Głos rozsądku - Dacia Logan MCV (2006- )
Przepis na Logana był prosty. Renault sięgnęło po sprawdzone podzespoły, opracowało przestronne nadwozie i z premedytacją ograniczyło wyposażenie. Budżetowy produkt trafił na rynek pod marką Dacia i... podbił serca klientów!
Logan pojawił się 2004 roku. Kilka lat przed kryzysem koszty zakupu i eksploatacji pojazdu nie były najważniejsze. Nawet w bogatych krajach Europy zachodniej nie brakowało jednak kierowców, którzy chcieli kupić nowy samochód, ale nie zależało im na bogatym wyposażeniu. Czy poza ABS-em, poduszkami powietrznymi, radioodtwarzaczem oraz klimatyzacją potrzebujemy w aucie czegokolwiek więcej?
Z takiego założenia wyszli twórcy Logana. Na liście wyposażenia znalazły się wyłącznie absolutnie niezbędne dodatki. Oczywiście opracowano także podstawową, „nic nie mającą” wersję, której niska cena miała wzbudzać zainteresowanie klientów i skłonić ich do wizyty w salonie. Mało który decydował się jednak na zakup najuboższej wersji. Z salonów zwykle wyjeżdżały Logany z poduszkami powietrznymi i „klimą”. Na sprzedaż 300 tysięcy samochodów Dacia potrzebowała tylko dwa lata.
W 2006 roku ruszyła produkcja Logana MCV. Rumuńskie kombi wzbudziło duże zainteresowanie. Na wielu rynkach, w tym polskim, zdystansowało 4-drzwiową wersję. Stan rzeczy nie był dziełem przypadku. Ceny kombi zbudowanego na bazie Logana zostały rozsądnie skalkulowane, samochód posiadał wnętrze o ogromnej kubaturze i i nie straszył wyglądem.
Wnętrze Logana można opisać jednym słowem – surowe. W kabinie znalazły się jedynie najpotrzebniejsze elementy. Wyciszenie, ergonomia oraz jakość wykonania nie stoją na wysokim poziomie. Dacii należy się natomiast pochwała za bardzo wygodne fotele i przestronność. W pierwszym i drugim rzędzie foteli jest porównywalna z Clio, na bazie którego stworzono Logana. W przypadku wersji MCV do dyspozycji jest także bagażnik o obłędnej pojemności 700-2350 litrów. Opcjonalnie można było zamówić 7-osobową wersję. Nie tylko z nazwy. Ogromny, 2,9-metrowy rozstaw osi umożliwił zaprojektowanie kompletu pełnowartościowych miejsc.
Pod maską obyło się bez fajerwerków. W Polsce najczęściej spotykane są benzynowe jednostki 1.4 (75 KM) i 1.6 (87 KM) oraz wysokoprężne 1.5 dCi (68 i 85 KM). Pierwsze zużywają odpowiednio 6,8 i 7,0 l/100km. Z kolei turbodiesle potrafią zadowolić się niecałymi 5,1-5,5 l/100km. Jednostki napędowe zapewniają przeciętne, ale całkowicie wystarczające osiągi.
Raporty spalania Dacii Logan - sprawdź, ile wydasz na stacjach paliw
Także podwozie nie jest rewelacyjne, ale ma swoje zalety. Główną jest ponad 15-centymetrowy prześwit, który wraz z dużym skokiem zawieszenia i oponami o wysokim profilu pozwala na komfortowe, jak również bezstresowe podróżowanie nawet po bardzo zniszczonych drogach. Stan rzeczy jest okupiony przeciętnymi właściwościami jezdnymi. Precyzją nie grzeszy także system wybierania biegów, ale użytkownicy kilkuletnich Renault poczują się jak w domu, gdyż od francuskiego koncernu Dacia otrzymywała także skrzynie. Automatycznej przekładni nie znajdziemy nawet w najdroższych wersjach - nie pasowała do budżetowego charakteru Logana.
Szerokie zastosowanie podzespołów znanych z innych modeli koncernu Renault ułatwiło obsługę serwisową, a także korzystnie wpłynęło na jej koszty. Ceny części i wizyt w ASO nie zwalają z nóg. Na rynku nie brakuje też tanich zamienników oraz używanych części. Nie każdy decyduje się jednak na ich zakup. Dość powiedzieć, że fabrycznie nowy błotnik potrafi kosztować 150 złotych.
