przypadku hatchbacka ma pojemność 385 litrów. Kombi pomieści 482 l, natomiast sedan 526 l. To jedne z najlepszych wyników w segmencie C.
Do wykończenia przestrzeni pasażerskiej użyto sporej ilości miękkich i przyjemnych w dotyku tworzyw. Oczywiście znalezienie plastików twardych jak skała również nie stanowi problemu - księgowi Forda czuwali, by podnoszenie standardu wykonania nie wyśrubowało nadmiernie ceny Focusa. Ciekawostką jest wykonanie wnętrza z materiałów, które minimalizują ryzyko wystąpienia reakcji alergicznych. Wspomnieliśmy już, że kabina Focusa II została zaprojektowana z mniejszym rozmachem niż w "jedynce". Mimo tego wciąż prezentuje się ciekawiej od wnętrz wielu innych kompaktów.
Ford Focus często pełnił rolę samochodu służbowego. W efekcie na rynku wtórnym nie brakuje egzemplarzy za rozsądne pieniądze, jednak z wysokimi przebiegami oraz bujną historią. Zainteresowani Focusem powinni dokładnie sprawdzić kondycję układu jezdnego - naprawy wielowahaczowego zawieszenia tylnych kół mogą uderzyć po kieszeni. Coś za coś. Sprężyste podwozie Forda zapewnia świetne właściwości jezdne. Nawet na szybko pokonywanych zakrętach samochód pozostaje neutralny - odpowiednio operując gazem, hamulcem i kierownicą można zmienić lekką podsterowność w niewielką nadsterowność. Kto czerpie przyjemność z prowadzenia samochodu, w Focusie poczuje się jak ryba w wodzie.
Raporty spalania Forda Focusa II - sprawdź, ile wydasz na stacjach paliw
W polskich realiach równie ważny jest fakt, że zawieszenie Forda dobrze filtruje większość nierówności, chociaż trzeba pamiętać, że oferowane za dopłatą felgi o większych średnicach oraz utwardzone zawieszenia potrafią wyraźnie ograniczyć komfort.
Pod maską Focusa wyraźnie widać efekty globalizacji. Trafiały tam autorskie konstrukcje Forda, turbodiesle grupy PSA, a nawet benzynowe silniki Mazdy oraz pięciocylindrowe "rzędówki" Volvo - przed laty obie marki należały do amerykańskiego giganta. Z punktu widzenia osoby zainteresowanej zakupem Focusa najważniejszy jest fakt, że silniki są pozbawione wad konstrukcyjnych i dzielnie znoszą upływ czasu.
W 2008 roku kompaktowy model Forda przeszedł facelifting - linię nadwozia dopasowano do nowo wprowadzonej konwencji stylizacyjnej Kinetic Design. Zakładana kwota 20 tysięcy złotych pozwoli oczywiście na zakup wyłącznie Focusa sprzed modernizacji. W grę będą wchodziły przede wszystkim 1,6-litrowe silniki benzynowe (101 KM, 150 Nm lub 115 KM, 155 Nm) oraz wysokoprężne 1,6 TDCI (90 KM, 215 Nm lub 109 KM, 240 Nm) i starszy konstrukcyjnie 1.8 TDCI (115 KM, 250 Nm).
Najbezpieczniejszym wyborem będą silniki benzynowe. Motory 1.6 TDCI, szczególnie z pierwszych lat produkcji, miewają problemy z pompą wtryskową, uszczelnieniem wtryskiwaczy oraz układem smarowania turbosprężarki. Do kosztowych czynności serwisowych należą też wymiany filtrów cząstek stałych, które najszybciej kapitulują w samochodach eksploatowanych przede wszystkim w mieście. Przed zakupem warto ustalić, jakie naprawy przeszedł silnik interesującego nas Focusa. W przypadku trwalszego i bardziej dynamicznego motoru 1.8 TDCI trzeba będzie zaakceptować wyższe przebiegi oraz fakt, że silnik był oferowany tylko do 2006 roku.
