Ekstrawagancja dla każdego - Alfa Romeo GTV (1995-2005)
Mimo 17 lat na karku wciąż wygląda niezwykle atrakcyjnie. Cieszy również osiągami i świetnymi właściwościami jezdnymi. Do ideału jednak sporo brakuje, co sprawia, że ceny na rynku wtórnym nie należą do wyśrubowanych...
Kształtna Alfa Romeo GTV ujrzała światło dzienne w 1994 roku, a rok później trafiła do salonów sprzedaży. Rozwinięcie nazwy, czyli Gran Turismo Veloce – Szybkie Gran Turismo sporo wyjaśnia. GTV to mocny samochód, który jest wystarczająco komfortowy, by jego właściciel nie drżał na myśl o dłuższej trasie.
W 1998 roku sportowa Alfa Romeo została zmodernizowana – zmieniono konsolę środkową, a karoseria otrzymała kilka nowych detali. W 2000 roku pod maskę trafiły silniki spełniające normę emisji Euro3, a produkcję auta powierzono fabryce Pininfariny w Turynie. Kolejnej modernizacji model GTV został poddany w 2003 roku. Atrapę chłodnicy upodobniono do znanej z Alfy 147, listę wyposażenia uzupełnił system kontroli trakcji oraz wprowadzono do oferty silniki 2.0 JTS i 3.2 V6.
Oczywiście na nich lista jednostek napędowych się nie kończy. Podstawowy, w zupełności wystarczający, 1.8 TS o mocy 144 KM rozpędza samochód do "setki" w czasie 9,2 s. Jeżeli to zbyt długo, trzeba szukać wersji 2.0 TS (150 i 155 KM), 2.0 JTS (165 KM), 2.0 V6 TB (202 KM), 3.0 V6 (218 i 220 KM) oraz 3.2 V6 (240 KM). Najmocniejsza przyśpiesza od 0 do 100 km/h w zaledwie 6,3 sekundy oraz przekracza 250 km/h - nawet na niemieckiej autostradzie topowa GTV ma więc niewielu konkurentów.
Ofensywna jazda wzbudza wir w 70-litrowym zbiorniku paliwa. W przypadku samochodów z silnikami czterocylindrowymi średnio ubywa ok. 10 l/100km, natomiast V6 potrzebują ok. 13 l/100km. Górna granica praktycznie nie istnieje. Podczas dynamicznej jazdy w mieście można dobić do poziomu 20 l/100km, natomiast wypad na tor wyścigowy potrafi podwoić rezultat.
Użytkownicy cenią Alfę Romeo GTV za świetne osiągi oraz fenomenalne prowadzenie. Szczególnie chwalone są samochody z czterocylindrowymi silnikami - stosunkowo lekkie jednostki napędowe, maski z laminatu oraz instalowane w bagażniku akumulatory korzystnie wpływają wyważenie i sprawiają, że samochód nie wykazuje tendencji do nadmiernej podsterowności. Skrajne położenia kierownicy dzieli jedynie 2,2 obrotu, więc szybka jazda po zakrętach jest wyjątkowo przyjemna.
Jeżeli zależy nam na ostrych hamulcach, warto szukać egzemplarzy z czterotłoczkowymi zaciskami Brembo oraz tarczami o średnicy przekraczającej 300 milimetrów. Były standardem w najmocniejszych GTV 3.0 V6 i 3.2 V6, ale są spotykane także w słabszych odmianach silnikowych. W wersjach specjalnych były montowane już w fabryce, a wielu użytkowników decyduje się na tuning układu hamulcowego.
Raporty spalania Alfy Romeo GTV - sprawdź, ile wydasz na stacjach paliw
GTV otrzymywała koła o średnicy 15-17 cali oraz sztywne zawieszenie. Podróżowanie po polskich drogach nie należy do najprzyjemniejszych, tym bardziej że niewielki prześwit zmusza do zachowania szczególnej ostrożności na gorzej utrzymanych odcinkach tras, a nawet podczas parkowania.
Nie sposób narzekać na wyposażenie. Standard obejmował ABS, dwie poduszki powietrzne, elektrycznie sterowane szyby i lusterka, centralny zamek oraz system audio. Z biegiem czasu standardem stały się automatyczne klimatyzacje oraz zmieniarki CD. Bogate wyposażenie wpłynęło na masę samochodu. 4,28-metrowa GTV waży ok. 1,4 tony.
Teoretycznie Alfa Romeo GTV jest czteroosobowym samochodem. Kierowca i pasażer mają do dyspozycji wystarczającą ilość przestrzeni oraz dobrze wyprofilowane "kubełki". W praktyce tylne foteliki do niczego się nie nadają i zwykle służą za dodatkowe miejsce na bagaże. Kufer, nawet w wersji bez dojazdowego koła zapasowego, mieści najwyżej 155 litrów.
Kolejne niedogodności płyną z ukształtowania nadwozia. Linia dachu utrudnia obserwację sygnalizatorów, a podczas cofania trzeba polegać wyłącznie na lusterkach. Zadanie dodatkowo utrudnia duża średnica zawracania (> 11 m) oraz niskie osadzenie foteli - większość kierowców nie widzi obrysu przodu i musi parkować na wyczucie. Maska została wykonana z laminatu oraz jest zintegrowana z błotnikami, co dodaje Alfie uroku, jednak utrudnia naprawy powypadkowe.
