Francuski przebój - Peugeot 307 (2001-2008)
Elegancki, dobrze wyposażony i niezbyt drogi. Kompaktowy Peugeot z drugiej ręki to bardzo ciekawa propozycja. Potencjalny nabywca będzie musiał jednak zaakceptować spore prawdopodobieństwo wystąpienia awarii...
Prototyp następcy Peugeota 306 został zaprezentowany w 2000 roku. W kolejnym firma rozpoczęła produkcję modelu 307. Jesienią 2001 roku kompaktowy samochód sięgnął po tytuł Car of the Year 2002. Jurorzy docenili Peugeota za atrakcyjną stylizację, dobre wyciszenie, harmonijnie zestrojone zawieszenie, jak również za przestronne, funkcjonalne i wyposażone wnętrze.
W 2002 roku w salonach Peugeota pojawiła się wersja kombi, a od 2003 roku dostępny był 307 CC – kabriolet ze sztywnym dachem. W połowie 2005 roku Peugeot 307 przeszedł facelifting. Przód i tył karoserii uległy metamorfozie, zyskując jeszcze bardziej atrakcyjne kształty. Peugeot podniósł też poziom wyposażenia standardowego. Równie ważne było rozwiązanie elektrycznych i elektronicznych przypadłości, które trapiły auta sprzed "liftu".
Największym wzięciem cieszyły się hatchbacki. Można pokusić się o stwierdzenie, że to bardzo udana krzyżówka typowego samochodu segmentu C z minivanem. Karoseria 3- i 5-drzwiowego Peugeota 307 ma tylko 4,2 metra długości, czyli 10-20 centymetrów mniej od typowych kompaktów. Francuz góruje nad wieloma z nich rozstawem osi (2,61 m) oraz wysokością nadwozia (1,51 m). Bagażnik hatchbacków ma typową dla segmentu C pojemność 341 litrów. Kombi oferuje 503-520 l.
Zastrzeżeń do ilości miejsca w kabinie nie mogą mieć nawet wyrośnięci pasażerowie. Wrażenie przestronności potęguje mocne wysunięcie przedniej szyby. Podróżni mają szczególnie dużo miejsca w kombi, którego rozstaw osi został zwiększony o 10 centymetrów, osiągając niebagatelne 2,71 m. Producent różnicował kombi na wersję Break oraz SW, która za sprawą panoramicznego dachu oraz dwóch opcjonalnych siedzeń w bagażniku stanowiła namiastkę minivana. W 7-osobowej konfiguracji kufer praktycznie przestawał istnieć – do dyspozycji było niecałe 140 l. Konstruktorzy mieli to na uwadze. SW otrzymywał w standardzie relingi dachowe, a przytwierdzony do nich box mógł rozwiązać kwestię ograniczonego miejsca na bagaż.
Przedział pasażerski jest ergonomiczny, choć jak na francuskie auto zaskakująco mało ekstrawagancki. Do wykończenia kabiny posłużyły przyzwoite materiały. Powodów do narzekania nie daje też wyposażenie. Co prawda w podstawowej wersji brakowało „klimy” i radioodtwarzacza, a opcje nie należały do tanich, jednak Peugeot rozwiązał problem, proponując klientom korzystnie wyceniane wersje specjalne.
Pod maską znalazły się silniki o charakterystyce stosownej do rodzinnego przeznaczenia samochodu – niezbyt wysilone, ale elastyczne. Jedynym odstępstwem od reguły jest 177-konny silnik benzynowy, który maksymalną moc osiąga przy 7000 obr./min. Poza nim można zdecydować się na „benzyny” 1.4 (75 i 88 KM), 1.6 (109 KM) i 2.0 (136 i 140 KM). Podstawowy silnik przeciętnie radzi sobie z Peugeotem 307. Rozsądnym minimum wydaje się 1.6, przy czym warto pamiętać, że „dwulitrówką” jeździ się przyjemniej, płacąc na stacjach niewiele więcej. Ze względu na elastyczność oraz niskie zapotrzebowanie na paliwo warto poważnie zastanowić się nad wysokoprężnymi jednostkami HDi – 1.4 (68 KM), 1.6 (90 i 109 KM) oraz 2.0 (90, 107 i 136 KM).
Raporty spalania Peugeot 307 - sprawdź, ile wydasz na stacjach paliw
Niezbyt sztywno zestrojone podwozie zapewnia wysoki komfort jazdy – mało skutecznie filtrowane są tylko krótkie nierówności. Charakterystyka pracy podwozia w połączeniu mocno wspomaganym układem kierowniczym, sporymi rozmiarami nadwozia i znaczną masą własną nie wpływa korzystnie na właściwości jezdne. Amatorzy dostojnego podróżowania będą jednak zadowoleni. Peugeot 307 prowadzi się lekko i jest dobrze wyciszony, choć w autach z większymi przebiegami mogą irytować głośne hałasy zawieszenia i trzaski elementów wykończeniowych.