Cechą wspólną wszystkich silników jest dosyć zawodny osprzęt. Według ADAC najmniej trwałe są alternatory, rozruszniki, elektronika sterująca, zawory systemów recyrkulacji spalin oraz elementy instalacji zapłonowej. Ponadto użytkownicy Focusa zmagają się z przedostającą się do wnętrza wodą, opornie działającym biegiem wstecznym oraz różnorodnymi kaprysami elektroniki i elektryki - strajkują m.in. centralne zamki i wycieraczki. Mimo niezbyt długiego stażu rynkowego Focus II zaczyna być trawiony przez rdzę. Pierwsze ogniska są spotykane na tylnych błotnikach oraz klapie bagażnika. Utrzymanie w ryzach kosztów napraw jest możliwe dzięki szerokiej dostępności zamienników. Przychodzi za nie jednak zapłacić więcej niż za części do samochodów koncernu VAG.
AutoRentgen - na co skarżą się posiadacze Forda Focusa II
Rodzaj nadwozia nie ma większego wpływu na cenę. Trzyma ją także trzydrzwiowa odmiana, która najmniejszą praktyczność rekompensuje efektownym wyglądem. Kluczowy wpływ na cenę konkretnego egzemplarza ma jego stan, historia oraz wyposażenie. Wśród najtańszych Focusów II o egzemplarz z polskiego salonu będzie trudno. Można natomiast liczyć na przyzwoite wyposażenie - cztery poduszki powietrzne, ABS, klimatyzację manualną, elektrycznie sterowane przednie szyby i radioodtwarzacz znajdziemy w zdecydowanej większości egzemplarzy. Na rynku wtórnym nie brakuje także samochodów z automatycznymi "klimami", komputerami pokładowymi oraz podgrzewanymi przednimi szybami. Ostatnie z wymienionych są specjalnością Forda. Siatka niewielkich przewodów oporowych rozgrzewa taflę szkła, ułatwiając usuwanie lodu lub zmarzniętego śniegu. W trakcie poszukiwań warto pamiętać, że Focus II przeznaczony na rynek amerykański jest zupełnie inną konstrukcją od europejskiego brata.
Polecane silniki:
Benzynowy 1.6: Silnik występował w podstawowej wersji 1.6 16V oraz odmianie Ti-VCT, która dzięki systemowi zmiennych faz rozrządu rozwija wyższą moc i moment obrotowy, a jednocześnie zużywa mniej paliwa. Motor 1.6 16V (101 KM, 150 Nm) potrzebuje 8,3 l/100km, natomiast bardziej nowoczesny 1.6 16V Ti-VCT (115 KM, 155 Nm) - 8,1 l/100km. Dużo łatwiejsza do znalezienia oraz tańsza w zakupie będzie oczywiście słabsza odmiana.
Wysokoprężny 1.8: Konstrukcja koncernu PSA oraz Forda, czyli silnik 1.6 TDCI, jest wystarczająco mocny i oszczędny (średnio 5,4-5,7 l/100km). Silnik nie imponuje jednak trwałością. Starsza konstrukcyjnie jednostka 1.8 TDCI była oferowana do 2006 roku i nie otrzymywała filtra cząstek stałych. Motor potrzebuje średnio 6,5 l/100km. Uchodzi za trwalszy i tańszy w obsłudze od 1.6 TDCI. Na forach użytkowników Focusa trwają debaty o wyższości 1.6 TDCI nad 1.8 TDCI i na odwrót - zdania są oczywiście podzielone, gdyż nie brakuje kierowców zadowolonych z obu motorów. Szala zwykle przechyla się na korzyść 1.8 TDCI.
Zalety:
+ Wzorowe właściwości jezdne
+ Przestronne i dobrze wykończone wnętrze
+ Pojemny bagażnik
Wady:
- Duża liczba samochodów poflotowych
- Problemy z korozją
- Nieco droższe zamienniki niż do konkurentów
Bezpieczeństwo: Wynik w teście EuroNCAP: 5/5 (badanie w 2004 r.)