Czy poszukując przestronnego i praktycznego kombi warto wziąć pod uwagę używanego Logana MCV? Jak najbardziej. Trwałość pojazdu potwierdzają opinie użytkowników oraz rankingi bezawaryjności – chociaż te ostatnie mogą budzić obawy. W zestawieniu TUV Logan znalazł się na końcu stawki. Z kolei ADAC ocenił rumuńskie auto wyżej od… Toyoty Corolli, Opla Zafiry i Citroena C4. Rozbieżności wynikają z różnej metodologii badań. ADAC bazuje na wezwaniach pomocy drogowej, a TUV analizuje defekty skutkujące brakiem przedłużenia przeglądów rejestracyjnych.
Na trasie Dacię zatrzymują awarie czujników silnika, systemu wtryskowego (diesle), pomp paliwa i układu zapłonowego (silniki benzynowe). TUV wykrył natomiast powtarzające się problemy z oświetleniem, układem kierowniczym i przednim zawieszeniem oraz korozję wydechu. Według Dekry Logan ma trwałość tylko nieznacznie odbiegającą od średniej w segmencie kompaktów. Najczęściej cierpi na defekty „elektryki” i oświetlenia. Stosunkowo powszechne są też problemy z zawieszeniem i układem kierowniczym. Jednostki napędowe oraz układy hamulcowe wykazywały usterkowość niższą od przeciętnej.
Autorentgen - na co skarżą się posiadacze Dacii Logan
Opinie użytkowników pokrywają się ze statystykami. Kierowcy sygnalizują również stosunkowo dużą częstotliwość pojawiania się wycieków oleju z silnika i skrzyni biegów, wady powłoki lakierniczej oraz stosunkowo szybko pojawiającą się korozję. Największym problemem jest jednak ogólna niska jakość wykonania, która skutkuje mnogością drobnych awarii. Skrzypienie wnętrza nie należy do rzadkości, podobnie jak bujające się fotele i awaryjne radioodtwarzacze. Drzwi wymagają regulacji po niewielkich przebiegach. Szybko trzeba też wymieniać fabryczne wycieraczki, sparciałe gumowe przewody spryskiwaczy oraz podświetlenie panelu wskaźników.
Dacia Logan MCV z pewnością nie jest samochodem dla każdego. Akceptując spartańskie wnętrze i ubogie wyposażenie można jednak cieszyć się stosunkowo nowym autem za rozsądną kwotę. Znalezienie używanego egzemplarza może być jednak trudne. Klienci indywidualni zwykle kupują budżetowe auta na lata. Do sprzedaży dodatkowo zniechęca ich wysoka utrata wartości w początkowym okresie eksploatacji. Wśród 3-4 latków nie brakuje samochodów poleasingowych, które po okresie rabunkowej eksploatacji szukają nowego właściciela.
Polecane silniki:
Benzynowy 1.6 8V: Prosta i sprawdzona konstrukcja nieźle radzi sobie z napędzaniem sporego samochodu. Jednostki nie sposób zaliczyć do grona oszczędnych silników – w mieście spalanie może przekroczyć 10 l/100km. Średnią obniżają wyniki z trasy, gdzie możliwe do osiągnięcia jest 6 l/100km. Panaceum na spore zużycie paliwa stanowią instalacje gazowe. Niewysilony motor doskonale z nimi współpracuje. Na wielu rynkach był nawet dostępny z fabrycznym „gazem”.
Wysokoprężny 1.5 dCi: W przypadku diesli pole manewru jest ograniczone – można zdecydować się wyłącznie na jednostkę 1.5 dCi. W przypadku pojemnej wersji MCV bazowe 68 KM i 160 Nm to zbyt mało. Warto szukać wariantu generującego 85 KM i 200 Nm. Spala tyle samo, a jeździ znacznie lepiej. Normy emisji spalin wymusiły konieczność wprowadzenia wersji z filtrem cząstek stałych. Chroni środowisko, ale dbający o własną kieszeń powinni zdecydować się diesla bez FAP.
Zalety:
+ Niskie koszty zakupu i utrzymania
+ Trwałość najdroższych elementów
+ Przestronność wnętrza
Wady:
- Ograniczona liczba aut na rynku wtórnym
- Spore natężenie drobnych usterek
- Surowe wnętrze
Ceny wybranych części zamiennych - zamienników:
Wahacz (przód): 70-200 zł
Tarcze i klocki (przód): 100-300 zł
Sprzęgło (komplet): 190-480 zł
Przykładowe ceny ofertowe:
1.4, 2008 r., 60000 km, 18 tys. zł
1.5 dCi, 2007 r., 95000 km, 21 tys. zł
1.6, 2007 r., 34000 km, 24 tys. zł
1.5 dCi, 2009 r., 46000 km, 26 tys. zł
Autorem zdjęć jest Bebe_b4, użytkownik Dacii Logan MCV