Ocynkowanej karoserii korozja nie straszna – pierwsze ogniska są zwykle spotykane w okolicach tylnych błotników. Mowa oczywiście o bezwypadkowych egzemplarzach, których liczba z oczywistych względów nie należy do najwyższych.
Użytkownicy Alfy Romeo sugerują serwisowanie auta w wyspecjalizowanych warsztatach. Przypadkowo wybrane serwisy niechętnie podejmują się napraw – także mniej poważnych. Najwięcej obaw budzą silniki oraz tylne zawieszenia. Drugie z wymienionych jest drogie w naprawie, gdyż brakuje zamienników. W najlepszym przypadku przyjdzie wydać ponad tysiąc złotych. Jeżeli użytkownik zaniedba stuki z zawieszenia, do wymiany mogą kwalifikować się nie tylko tuleje, ale również kompletne wahacze. W przypadku przedniego zawieszenia sytuacja wygląda lepiej, ponieważ pasują elementy z Alfy Romeo 155.
Największą liczbę problemów, prowadzących nawet do unieruchomienia samochodu, powoduje instalacja elektryczna. Portfel potrafią znacznie uszczuplić również naprawy silników, w których mało żywotne są m.in. wariatory faz rozrządu. Silniki V6 uchodzą za najmniej problematyczne. W przypadku najpopularniejszego motoru 2.0 TS stosunkowo często dochodzi do obrócenia lub nadmiernego zużycia panewek - koszt naprawy sięga trzech tysięcy złotych. Alternatywą jest montaż używanego silnika. Użytkownicy Alf Romeo doszukują się źródła problemu w konstrukcji silnika, ale niektórzy twierdzą, że znaczny wpływ mogą mieć także zaniedbania kierowców w postaci jazdy z niskim stanem oleju. Jego poziom powinien być kontrolowany przy każdym tankowaniu, ponieważ spalanie oleju, podobnie jak wycieki nie są niczym szczególnym.
Silnika 2.0 TS nie należy się jednak obawiać. Jest najpopularniejszy - zarówno pod maską GTV, jak również innych modeli Alfa Romeo. Dzięki temu konstrukcja jednostki napędowej nie jest mechanikom zupełnie obca, a także istnieje większa szansa na znalezienie części zamiennych w rozsądnych cenach. Warto pamiętać o konieczności wymiany paska rozrządu co 60 tysięcy kilometrów. Ewentualne oszczędności mogą doprowadzić do zerwania paska.
Opinie kierowców - na co skarżą się posiadacze Alfy Romeo GTV
Używaną Alfę Romeo GTV można kupić za rozsądne, jak na sportowy samochód, pieniądze. Okazje warto jednak brać pod lupę. Zazwyczaj okazują się mało atrakcyjnymi wersjami po mniej lub bardziej poważnych przejściach, które z biegiem czasu staną się mało warte. Można natomiast rekomendować inwestycje w dobrze utrzymane, najmocniejsze egzemplarze, a także samochody z limitowanych serii (np. Cup, Edizione Sportiva, Edizione Elegante). Znalezienie "perełek" nie będzie łatwe, ale z pewnością zaprocentuje przy odsprzedaży samochodu. Wartość rzadko spotykanych, a do tego atrakcyjnie wyposażonych aut nie powinna już topnieć.
Polecane silniki
Benzynowy 2.0 TS: Jednostki ze zmiennymi fazami rozrządu, dwoma świecami na cylinder oraz wałkami wyrównoważającymi zapewniają świetne osiągi przy zachowaniu wysokiej kultury pracy. 150 lub 155 KM umożliwia przyśpieszenie od 0 do 100 km/h w czasie 8,4 sekundy. W cyklu mieszanym motor 2.0 TS potrzebuje ok. 10 l/100km. Silniki V6 są trwałe, pięknie brzmią, jednak spalają znacznie większe ilości paliwa, a układ jezdny nie do końca nadąża za ich możliwościami. Z kolei oferowany od 2003 r. silnik 2.0 JTS z bezpośrednim wtryskiem paliwa miewa problemy z gromadzeniem nagaru na zaworach.
Zalety:
+ Atrakcyjna stylizacja
+ Świetne właściwości jezdne
+ Bardzo dobre osiągi
Wady:
- Wysokie zużycie paliwa
- Niska trwałość
- Koszty części wielu zamiennych
Ceny wybranych części zamiennych - zamienników:
Wahacz (przód): 105-320 zł
Tarcze i klocki (przód): 350-500 zł
Sprzęgło (komplet): 270-900 zł
Przykładowe ceny ofertowe:
2.0, 1996 r., 140000 km, 5 tys. zł
2.0 V6 TB, 1999 r., 175000 km, 7 tys. zł
3.0 V6, 1998 r., 160000 km, 13 tys. zł
2.0, 1997 r., 68000 km, 18 tys. zł
Autorem zdjęć jest Mario1942, użytkownik Alfy Romeo GTV