Ceny wybranych części zamiennych - zamienników:
Wahacz (przód): 170-400 zł
Tarcze i klocki (przód): 300-500 zł
Sprzęgło (komplet): 350-800 zł
Przykładowe ceny ofertowe:
1.4, 2005 r., 165000 km, 16 tys. zł
1.6 TDCI , 2005 r., 135000 km, 17 tys. zł
2.0, 2006 r., 118000 km, 19 tys. zł
1.8 TDCI, 2006 r., 178000 km, 20 tys. zł
Opel Astra III (2004- )
Zainteresowani Astrą za niecałe 20 tysięcy złotych będą mogli pozwolić sobie na trzecią generację modelu. Astra H zadebiutowała w 2003 roku, a jej produkcja wystartowała kilka miesięcy później. Astra III była przełomowym modelem dla Opla. Udowodniła, że niemiecki koncern jest w stanie produkować nie tylko solidne, ale i cieszące oko samochody.
Model jest znany oraz ceniony przez kierowców. Mimo że Opel ma już w ofercie Astrę czwartej generacji, "trójka" jest produkowana równolegle z nią i sprzedawana jako Astra Classic III. Kompakt spod znaku błyskawicy był i wciąż pozostaje jednym z najpopularniejszych samochodów we flotach. Ułatwia to znalezienie używanego egzemplarza za niewygórowaną sumę. Oczywiście poflotowe samochody mają również wady - wysokie przebiegi, a często również wypadkową przeszłość.
Zaletą Astry jest atrakcyjna stylizacja. Oko cieszy przede wszystkim nadwozie, często ozdobione opcjonalnym pakietem stylistycznym OPC Line. Wodzę fantazji popuścili również projektanci wnętrza. Nie wszystkie z zaproponowanych rozwiązań przypadły kierowcom do gustu - dokucza przede wszystkim rozbudowana konsola środkowa z gąszczem przycisków oraz specyficznie działające dźwignie kierunkowskazów.
Najbardziej efektowną, a zarazem mało praktyczną wersją jest trzydrzwiowy hatchback, czyli Astra GTC. Jej bagażnik ma niewielki otwór załadunkowy i 340 litrów pojemności. W znacznie spokojniej stylizowanej odmianie z pięcioma drzwiami kufer mieści 380 l. Cechą wspólną samochodów jest 2614-milimetrowy rozstaw osi.
Raporty spalania Opla Astry H - sprawdź, ile wydasz na stacjach paliw
Kombi i oferowany od 2007 roku sedan powstały na wydłużonej płycie podłogowej. 2703 mm rozstawu osi zapewnia ponadprzeciętną przestronność wnętrza - dość powiedzieć, że w trójbryłowej Vectrze C osie dzieli 2700 mm. Dorośli pasażerowie będą czuli się swobodnie także na tylnej kanapie. Modele nie zawodzą również w kwestii pojemności bagażników. Kombi oferuje 500 litrów, a sedan 25 l więcej. Najmniej praktyczna i przestronna jest Astra TwinTop ze składanym dachem. Przy założonej kwocie jej zakup nie wchodzi jednak w grę. Nie uda się także kupić flagowej Astry OPC z 240-konnym silnikiem.
20 tysięcy złotych wystarczy na "zwykłego" hachtbacka lub kombi, dając sporą swobodę wyboru wersji silnikowych i wyposażeniowych - w zasięgu będzie efektowny, trzydrzwiowy wariant GTC z pierwszych lat produkcji, jak również praktyczne kombi z oszczędnym dieslem. W drugim z wymienionych przypadków przyjdzie pogodzić się jednak z pofirmową przeszłością samochodu.
Zawieszenie Astry składa się z kolumn McPhersona oraz belki skrętnej. Rozwiązanie nie jest najbardziej wyrafinowane, ale skutecznie tłumi nierówności i zapewnia dobre właściwości jezdne. Prosta konstrukcja podwozia daje się we znaki wyłącznie w najmocniejszych wersjach.