W rankingach bezawaryjności TUV Peugeot 307 nie jest wysoko notowany. W najświeższej ocenie ADAC prezentowany samochód okazuje się najbardziej usterkowym z kompaktów. Niemieccy eksperci za najbardziej problematyczne uznają rozruszniki, wtryskiwacze, cewki zapłonowe, turbosprężarki, immobilisery, sprzęgła, filtry cząstek stałych oraz korodujące wydechy. Warto przy tym dodać, że według ADAC nasilenie usterek wyraźnie spadło w autach produkowanych od 2006 roku.
Suche dane liczbowe nie zawsze znajdują pokrycie w rzeczywistości. Prezentowany na zdjęciach samochód pochodzi z polskiego salonu. Jest użytkowany przez pierwszego właściciela, który bez większych przygód pokonał nim 100 tysięcy kilometrów. W tym czasie zaszła konieczność wymiany dwumasowego koła zamachowego oraz regeneracji filtra cząstek stałych. Także inni kierowcy uważają wymienione podzespoły za newralgiczne punkty modelu 307.
Do trwałych nie należą również zawieszenia. Do wymiany kwalifikują się w pierwszej kolejności sworznie, łączniki stabilizatorów oraz tuleje metalowo-gumowe. Szybko "kończą" się tarcze hamulcowe, amortyzatory oraz żarówki. Sporo różnorodnych problemów generuje też elektronika. Zazwyczaj winowajcą jest zawilgocony moduł BSI, który kontroluje pracę większości podzespołów. Regularnie zawodzi włącznik kierunkowskazów - przestaje wracać do neutralnego położenia lub przeskakuje z jednego skrajnego położenia w drugie.
Naprawy mechaniczne można zwykle przeprowadzać niewielkim kosztem. Peugeot 307 nie jest nadmiernie skomplikowany, a zamienników wysokiej jakości nie brakuje. Po kieszeni potrafią natomiast uderzyć awarie elektroniki. Prawidłowe zdiagnozowanie problemów wymaga użycia specjalistycznych narzędzi, a także wiedzy, którą - w ocenie użytkowników pojazdu - ASO nie zawsze dysponuje, co wydłuża czas i koszty napraw.
AutoRentgen - na co skarżą się posiadacze Peugeota 307
Osoba, która pośpiesznie przyjrzy raporty bezawaryjności, może uznać Peugeota 307 za model podwyższonego ryzyka. Jak samochód jest oceniany przez użytkowników? 69% właścicieli egzemplarzy sprzed faceliftingu wyraziło chęć ponownego zakupu. Znacznie lepiej wypada zmodernizowany Peugeot 307. W jego przypadku ponad 80% kierowców wykazało wolę ponownego nabycia modelu. To cenna wskazówka dla osób, które wahają się między starszym, a lepiej wyposażonym oraz nowszym, ale skromniejszym 307. Jest w czym wybierać, bo liczba wyprodukowanych egzemplarzy przekroczyła trzy miliony.
Polecane silniki
Benzynowy 1.6: Spora masa i znaczne gabaryty nadwozia sprawiają, że podstawowy motor 1.4 musi się naprawdę solidnie napracować, by zapewnić satysfakcjonujące osiągi. Wiąże się to oczywiście ze sporym zapotrzebowaniem na paliwo. Wariant 1.4 w cyklu mieszanym spala 7,1-7,4 l/100km, natomiast bardziej dynamiczny i elastyczny 1.6 potrzebuje 7,6-8,1 l/100km. Dopłata za wyższy komfort jazdy nie jest więc wygórowana. Wady motoru 1.6? Użytkownicy zaskakująco często zgłaszają przypadki wypalenia uszczelek pod głowicą.
Wysokoprężny 2.0: Francuskie turbodiesle słyną z wysokiej kultury pracy oraz oszczędności. Pragnąc ograniczyć koszty eksploatacji warto wybrać 90-konny motor 2.0 HDI, który w cyklu mieszanym zużywa 6,4 l/100km. Brak filtra cząstek stałych oraz turbosprężarka o stałej geometrii w dłuższej perspektywie będą korzystne dla kieszeni. Niezbyt skomplikowane są też 1.4 HDI oraz słabsza wersja 1.6 HDI, jednak 90-konny 2.0 HDI góruje nad nimi osiągami.
Zalety:
+ Atrakcyjna stylizacja
+ Bogate wyposażenie
+ Przestronne i komfortowe wnętrze
Wady:
- Niska trwałość zawieszenia
- Kapryśna elektronika
- Przeciętne właściwości jezdne
Bezpieczeństwo:
Wynik w teście EuroNCAP: 4/5 (307, badanie w 2001 r.) oraz 4/5 (307 CC, badanie w 2003 r.)
Ceny wybranych części zamiennych - zamienników:
Ceny wybranych części zamiennych - zamienników:
Wahacz (przód): 110-290 zł
Tarcze i klocki (przód): 160-450 zł
Sprzęgło (komplet): 230-800 zł
Przykładowe ceny ofertowe:
2.0 HDI, 2001 r., 218000 km, 9 tys. zł
1.6 16V SW, 2003 r., 162000 km, 13 tys. zł
2.0, 2006 r., 114000 km, 23 tys. zł
1.6 HDI, 2007 r., 147000 km, 27 tys. zł
Autorem zdjęć jest Igor75, użytkownik Peugeota 307