Awaryjność Astry utrzymuje się na niskim poziomie, chociaż w zestawieniach ADAC i TUV samochód wypada jednak gorzej od Focusa i Golfa. Z punktu widzenia potencjalnego użytkownika samochodu najważniejszy jest fakt, że zawieszenia, układy przeniesienia napędu oraz silniki, są trwałe. Nie zawodzą nawet turbodiesle, którym przy przebiegach do 200 tysięcy kilometrów najczęściej doskwierają tylko defekty osprzętu - alternatorów, rozruszników zaworów systemu recyrkulacji spalin, termostatów oraz przewodów systemu chłodzenia. Dużym obciążeniem dla kieszeni może być konieczność wymiany filtra cząstek stałych. Nie jest on jednak obecny w wielu turbodieslach z początkowego okresu produkcji - stanowił dodatkowo płatną opcję. Na dobre DPF zagościł w Astrach dopiero w 2007 roku.
AutoRentgen - na co skarżą się posiadacze Opla Astry H
We wszystkich wersjach silnikowych trzeba przygotować się na różnorodne problemy elektroniczne, których następstwem jest wadliwe działanie elementów wyposażenia - np. świateł awaryjnych lub umieszczonych na kierownicy przycisków do sterowania systemem audio. Dosyć uciążliwa jest niska żywotność żarówek. Astra została natomiast świetnie zabezpieczona przed korozją.
Polecane silniki:
Benzynowy 1.6: W przypadku samochodów kompaktowych motor o pojemności 1,6 litra to złoty środek. Nie jest tak ślamazarny, jak podstawowa wersja, pali praktycznie tyle samo, a używane egzemplarze są łatwe do znalezienia i stosunkowo tanie, czego zwykle nie można powiedzieć o mocniejszych wersjach. Jeżeli planujemy zakup Astry kombi i planujemy częsty transport kompletu pasażerów lub większych ładunków, warto poszukać mocniejszego silnika.
Wysokoprężny 1.9 CDTI: Turbodiesel z Common Railem został opracowany przez Fiat-GM Powertrain i trafił pod maski licznych modeli różnych marek. Za optymalną wersję silnika 1.9 CDTI można uznać 120-konną. Zapewnia dobre osiągi i uchodzi za mniej problematyczną od wysilonej odmiany o mocy 150 KM. W cyklu mieszanym motor zużywa 6,5 l/100km.
Zalety:
+ Atrakcyjna stylizacja
+ Duża podaż używanych egzemplarzy
+ Trwałe silniki
Wady:
- Spore zużycie paliwa przez motory benzynowe
- Duża liczba samochodów poflotowych
- Problemy z elektroniką
Bezpieczeństwo:
Wynik w teście EuroNCAP: 5/5 (badanie w 2004 r.)
Ceny wybranych części zamiennych - zamienników:
Wahacz (przód): 90-300 zł
Tarcze i klocki (przód): 190-400 zł
Sprzęgło (komplet): 250-800 zł
Przykładowe ceny ofertowe:
1.7 CDTI, 2004 r., 165000 km, 15 tys. zł
1.4, 2004 r., 111000 km, 17 tys. zł
1.9 CDTI, 2007 r., 209000 km, 18 tys. zł
1.6, 2004 r., 63000 km, 20 tys. zł
Volkswagen Golf IV (1997-2003 / 2006)
Zainteresowani zakupem Volkswagena Golfa za niecałe 20 tysięcy złotych staną przed poważnym dylematem. Wspomniana kwota wystarczy na bezwypadkowego Golfa czwartej generacji z ostatnich lat produkcji z bogatym wyposażeniem - znalezienie egzemplarza z automatyczną klimatyzacją, sześcioma poduszkami powietrznymi, podgrzewanymi fotelami, a także napędem na cztery koła nie będzie stanowiło problemu.
W tej cenie pojawiają się też pojedyncze oferty sprzedaży "piątek". Będą to jednak mizernie wyposażone egzemplarze z najsłabszymi silnikami lub samochody jeszcze nie zarejestrowane w Polsce, wymagające interwencji mechanika lub "okazy", których aktualni właściciele nie deklarują bezwypadkowej przeszłości.
Oczywiście nad nowszą generacją modelu warto się bardzo poważnie zastanowić - nawet gdyby jej zakup wymagał dołożenia kilku tysięcy złotych. Golf V jest bardziej przestronny od "czwórki", lepiej wykończony i wyposażony, a dzięki niezależnemu zawieszeniu także przyjemniejszy w prowadzeniu.
Jeżeli zwiększenie wyjściowej kwoty nie będzie możliwe, pozostaje skupić się na poszukiwaniu Golfa IV. Co prawda Astra H i Focus II są bardziej nowoczesnymi konstrukcjami, jednak kompaktowy Volkswagen nie stoi na straconej pozycji. Wystarczy powiedzieć, że wersja kombi, czyli Golf IV Variant z powodzeniem zabiegał o względy klientów do końca 2006 roku. Produkcję hatchbacka zakończono w 2003 r.
Spokojnie stylizowana karoseria wersji hatchback mierzy 4,15 m. Kombi z 460-litrowym kufrem jest dłuższe o 25 cm. Największym mankamentem Golfa jest krótki rozstaw osi. 2512 mm, czyli niewiele więcej niż w nowym Polo, przekłada się na ograniczoną przestronność przedziału pasażerskiego. Miejsca brakuje przede wszystkim w tylnej części kabiny. Bagażnik ma przeciętne 330 litrów pojemności, a w egzemplarzach z napędem na cztery koła do dyspozycji jest mizerne 245 l.
Raporty spalania Volkswagena Golfa IV - sprawdź, ile wydasz na stacjach paliw
Amatorzy designerskich fajerwerków nie będą zachwyceni także wnętrzem Golfa. Jest ergonomiczne, uporządkowane i nieźle wykonane, ale koszmarnie nudne. Jedyną ekstrawagancję stanowi niebieskie podświetlenie wskaźników oraz przełączników na desce rozdzielczej, które nie każdemu kierowcy odpowiada. Podstawowe wersje kompaktowego Volkswagena nie szokują rozwiązaniami technicznymi. Zawieszenie składa się z przednich kolumn McPhersona oraz tylnej belki skrętnej. To trwałe rozwiązanie, które dzięki odpowiedniemu zestrojeniu zapewnia dobre właściwości jezdne. Golfowi brakuje jednak sporo do zwinności Focusa, który uchodzi za wzorzec w segmencie C.
Niezależne wahacze z tyłu znajdziemy wyłącznie w odmianach z opcjonalnym napędem 4Motion. Sercem systemu jest elektronicznie sterowane sprzęgło Haldex, które po wykryciu uślizgu przednich kół zwiększa porcję momentu obrotowego trafiającego na tył. Mimo że nie jest to stały napęd na cztery koła, 4Motion bardzo dobrze sprawdza się w trudnych warunkach, a po wyłączeniu systemu kontroli trakcji pozwala na zabawę kontrolowanymi poślizgami. Gwoli ścisłości dodajmy, że to jedyny model w prezentowanej trójce kompaktów, który był dostępny z napędem na cztery koła.
Golfa IV wyróżnia także maksymalna liczba cylindrów. Astra H otrzymywała wyłącznie czterocylindrowe motory, najmocniejszy Focus II jest napędzany przez rzędowe "piątki", natomiast do komory silnikowej Golfa IV niemieckim inżynierom udało się wtłoczyć jednostki w układzie VR6 o pojemności 2,8 (204 KM) i 3,2 litra (241 KM). Zakładany budżet nie wystarczy na 241-konną wersję R32, jednak zakup Golfa VR6 2.8 oraz GTI ze 180-konną jednostką 1.8T można planować. Ich podaż na rynku wtórnym jest jednak ograniczona. Najczęściej spotykane są "czwórki" z motorami o mocy nie przekraczającej 131 KM.
Pożądane i cenione są egzemplarze z oszczędnymi oraz trwałymi silnikami 1.9 TDI. Zainteresowani zakupem będą musieli zaakceptować niską kulturę pracy, spory poziom hałasu, niezbyt trwałe przepływomierze oraz konieczność wymiany paska rozrządu co 60 tys. kilometrów. Alternatywą dla oszczędnych są silniki benzynowe z ośmiozaworowymi głowicami, które bardzo dobrze znoszą obecność instalacji LPG. Rosnąca popularność silników z bezpośrednim wtryskiem paliwa może stanowić zachętę do poszukiwania Golfa IV 1.6 FSI. Taką inwestycję warto jednak dobrze przemyśleć. Teoretycznie bezpośredni wtrysk benzyny miał zapewnić odpowiednie uwarstwienie mieszanki i ograniczyć spalanie. W praktyce dobre wyniki odnotują tylko amatorzy ecodrivingu, a osiągnięte zyski może uszczuplić konieczność oczyszczenia głowicy silnika z nagaru.
AutoRentgen - na co skarżą się posiadacze Volkswagena Golfa IV
Koszt nawet poważnych napraw Golfa IV nie będzie nadmiernie wyśrubowany. Pamiętajmy, że mowa o niezwykle popularnym modelu, do którego nie brakuje zamienników wysokiej jakości, jak również używanych podzespołów. Co psuje się najczęściej? Użytkownicy samochodu skarżą się na niską trwałość skrzyń biegów, mikrowłączników w drzwiach, wycieraczek tylnej szyby, zacisków tylnych hamulców, obluzowany układ wydechowy, korodującą klapę bagażnika oraz wnętrze - z biegiem czasu plastiki zaczynają trzeszczeć i tracić warstwę ozdobnego lakieru. Poważnych awarii obawiać się jednak nie trzeba. Opinie użytkowników potwierdzają opracowania statystyczne ADAC i TUV. Golf to prymus w rankingach awaryjności.
Polecane silniki:
Benzynowy 1.6 8V: Nie jest demonem prędkości, nie szokuje wyrafinowaniem technicznym, ani nie należy do grupy wyjątkowo oszczędnych silników. Nieco archaiczny motor jest jednak prosty w serwisowaniu, nie wymaga stosowania drogich olejów i bez kaprysów znosi zasilanie LPG. Deklarowane przez kierowców średnie spalanie wynosi 8,3 l/100km. Do 2000 roku motor 1.6 8V rozwijał 101 KM i 145 Nm. Po modernizacji kierowca ma do dyspozycji 102 KM i 148 Nm. Konstrukcja była na tyle udana, że w Golfie V występowała do 2009 roku.
Wysokoprężny 1.9 TDI: Wysokoprężna jednostka 1.9 TDI ciężko pracowała na świetną renomę. Oszczędny, trwały i stosunkowo tani w obsłudze turbodiesel nie rozpieszcza jedynie kulturą pracy. Potrafi natomiast miło zaskoczyć dynamiką. Golf IV otrzymywał silniki w odmianach rozwijających 90, 101, 110, 115, 130 i 150 KM oraz 210-320 Nm. Deklarowane przez kierowców średnie spalanie wynosi ok. 6 l/100km, przy czym ilość mocy nie ma większego wpływu na zużycie ropy.
Zalety:
+ Niskie koszty utrzymania
+ Duża podaż używanych egzemplarzy
+ Mnogość wersji silnikowych i wyposażeniowych
Wady:
- Duża liczba powypadkowych egzemplarzy
- Ograniczona przestronność wnętrza
- Mało wyszukana stylizacja nadwozia i wnętrza
Bezpieczeństwo:
Wynik w teście EuroNCAP: 4/5 (badanie w 1998 r.)
Ceny wybranych części zamiennych - zamienników:
Wahacz (przód): 60-210 zł
Tarcze i klocki (przód): 240-600 zł
Sprzęgło (komplet): 350-700 zł
Przykładowe ceny ofertowe:
2.8 VR6, 2000 r., 190000 km, 18 tys. zł
2.0 8V, 4Motion, 2001 r., 96000 km, 19 tys. zł
1.4 16V, 2003 r., 167000 km, 19 tys. zł
1.9 TDI, 2006 r., 193000 km, 20 tys. zł